Strachocin to wieś położona 2,5 km na południowy wschód od Stargardu Szczecińskiego. Należy do tamtejszej parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Świata. 21 września 2004 r. abp Zygmunt Kamiński uroczyście konsekrował odbudowany z ruin kościół, który otrzymał wezwanie św. siostry Faustyny Kowalskiej.
Strachocin rycerskiemu zakonowi Joannitów nadał książę Barnim I w 1229 r. Kościół pochodzi z XIII wieku. Jego solidne ściany grubości 1,2 m wykonano w dolnych partiach ze starannie obrobionych głazów w formie kwadry, ułożonych w warstwy. Wyższe partie ściany wykonane są z kamienia nieobrobionego i cegły.
Od czasów reformacji do 1945 r. użytkowany był przez protestantów. Z początkiem XX wieku został kościołem filialnym Tychowa i znajdował się pod opieką Magistratu w Stargardzie Szczecińskim. Wojna pozostawiła go nienaruszony. Dewastacji uległ w okresie późniejszym. Pozbawiony został dachu, grobowe płyty z otaczającego go cmentarza wykorzystano przy budowie Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Stargardzie Szczecińskim, a jego wnętrze porosły drzewa.
Mieszkańcy Strachocina korzystali z kościoła w oddalonej o 1 km sąsiedniej wsi - Święte, który wspólnie wyremontowali. Nie względy duszpasterskie, ale historyczne i architektoniczne (gdyż jest to szacowny zabytek) zadecydowały o jego odbudowie. Na zlecenie proboszcza parafii - ks. prał. Henryka Ozgi plany odbudowy przygotował arch. inż. Maciej Płotkowiak. 24 listopada 1994 r. powstał Stołeczny Komitet Odbudowy Kościoła. Przewodniczył mu z dużym zaangażowaniem przedsiębiorca Zdzisław Kosikowski. Polaków wspierali w odbudowie i wyposażaniu kościoła byli mieszkańcy wsi i okolic z Niemiec - zarówno katolicy, jak i ewangelicy. Szczególnie zaangażował się Leonard Erkens i jego przyjaciele: Arnold Heinrich, Michael Heinrich, Alois Krause, Peter-Josef Freialdenhoven. Osoby te włączały się osobiście w prace, budując chór kościelny i nową dzwonnicę. To dzięki nim wyposażono kościół w: figurę Matki Bożej z piaskowca, ławki, ołtarz, krzyż, kielich, tabernakulum, organy, metalowe żyrandole, okucie podstawy czaszy chrzcielnicy z poł. XIII wieku. Dzwon „Serce Maryi” ofiarował natomiast klasztor św. Urszuli z Trier-Heiligkreutz k. Aachen.
Na uroczystość przybyło duchowieństwo z okolicy, mieszkańcy wsi i parafii oraz liczni goście z Niemiec. Swój udział zaznaczyła również orkiestra jednostki wojskowej ze Stargardu Szczecińskiego.
Uroczystość konsekracji rozpoczęła się przekazaniem kluczy do świątyni abp. Zygmuntowi Kamińskiemu, który następnie poświęcił mury kościoła (od strony zewnętrznej). Ksiądz Arcybiskup namaścił olejem ołtarz oraz tzw. zacheuszki na ścianach wnętrza, po czym sprawował Mszę św.
Uroczystości zakończyło spotkanie w Małym Młynie w Stargardzie Szczecińskim, gromadząc obie społeczności - polską i niemiecką, zaangażowane w dzieło odbudowy. Jako uczestnika obu spotkań uderzyły mnie widoczne serdeczne więzy przyjaźni, jakie nawiązały się między Polakami i Niemcami podczas tych kilku lat wzajemnych kontaktów i wspólnej pracy przy renowacji świątyni. W moim mniemaniu takie zbliżenie między obydwoma narodami i wyznaniami nastąpi z czasem we wspólnej Europie. Przykład Strachocina, który już to osiągnął, godny jest szerszego naśladowania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu