Reklama

Niedzielny Orzech

Co to znaczy szczęśliwa śmierć?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspominając dzisiaj Chrystusa i Jego śmierć na krzyżu, chciałbym i wam, i sobie przybliżyć pytanie, którego nie należy unikać: czy przez drogę małżeńską, rodzinną, samotną dojdziesz do domu Ojca? To się stanie dzięki dobrej, szczęśliwej śmierci. Warto w obliczu ukrzyżowanego Pana, umierającego na krzyżu, modlić się o swoją szczęśliwą śmierć.
Co to znaczy: szczęśliwą? Taką, która doprowadzi do domu Ojca. Jak to robić? Po pierwsze: nie bać się myśleć o swojej śmierci. Po drugie: mówić o niej, także w domu. Kiedyś już wam wspominałem, że zrobiono taki eksperyment pedagogiczny we Francji, a mianowicie: żeby nie stresować dzieci, wykreślono z podręczników szkolnych temat śmierci, uważając, że wtedy będą dzieci spokojniejsze, nie będą się straszyły śmiercią. Okazało się, że wyszło jeszcze gorzej, niż przewidywano, bo i tak człowiek się spotyka ze śmiercią. A kiedy ona przychodzi jakby znienacka - dopiero wtedy jest szok! Dlatego lepiej mówić o śmierci.
Przypominam sobie tę rozmowę u nas w domu, w której mama i ojciec mówili wyraźnie nam: „Kiedy zobaczysz, że siły mi odchodzą, zawołaj księdza”. Jeśli takiej postawy nie ma, co się dzieje? Człowiek ma dni czy godziny policzone, jest już w agonii, a rodzina cała odbywa konsylium, jak okłamać chorego, że on jeszcze pożyje. Proszę uzgodnić to, gdy chodzi o własną śmierć, żeby cię nie cyganili.
Jak to dobrze, że po zbadaniu mojego gardła powiedziano mi prawdę - jak to dobrze! Wtedy dopiero stajesz w prawdzie i prawda ustawia cię we właściwej pozycji. Cóż z tego, że odwiedzasz chorego w szpitalu, wleczesz ze sobą słoiki z gruszkami, jakieś kabanosy, które już są niepotrzebne? Lepiej oddać to biednym, a zająć się tym, co jest najważniejsze. Wiele trzeba w tej dziedzinie zreformować w naszym podejściu do śmierci, do umierania; nasze pogaństwo jest okropne!
Ażeby się doczekać szczęśliwej, dobrej śmierci, która prowadzi do domu Ojca, trzeba poregulować wszystkie długi moralne i materialne. Pooddawaj te książki (niektórzy mi nawet pokradli książki w duszpasterstwie - będziesz w czyśćcu za nie siedział, a jak myślisz?!), pooddawaj rzeczy pożyczone, pieniądze nieoddane, ureguluj długi moralne, przeproś się. Jeżeli twoja fortuna kręci się wspaniale, a jest nieuczciwie zarobiona - oddaj pół dla ubogich! Wyraźnie to mówię! Ureguluj wszystko, bo śmierć przyjdzie i do ciebie. Czas szybko płynie! Pomyśl o tym już dzisiaj, aby przez szczęśliwą śmierć wrócić do domu Ojca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Piastunko karmiąca, módl się za nami...

2024-05-13 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Madonna karmiąca, którą w dzisiejszym rozważaniu przypomina nam ks. Jan Twardowski uznawana jest za patronkę domostw. Ludowe przekazy mówiły, że w domu, w którym jest jej obraz, nigdy nie zabraknie chleba.

Rozważanie 14

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję