Reklama

Kosze pełne ułomków

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

…wybacz kaznodziei jego nieporadność, bo głosi wielkie Słowa małymi ustami…
(B. Marshall, Chwała córy królewskiej)

4. Niedziela zwykła

Życie od zawsze było sztuką wyborów: im mądrzejsze one były, tym właściwszy miało smak. Życie wierzących jest tym bardziej nieustannym wybieraniem. Młody Jerzy Liebert o tej sztuce pisał tak prosto „uczyniwszy na wieki wybór, w każdej chwili wybierać muszę” (Jeździec). A my pomyliliśmy wybieranie z wybiórczością: wybiórczo traktujemy przykazania, nakazy, zakazy. Te dobre, a tamte nie na dzisiejsze czasy. Z tymi się zgadzamy, a tamte sobie uchylimy, bo kto w XXI wieku traktowałby na serio takie rzeczy. Modna z przed kliku lat postawa „katolik-ale” upowszechnia się coraz bardziej i staje się wyznacznikiem naszego przystosowania do współczesnego świata. To małe „ale” pomaga nam niesamowicie w zamienianiu na cnotę tego co nią nigdy nie było i nie będzie, w nazywaniu naszych drobnych świństewek - „chodzeniem twardo po ziemi”, w wyrywaniu z życia najsmaczniejszych kąsków. Przecież Panu Bogu nie powinno zależeć aż tak na tym, żeby żyło się nam tak ciężko…, no chyba, że przyzna się, że jest „egoistą”.
Dzisiaj nasza wybiorczość może wziąć głęboki oddech, bo to przecież o nas mówi tak ładnie niedzielna Ewangelia. Nie musimy się rumienić ze wstydu, bo Pan Jezus wreszcie zauważył i docenił, no i mamy prawo przypiąć sobie do piersi - jak zasłużony medal - określenie, które jest jak bilet do raju: błogosławieni. No tak! Ubodzy - to my! Łaknący i pragnący sprawiedliwości - to o nas! Cierpiący różnego rodzaju prześladowania - oj, prawie codziennie. Ludzie mówią kłamliwie o nas - i to jeszcze ile. Płaczący - Boże, ile codziennie się tego przelewa, oczy wręcz nie obsychają. Z miłosierdziem też nie jest najgorzej, bo nawet niedawno Wielka Orkiestra i zbiorki na ofiary tsunami potwierdziły, Panie Boże, że się wzruszamy od czasu do czasu biedami innych. Więc co za to? No nie karz nam wyliczać naszych potrzeb, bo znasz je doskonale. Czekamy!
Wprawdzie z tym czystym sercem nieco gorzej, no ale to wina telewizji i gazet, że tyle tego się pcha do oczu. Cichość też nie jest naszą najmocniejszą stroną, z wprowadzaniem pokoju mamy spore problemy - no, ale od tego są politycy, co możemy my tacy malutcy? Wiesz, Panie Boże, nikt nie jest doskonały, ale sam zauważ, że waga szali przechyla się zdecydowanie na naszą korzyść. Błogosławieni? No pewnie - to my! Wybiórczo błogosławieni.
Zabrakło w tym jednego, o które nasze „ale” zawsze się potknie: że Panu Bogu chodzi o coś zupełnie innego. „Nie będzie czynić nieprawości ani mówić kłamstwa” (So 3, 12). „Bóg wybrał to, co głupie w oczach świata, by zawstydzić mędrców, upodobał sobie w tym, co niemocne, aby mocnych poniżyć […] tak, by się żadne stworzenie nie chełpiło przed obliczem Boga” (1 Kor 1, 27-28). Stygmat takiej prawdy nadaje prawo do spoglądania w lustro Ośmiu Błogosławieństw i doszukiwania się w naszym odbiciu podobieństwa i różnic wobec wymagań Pana Boga. Bez wybiórczego ich traktowania, ale z Liebertową odwagą „wybierania w każdej chwili”, która jest konsekwencją chrześcijańskiego „wyboru na wieki”.
I tutaj pewnie trzeba pierś cofnąć, bo to nie dla nas medal. Za chrześcijaństwo świąteczne nie możemy uważać, że się nam należy taki tytuł, bo w powszedniości egzamin z wiary, nadziei, miłości często oblewamy.
Rozpacz? Nie! W chrześcijaństwie na rozpacz miejsca nie ma. Więc co? Nadzieja! Jaka? Jest dzisiaj, jest jutro, w które wchodząc mamy nieustannie szansę stawać się ludźmi Ośmiu Błogosławieństw - pod warunkiem, że jutro, że pojutrze nie będzie wybiórczością, ale mądrym wybieraniem, w którym Pan Bóg stanie się Centrum określającym nasze wybory. „Szukajcie Pana” zachęca dzisiaj Sofoniasz - no więc, szukajmy, nie zapominając, że On nieustannie podpowiada gdzie, jak Go znaleźć, by wybory codzienne były bardziej ludzkimi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prawo człowieka do uzewnętrzniania swojej religii

