Myśleli, że da się utopić Ewangelię w odmętach Wisły, że można Prawdę zmusić do milczenia, że każdy ma swoją cenę. Myśleli, że siła stoi nad mądrością, ideologia przed sercem i sumieniem, że człowiek jest panem życia i śmierci. Rozgrzeszasz ich zza grobu, jakbyś wierzył, że kiedyś ciemność ich patrzenia rozświetli Światło i sami staną się cząstką Płomienia.
Ks. Wacław Buryła, „Pamięci ks. Jerzego Popiełuszki”
Postać Sługi Bożego jest wciąż żywa w pamięci wielu Polaków. Świadczy o tym m.in. ogłoszenie przez Komisję Krajową NSZZ „Solidarność” roku 2004 Rokiem Księdza Jerzego Popiełuszki, otwarcie Muzeum Księdza Jerzego w podziemiach kościoła pw. św. Stanisława na warszawskim Żoliborzu. Wyrazem tej pamięci jest liczny udział mieszkańców Płocka w zorganizowanej 19 października przez płocki Klub Inteligencji Katolickiej Mszy św. za
Ojczyznę w 20. rocznicę męczeńskiej śmierci Sługi Bożego. Także modlitwa różańcowa o rychłą jego beatyfikację, którą odmówiono na tamie pod Włocławkiem zgromadziła wielu wiernych.
W homilii wygłoszonej podczas Mszy św. w intencji ojczyzny bp Stanisław Wielgus powiedział m.in.: „Sługa Boży
Ksiądz Jerzy miał do dyspozycji tylko Boże Słowo. Nie tworzył podziemnej partii politycznej. Nie spiskował przeciw panującym nad narodem komunistom. Nie przygotowywał przeciw nim żadnych zamachów. Nie obrzucał ich obelgami. Nie wzywał do nienawiści. Przeciwnie. Wzywał do wybaczenia, pojednania i spokoju społecznego. Ksiądz Jerzy nie głosił żadnego programu politycznego. Głosił tylko Boże Słowo. Słowo Boże tak bardzo treściowo związane z Chrystusowym Kazaniem na Górze. Domagał się wolności, rozumiejąc ją nie w liberalnym, lecz chrześcijańskim znaczeniu. Uczył, że każde zniewolenie i każdy kryzys człowieka zaczyna się od odrzucenia Bożego prawa i akceptacji grzechu. Niemniej jednak autentyczna wolność nie oznacza anarchii, czyli czynienia tego, co się komu podoba, lecz jest swobodą w poszukiwaniu dobra, a wskutek tego nie może być oderwana od uniwersalnego Dobra i uniwersalnej Prawdy, jaką jest Bóg. Głosił chrześcijańskie prawdy wiary i zasady moralne, które nakazują szacunek dla ludzkiej osoby. Domagają się poszanowania niezbywalnych ludzkich praw: do życia, do wolności, do sprawiedliwości, do pracy i chleba, do swobody wyrażania przekonań politycznych i społecznych, do swobody organizowania się w związki zawodowe oraz do swobody w wyznawaniu wiary religijnej. Odwoływał się zawsze do dobrze uformowanego ludzkiego sumienia.
Modlił się za dręczoną przez totalitaryzm Ojczyznę. Odprawiane przez niego Msze św. w intencji Ojczyzny skupiały dziesiątki tysięcy ludzi. Stały się sławne w całym ówczesnym świecie. Słowo Boże głoszone przez Księdza Jerzego i jego modlitwa przeraziły władze komunistyczne, tak bardzo uzależnione od sowieckiego „imperium zła”. Zareagowały tak samo, jak reagował szatan wypędzany z opętanych ludzi przez Chrystusa. Słowami nienawiści, oszczerstwami, groźbami, nieudanymi zamachami. A potem, podobnie jak w historii Chrystusa, przyszło skuteczne już, podstępne, dokonane bez świadków, terrorystyczne porwanie, poniżanie, torturowanie i męczeńska śmierć w nurtach Wisły.
Nie ma większej miłości nad tę, jeśli ktoś daje życie swoje za przyjaciół swoich. Znamy wszyscy te Chrystusowe słowa. Sługa Boży Ksiądz Jerzy nie słowami, ale swoim życiem i męczeńską śmiercią, poniesioną z rąk komunistycznych morderców, poświadczył je w całej pełni”.
„Ludzie potrzebują dzisiaj takich przewodników - kapłanów Prawdy, przy których będą mogli uświadamiać sobie podstawowe wartości i duchowo wzrastać” - mówił Jacek Piekarski, który uczestniczy w Mszach św. w intencji Ojczyzny od 1985 r. Miejmy nadzieję, że kolejne pokolenia księży i kleryków będą naśladować Patrona Prawdy, że będzie przykładem nieskazitelnej świętości i nieustraszonego męstwa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu