Benedykt powraca do dwóch delikatnych aspektów, które dotyczą relacji między katolicyzmem a judaizmem, „teorii zastępstwa” i aspektu „przymierza nigdy nie zerwanego ". We wstępie przewodniczący Papieskiej Komisji ds. Relacji Religijnych z Judaizmem, kard. Kurt Koch podkreśla, że papież-senior przekazał jemu swój tekst jako refleksję osobistą, choć to właśnie kard. Koch przekonał Benedykta XVI do jego opublikowania.
W swoim eseju Benedykt XVI zaznacza, że idea jakoby Kościół zajął miejsce Izraela nigdy jako taka nie istniała. Dodaje, że judaizm nie jest jedną z religii, ale ma charakter specjalny i jako taki powinien być uznany przez Kościół
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Mówiąc natomiast o “nigdy nie zerwanym przymierzu” między Bogiem a Żydami papież-senior pisze: „Formuła przymierza nigdy nie zerwanego stanowiła stanowczo dużą pomoc w pierwszej fazie nowego dialogu między Żydami a chrześcijanami, ale na dłuższą metę nie jest wystarczająca, by dostatecznie wyrażać wielkość rzeczywistości”.
Papież senior Benedykt XVI ponownie chwycił za pióro i opublikował na łamach najnowszego numeru Międzynarodowego Przeglądu Teologicznego Communio rozprawę na temat dialogu chrześcijańsko-żydowskiego. W tekście pt. "Miłosierdzie i powołanie bez odwołania” papież senior pisze o potrzebie doprecyzowania ważnych paradygmatów dialogu chrześcijańsko-żydowskiego.
Reklama
- Tekst stanowił początkowo tylko prywatną refleksją nad dwoma delikatnymi aspektami, które dotyczą relacji między katolicyzmem a judaizmem, a mianowicie odrzuceniem tak zwanej "teorii zastępstwa” i „przymierza nigdy nie zerwanego" - wyjaśnił we wstępie kard. Kurt Koch. Jednakże przewodniczącemu Papieskiej Komisji ds. Relacji Religijnych z Judaizmem udało się przekonać papieża seniora do publikacji dokumentu pochodzącego z października 2017 roku. Przypomina on, że Benedykt XVI zawsze był bardzo żywo zainteresowany dialogiem chrześcijańsko-żydowskim
Esej stanowi też pogłębioną refleksję nad dokumentem opublikowanym w 2015 r. przez Papieską Komisję ds. Kontaktów Religijnych z Judaizmem zatytułowanym „Bo dary łaski i wezwanie Boże są nieodwołalne. Refleksje na temat kwestii teologicznych związanych z relacjami katolicko-żydowskimi” i jest próbą wyznaczenia nowej drogi 50 lat po soborowej Deklaracji „Nostra aetate”.
Podwójna potrzeba ponownego doprecyzowania W istocie tekst podpisany przez "Josepha Ratzingera - Benedykta XVI" datowany na 26 października 2017 r. stanowi w pełni krytyczne odzwierciedlenie poprzednich "standardów" w dialogu żydowsko-chrześcijańskim lub też posoborowej refleksji teologicznej na temat związku między judaizmem a chrześcijaństwem. W szczególności Benedykt XVI widzi potrzebę refleksji nad dwoma kluczowymi pojęciami "teorii zastępstwa" i "nigdy niezerwanego przymierza". "Obie tezy, że Izrael nie jest zastąpiony przez Kościół, i że przymierze nigdy nie zostało rozwiązane, są w zasadzie poprawne, ale jednak w wielu aspektach są niedokładne i muszą zostać dalej krytycznie przemyślane" - napisał Benedykt XVI.
Zdaniem papieża "teoria zastępstwa", że Kościół zajął miejsce Izraela nie ma uzasadnienia. Co więcej, judaizm z chrześcijańskiego punktu widzenia ma zawsze status specjalny, gdyż judaizm nie jest jedną z wielu religii, ale "znajduje się w szczególnej sytuacji i jako taki musi być widziany przez Kościół". Wskazuje na trwałe różnice między judaizmem a chrześcijaństwem, w szczególności w świetle kultu świątynnego, praw kultowych, pozycji Tory, kwestii Mesjasza i ziemi obiecanej. Pytanie o Mesjasza jest "prawdziwym problemem między Żydami i chrześcijanami" Szczególnie "pytanie o Mesjasza" stanowi "prawdziwą kwestię sporu między Żydami i chrześcijanami" - zauważa Benedykt XVI. Stwierdza jeśli żydowskie oczekiwanie mesjanistyczne skupi się na - również rozumianym politycznie - orędziu pokoju, należałoby odnieść się do tego z chrześcijańskiego punktu widzenia przypominając, że Jezus "nie chciał natychmiast przynieść doskonałego nowego pokoju (...), ale wszystkim ludziom, także poganom, Bóg chciał go ukazać". "Pozostaje więc pewna nadwyżka obietnic, jak dalece czas Jezusa nie jest czasem kosmicznej transformacji, w którym zapadają ostateczne decyzje między Bogiem a człowiekiem, ale czasem wolności" - stwierdza Benedykt XVI.
Odrzucenie "mesjanizmu politycznego" W rezultacie Kościół odrzuca każdy "mesjanizm polityczny", który widzi siebie jako spełnienie biblijnej ziemi obiecanej, w teologicznej interpretacji ustanowienia państwa Izrael w 1948 roku. Watykańskie uznanie państwa Izrael nie jest zatem zakorzenione w refleksji teologicznej, ale w uznaniu "naturalnego prawa" Żydów do własnej ziemi - uważa Benedykt XVI. "W tym sensie Watykan uznał państwo Izrael za nowoczesne państwo konstytucyjne i widzi w nim prawowitą ojczyznę narodu żydowskiego, którego uzasadnienie nie można wyprowadzić bezpośrednio z Pisma Świętego, ale w szerszym znaczeniu, uznać jako wierność Boga wobec ludu Izraela" - wyjaśnia papież senior. Kwestia "nigdy nieodwołanego przymierza" między Bogiem a Żydami, stwierdzenie, które pochodzi od Jana Pawła II, należy do oczywistego horyzontu interpretacji judaizmu z perspektywy chrześcijańskiej - stwierdza Benedykt XVI. Chociaż twierdzenie to w zasadzie "należy uważać za poprawne, ale w szczegółach wciąż wymaga wielu wyjaśnień i pogłębienia w tym sensie, że było nie tylko jedno przymierze między Bogiem a jego ludem, ale wiele przymierzy". Jego zdaniem termin "odrzucenie przymierza" nie należy do teologicznego świata pojęciowego Starego Testamentu, a również interpretowanie go jako jakiegoś traktatu, nie odpowiada teologii biblijnej. "Formuła przymierza nigdy nie zerwanego stanowiła stanowczo dużą pomoc w pierwszej fazie nowego dialogu między Żydami a chrześcijanami, ale na dłuższą metę nie jest wystarczająca, by dostatecznie wyrażać wielkość rzeczywistości” - stwierdza Benedykt XVI.