2024-05-16 15:04

[ TEMATY ]

prawa człowieka

Ks. prof. dr hab. Mirosław Sitarz

Monika Książek/Niedziela

W związku z doniesieniami medialnymi, zgodnie z którymi Pan Rafał Trzaskowski Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy zakazał urzędnikom eksponowania symboli religijnych związanych z określoną religią czy wyznaniem w przestrzeni, np. na ścianach, na biurkach, należy przypomnieć o podstawowym prawie każdego człowieka, które posiada dlatego, że jest człowiekiem, bez względu na to czy jest ochrzczony czy nie.

Wierzący czy niewierzący. Prawo to, bez względu na wyznanie gwarantuje każdemu człowiekowi najwyższy rangą akt normatywny jakim jest obowiązująca Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, zgodnie z którą Ustrojodawca w art. 25 ust. 2 stanowi: „Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym”.

CZYTAJ DALEJ

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

[ TEMATY ]

Fatima

objawienia fatimskie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

Maryja ukazywała się w Fatimie raz w miesiącu od 13 maja do 13 października 1917 roku. Z objawieniami fatimskimi i ich historią związane są fascynujące fakty, wciąż niestety mało znane lub zapomniane. Przypominamy kilka z nich.

Cud słońca, którego świadkami były dziesiątki tysięcy ludzi. Małe dzieci, którym w odległej portugalskiej wiosce objawiała się Maryja. Matka Boża przekazała im trzy tajemnice fatimskie. Dwie z nich zostały upublicznione w 1941 roku, trzecia zaś na ujawnienie czekała aż do 2000 roku. Te fakty są powszechnie znane. Ale co właściwie wydarzyło się na wzgórzach w środkowej Portugalii 105 lat temu? I jakie znaczenie ma to dla Kościoła w XXI wieku? Mija właśnie 105 lat odkąd trojgu pastuszkom ukazała się Matka Boża.

CZYTAJ DALEJ

Papież: najubożsi płacą najwyższą cenę za zmiany klimatyczne

2024-05-16 16:55

[ TEMATY ]

bieda

papież Franciszek

zmiany klimatyczne

www.vaticannews.va/pl

Papieska audiencja dla uczestników kongresu pt. Od kryzysu klimatycznego do odporności klimatycznej

Papieska audiencja dla uczestników kongresu pt. Od kryzysu klimatycznego do odporności klimatycznej

Papież Franciszek przyjął na audiencji uczestników międzynarodowego kongresu pt. „Od kryzysu klimatycznego do odporności klimatycznej”. Został on zorganizowany w Watykanie przez Papieskie Akademie Nauk. W spotkaniu wzięli udział naukowcy, politycy i burmistrzowie z całego świata.

W czasie audiencji Papież wskazał na pilne wyzwanie, jakim jest troska o ochronę życia i pomoc najuboższym, którzy płacą najwyższą cenę za zmiany klimatyczne. Zauważył, że najbiedniejsze narody muszą otrzymać większe wsparcie. Ojciec Święty przypomniał też o tym, że to od naszych obecnych działań zależy przyszłość dzieci i młodzieży. „To na nas spoczywa obowiązek podjęcia takich działań, które nie zanegują ich przyszłości” – mówił Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję