Przeżywany czas Wielkiego Postu stanowi dobrą okazję, aby krótko opowiedzieć o dankowskiej drodze krzyżowej, znajdującej się wokół tamtejszego Sanktuarium Matki Bożej. Stacje Męki Chrystusa, które znajdują się na wałach otaczających kościół, wykonano z białego piaskowca. Dzięki zaangażowaniu ks. kan. Czesława Chwała - proboszcza parafii i kustosza, ofiarności parafian oraz firm działających na terenie parafii i rodaków rozsianych w różnych zakątkach świata, powstały one w krótkim czasie i już 8 maja 2002 r. abp Stanisław Nowak dokonał ich poświęcenia. Od pierwszych miesięcy dankowska droga krzyżowa stała się miejscem szczególnie nawiedzanym. W każdy ostatni piątek miesiąca z licznym udziałem wiernych odprawiane jest tu uroczyste nabożeństwo Drogi Krzyżowej, prowadzone przez miejscowych wikariuszy: ks. Tadeusza Jarząbka i ks. Grzegorza Patka, z zaangażowaniem dzieci i młodzieży - zwłaszcza tej przygotowującej się do sakramentu bierzmowania oraz ministrantów.
Wiele osób w relacjach i świadectwach opowiada o owocach uczestnictwa w tym nabożeństwie. Parafianie twierdzą, że „uczestnictwo w Drodze Krzyżowej mobilizuje do stawiania sobie pytań czy potrafię naśladować swojego mistrza. A może ranię Go i dodaję Mu cierpienia. To rodzaj rachunku sumienia - czy nie wydaje niesłusznych sądów o człowieku, sąsiedzie, koleżance, dziecku... A może moje słowa kogoś ranią? Czy podjęłam trud dźwigania Krzyża w miejscu pracy i w domu? Czy dostrzegam obok siebie ludzi? Jaka jest moja postawa rodzica wobec dzieci? To także pytanie - Czy pomogłam Chrystusowi? Co zrobiłam bezinteresownie dla innych? Nabożeństwo Drogi Krzyżowej to głębokie przeżycie, które ubogaca, uwrażliwia i otwiera na innych ludzi. W kroczeniu za Jezusem odnajdujemy siebie z całym bagażem życia, z sukcesami i porażkami, z szczerym zapałem i z słabą wolą. Chrystus umarł na krzyżu za małych i słabych, za świętych i mocnych. Dla nas zmartwychwstał i dał nam nadzieję” - oto świadectwo 42-letniej Ewy.
„W czasie nabożeństwa Drogi Krzyżowej poznałem wiele odpowiedzi na pytania, które sobie stawiam w życiu i nie mogłem ich znaleźć ani w książkach ani u ludzi. Podczas Drogi Krzyżowej uczę się pokory i widzę jaki jestem malutki i jak wielka czeka mnie praca nad sobą, aby choć w niewielkim wymiarze osiągnąć taki stopień człowieczeństwa, który pozwolił mi przeżyć choć jeden dzień, nie wyrządzając krzywdy drugiemu człowiekowi myślą, słowem lub uczynkiem. Owocem tej modlitwy jest dla mnie cierpliwość w pokonywaniu przeszkód jakie stawają na mojej drodze życiowej” - Jan lat 48.
„Uczestnictwo w Drodze Krzyżowej dotyczy osobistych przeżyć każdego z nas. Wpatruję się w twarz cierpiącego Jezusa, by usłyszeć Jego słowa: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą co czynią. Wtedy spływa ze mnie cały ciężar trosk każdego dnia. Zatrzymując się przed każdą stacją drogi krzyżowej, dołączam do niej swoje małe cierpienia, zmagania i upadki. Nabieram wtedy sił i jest to źródło mądrości na dalszą drogę” - Wiesława lat 47.
„Każda Droga Krzyżowa jest dla mnie wielkim przeżyciem duchowym, dzięki któremu jestem bliżej cierpiącego Chrystusa” - Agnieszka lat 17.
Bóg zawsze jest przy nas, zawsze do końca jest wierny. Bez względu na to, co by się stało, On nas nie opuści. Bóg jest naszą nadzieją i szansą - to On daje nam Siebie, tylko z Nim nasze drogi mają sens. Pamiętając o tym, że dar Męki Pańskiej otrzymaliśmy, aby budować w nas nowego człowieka według osoby Jezusa Chrystusa, zapraszamy na dankowską drogę krzyżową. Droga Krzyżowa Pana Jezusa to droga każdego człowieka. Trud, cierpienie, upadki towarzyszą nam przecież przez całe życie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu