Reklama

Relacja z Kostrzyna

Ojczyzno ma...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojczyzna: wyzwanie tej ziemi rzucone
przodkom i nam, by stanowić o wspólnym dobru
i mową własną jak sztandar wyśpiewać dzieje.
(Karol Wojtyła, Myśląc Ojczyzna...)

11 listopada, w Święto Niepodległości, w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Kostrzynie nad Odrą została odprawiona uroczysta Msza św. w intencji Ojczyzny. Mszę św. celebrował ks. prob. dr Wojciech Skóra w asyście proboszcza z parafii pw. Matki Bożej Rokitniańskiej - ks. Zygmunta Zimnawoda. Swoje sztandary wystawiły: NSZZ „Solidarność”, Arctic Paper, Urząd Miasta, Związek Kombatantów i byłych Więźniów Politycznych, Związek Sybiraków, Stowarzyszenie Dzieci Wojny, Szkoła Podstawowa nr 2, Szkoła Podstawowa nr 4, Gimnazjum nr 1, Gimnazjum nr 2, Zespół Szkół, ministranci. Na uroczystą Mszę św. przybyli licznie parafianie, którym ojczyzna głęboko leży na sercu.
W wygłoszonej homilii ks. Skóra zwrócił uwagę na nasze ponadtysiącletnie korzenie chrześcijańskie. Dał nam wskazania, jakie wynikają z obowiązku wobec ojczyzny. Nawiązał do walki o przetrwanie całego narodu i o odzyskanie niepodległości w 123-letnim okresie zaborów. Podkreślił, że w wielu polskich rodzinach była bardzo mocno kultywowana miłość do ojczyzny. Przywołał wielkich Polaków: pisarzy, poetów, muzyków, malarzy, duchownych. Dawny patriotyzm romantyków to patriotyzm walki, powstań, insurekcji. Niewątpliwie kształtował on postawy Polaków przez wiele pokoleń; tych wszystkich, którzy marzyli i tworzyli piękne arcydzieła związane z wiarą i nadzieją na odzyskanie niepodległości. Była to wspaniała lekcja historii, przypominająca naszą narodową walkę o wolną i niepodległą Polskę.
Dzisiaj Polska jest w strukturach europejskich. Dlatego też warto sobie postawić pytania: Jak być patriotą w tej konkretnej rzeczywistości? Jak być Polakiem, katolikiem, a zarazem pełnowartościowym obywatelem Europy?
Podczas uroczystości z inspiracji Kostrzyńskiej Grupy Obywatelskiej odbył się specjalny program patriotyczno-religijny, na który złożyła się poezja patriotyczna i pieśni religijne. Całość programu artystycznego przygotowała Ewa Bruś wraz młodzieżą kostrzyńską przy współpracy z Kostrzyńską Grupą Obywatelską i Akcją Katolicką. Fragmenty poezji patriotycznej deklamowali: Wioletta Dzieciątkowska, Bartek Ciesielski, Magda Terebelska, Anna Olbracht, Agata Szymczyk, Ewa Bruś i Czesław Rzepka oraz młodzież ze SP nr 2 - Krzysztof Bajor, Katarzyna Kodzis i Aleksandra Dyrynda - przygotowana przez Helenę Musielak. Swoim śpiewem i muzyką raczyli zgromadzonych w świątyni organista Tadeusz Bluma oraz schola młodzieżowa „Emmanuel” kierowana przez Renatę Głuszko.
Pomysł połączenia uroczystej Mszy św. z programem patriotycznym okazał się wielkim sukcesem. Udowodnił on, że potrzeba tak niewiele, aby osiągnąć tak wiele. Poruszyć nasze serca do tego, że chcemy być i czuć się Polakami. Cieszy fakt, że w Święto Niepodległości wierni tak licznie zgromadzili się na wspólnej modlitwie w kościele. Usłyszałem kiedyś takie słowa kapłana: „Są pokolenia, które tracą wolność, są pokolenia, które wolność muszą odzyskiwać, ale i są pokolenia, które wolności muszą się uczyć”. I my jesteśmy takim pokoleniem, które patriotyzm walki musi zamienić na patriotyzm myśli, patriotyzm potu, patriotyzm odpowiedzialnych wyborów, patriotyzm sumienia. Nie wystarczy zadowolić się demokracją i wolnością. Są do tego jeszcze potrzebne wartości. A miarą naszej wartości jest to, co robimy dla innych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Co nam w duszy gra

2024-04-24 15:28

Mateusz Góra

    W parafii Matki Bożej Częstochowskiej na osiedlu Szklane Domy w Krakowie można było posłuchać koncertu muzyki gospel.

    Koncert był zwieńczeniem weekendowych warsztatów, podczas których uczestnicy doskonalili lub nawet poznawali tę muzykę. Warsztaty gospelowe to już tradycja od 10 lat. Organizowane są przez Młodzieżowy Dom Kultury Fort 49 „Krzesławice” w Krakowie. Ich charakterystycznym znakiem jest to, że są to warsztaty międzypokoleniowe, w których biorą udział dzieci, młodzież, a także dorośli i seniorzy. – Muzyka gospel mówi o wewnętrznych przeżyciach związanych z naszą wiara. Znajdziemy w niej szeroki wachlarz gatunków muzycznych, z których gospel chętnie czerpie. Poza tym aspektem muzycznym, najważniejszą warstwą muzyki gospel jest warstwa duchowa. W naszych warsztatach biorą udział amatorzy, którzy z jednej strony mogą zrozumieć swoje niedoskonałości w śpiewaniu, a jednocześnie przeżyć duchowo coś wyjątkowego, czego zawodowcy mogą już nie doznawać, ponieważ w ich śpiew wkrada się rutyna – mówi Szymon Markiewicz, organizator i koordynator warsztatów. W tym roku uczestników szkolił Norris Garner ze Stanów Zjednoczonych – kompozytor i dyrygent muzyki gospel.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: W expose szefa MSZ znalazło się wiele kłamstw, manipulacji i żenujących stwierdzeń

2024-04-25 11:13

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Radek Pietruszka

W wypowiedzi szefa MSZ znalazło się wiele kłamstw i manipulacji - ocenił w czwartek w Sejmie prezydent Andrzej Duda, komentując informację szefa MSZ Radosława Sikorskiego dotyczącą kierunków polityki zagranicznej. Podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.

Prezydent powiedział, że "nieco ze zdumieniem i dużym rozczarowaniem" przyjął zwłaszcza początek wystąpienia szefa MSZ. Według niego po pierwszych słowach Sikorskiego o wspólnym budowaniu polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, "nastąpił atak na politykę, która była prowadzona przez ostatni rząd w ciągu poprzednich ośmiu lat".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję