Reklama

Pojechałam do Częstochowy

5 marca br. na Jasnej Górze spotkali się maturzyści z całej naszej diecezji. Właśnie u Matki Bożej szukaliśmy odpowiedzi na nasze nieustające „co dalej?”. Wszyscy wokół dręczą tymi samymi pytaniami: o studia, egzaminy, powtórki. Do tego dochodzi stres i nerwy związany z lękiem przed niepowodzeniem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wstałam o trzeciej rano, by przybyć na umówione miejsce wyjazdu mojej szkoły. W autokarze jedni śpiewali, inni próbowali spać. Nie każdy traktował pielgrzymkę jak spotkanie z Bożą Matką, dla wielu była to zwykła wycieczka. Na szczęście znaleźli się i tacy, dla których to spotkanie miało większą wartość. Gdy wysiadłam z autokaru, zobaczyłam przed sobą ogromną rzeszę ludzi, podążających w jedną stronę - do Matki. Pierwszym punktem spotkania była Droga Krzyżowa na wałach jasnogórskich, a zaraz po niej Msza św. W Bazylice brakowało miejsca, co nie przeszkadzało cieszyć się wspólnotą. Eucharystię sprawował bp Andrzej Dzięga. „Idąc w przyszłość, podejmujcie swe decyzje z Bogiem” - mówił.
Każde wypowiedziane słowo, każda zaśpiewana pieśń były wyjątkowe. „Co będzie dalej?” - myśl, która tak często błąkała się po mojej głowie, nagle znikła. Poczułam dziwną ulgę. Wszystko dopełniło się, gdy obejrzałam występ uczniów stalowowolskiej szkoły oraz wysłuchałam wykładu ks. dr. Jana Biedronia - rektora WSD w Sandomierzu. „Pozytywny obraz samego siebie” - temat, który dla każdego młodego człowieczka jest aktualny. Zabawne, że człowiek tak niewiele potrzebuje, by poczuć ulgę, by poczuć, że życie jest szczęściem, a każdy z nas ma w sobie ogród miłości i tylko wystarczy wejść między jego drzewa i kwiaty.
Żałuję tylko, że nie mogłam pozostać na całym Różańcu i błogosławieństwie. Nasza szkoła wyjeżdżała wcześniej. Jednak te kilka godzin były tak obfite w treści, że zrozumiałam, iż matura nie jest bożkiem, któremu trzeba się oddać. Nie przeczę, że jest ona ważna, ale nie najważniejsza. Egzamin nadejdzie pewnego dnia, ale ten dzień kiedyś minie i wszystkie nerwy ulecą w niepamięć.
Wielka radość zagościła w mym sercu od momentu pielgrzymki. I choć nadal obawiam się nadchodzących miesięcy, to jestem pewna, że jakkolwiek się stanie, to Matka Boża zawsze będzie przy mnie. A Bogu niech będzie chwała za tak wspaniałe dzieła, których dokonuje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielkopostna droga bezdomnych z okolic Watykanu

2024-03-27 17:23

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Adobe.Stock

Z misją zaniesienia nie tylko wsparcia materialnego, ale i Słowa Bożego wyszły do bezdomnych mieszkających w okolicach Placu św. Piotra siostry klaretynki. Z przesłaniem zapowiadającym radość Wielkanocy wyruszyły w miejsca, gdzie ludzie wielu narodowości żyją często na kartonach, pozbawieni jakiejkolwiek nadziei. Na progu Wielkiego Tygodnia misjonarki zorganizowały dla ubogich, bezdomnych i samotnych nabożeństwo pokutne, z możliwością przystąpienia do spowiedzi.

Nabożeństwo pokutne odbyło się pod Kolumnadą Berniniego, która dla wielu od lat stanowi jedyny dach nad głową.

CZYTAJ DALEJ

Msza św. Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczyna obchody Triduum Paschalnego

2024-03-28 07:18

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

Mszą Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczynają się w Kościele katolickim obchody Triduum Paschalnego - trzydniowe celebracje obejmujące misterium Chrystusa ukrzyżowanego, pogrzebanego i zmartwychwstałego. Liturgia tego dnia odwołuje się do wydarzeń w Wieczerniku, kiedy Jezus ustanowił dwa sakramenty: kapłaństwa i Eucharystii.

Liturgista, ks. prof. Piotr Kulbacki z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego powiedział PAP, że część pierwsza Triduum - misterium Chrystusa ukrzyżowanego - rozpoczyna się Mszą Wieczerzy Pańskiej (Wielki Czwartek) i trwa do Liturgii na cześć Męki Pańskiej (Wielki Piątek). Po tej liturgii rozpoczyna się dzień drugi - obchód misterium Chrystusa pogrzebanego, trwający przez całą Wielką Sobotę. Nocna Wigilia Paschalna rozpoczyna trzeci dzień - misterium Chrystusa zmartwychwstałego – obchód trwający do nieszporów Niedzieli Zmartwychwstania.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas do kapłanów: biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem

2024-03-28 13:23

Biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem. Jeśli ksiądz prowadzi podwójne życie, jakąkolwiek postać miałoby ono mieć, powinien to jak najszybciej przerwać - powiedział abp Adrian Galbas do kapłanów. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. Krzyżma w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Podczas liturgii błogosławił oleje chorych i katechumenów oraz poświęca krzyżmo.

W homilii metropolita katowicki zatrzymał się nad znaczeniem namaszczenia, szczególnie namaszczenia krzyżmem, „najszlachetniejszym ze wszystkich dziś poświęcanych olejów, mieszaniną oliwy z oliwek i wonnych balsamów.” Jak zauważył, olej od zawsze, aż do naszych czasów wykorzystywany jest jako produkt spożywczy, kosmetyczny i liturgiczny. W starożytności był także zabezpieczeniem walczących. Namaszczali się nim sportowcy, stający do zapaśniczej walki. Śliski olej wtarty w ciało stanowił ochronę przed uchwytem przeciwnika.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję