Małżeństwo z Będzina, Władysław i Teresa już od 2006 roku przyjeżdżają na rozpoczęcie sezonu.„Traktujemy to jako błogosławieństwo i prosimy o błogosławieństwo na każdy kolejny wyjazd motocyklem, by na drogach, nigdy nam go nie zabrakło. Po Jasnej Górze możemy dopiero ruszać w teren.”
Jasnogórski Zlot ma wymiar religijny, patriotyczny, ale i charytatywny. Zlot to nie tylko rozpoczęcie sezonu motocyklowego, ale też okazja, aby zwrócić uwagę na Polaków żyjących na dawnych ziemiach Rzeczpospolitej. Każdego roku, motocykliści przywożą ze sobą tysiące maskotek dla dzieci w sierocińcach na Kresach. Podczas Zlotu przeprowadzana jest też kwesta na rzecz Kresowian.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W tym roku, w czasie trwania Zlotu, pod murami Jasnej Góry stał ambulans ze stacji krwiodawstwa, gdzie wielu motocyklistów mogło oddać krew. Do akcji zachęcał m.in. ks. Janusz Parkitny z Kapłańskiego Klubu Motocyklowego z diecezji częstochowskiej.
„Cały czas jest kolejka i akcja cieszy się zainteresowaniem, bardzo szlachetna akcja Moto Serce, motocykliści dzielą się tym szlachetnym darem dla potrzebujących, bo wiemy, że tej krwi jest potrzeba, więc cieszymy się, że motocykliści mają otwarte serca”.
Centralnym punktem religijno-patriotycznej pielgrzymki motocyklistów był Msza święta na Szczycie jasnogórskim. Eucharystii przewodniczył ks. Krzysztof Miękina, dziekan dekanatu Mirowskiego, a koncelebrował m.in. o. Bátor Botond, były quasi-prowincjał paulinów na Węgrzech, rektor kościoła skalnego w Budapeszcie, również pasjonat motocykli.
Do pielgrzymów list wystosował również abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, który napisał: „Drodzy uczestnicy XV Motocyklowego Zlotu Gwiaździstego im. Księdza Ułana Zdzisława Jastrzębiec Peszkowskiego, wasza rodzina motocyklistów swoim 15-leciem wpisuje się w świętowanie 100. rocznicy odzyskania niepodległości Polski. Jest to szczególny zapis odwagi, wyznania prawdy o naszej historii, jest to zarazem zapis wolności budowanej na prawdzie, która wyraża się w służbie i miłości Ojczyzny. Jest to również przedziwna tradycja zjednoczenia o dobro duchowe i doczesne Polaków zarówno w kraju jak i za granicą”.