Miejsce Chrystusa w naszym życiu
Ewangeliarz z rąk proboszcza parafii Rogóźno przyjął ks. Marek Goch, proboszcz w Nadrybiu. Procesja wiernych pod przewodnictwem bp. Artura Mizińskiego wprowadziła Obraz Jasnogórski do świątyni. Pośród witających byli rodzice, ministranci, młodzież i dzieci wraz z katechetką ze szkoły podstawowej w Nadrybiu, strażacy i górnicy. Uroczystości powitania oraz Liturgię uświetniała orkiestra górnicza i obecność delegacji i pocztu sztandarowego z pobliskiej kopalni. Szyb w Nadrybiu sąsiaduje z kościołem. Po odśpiewaniu Ewangelii o Nawiedzeniu przez ks. Huberta Wysmulskiego z Łęcznej, słowa modlitwy powitalnej wypowiedział proboszcz parafii w Nadrybiu. Prosił, by to Jej obecność mówiła, a wierni wraz z nim mogli wsłuchiwać się w orędzie Matki: „Przypomnij nam, Maryjo, o swoim Synu i Jego miejscu w naszym życiu. Niech otworzą się serca. Powiedz, jak podźwignąć się z nędzy duchowej, jak odnaleźć Twojego Syna i kroczyć za Nim drogami Ewangelii...”. Wiele wzruszenia brzmiało także w głosie młodzieży, ofiarującej Matce Bożej młode życie i niespokojne serca, pragnącej uczyć się w szkole Syna Maryi tego, co najpiękniejsze i najbardziej wartościowe. Wierni prosili o pomoc Matki Jasnogórskiej w potwierdzeniu szczególnie ważnego wyboru życiowego: aby Bóg był rzeczywiście najwyższym dobrem.
Godność małżeństwa i rodziny
Misyjne przygotowania, prowadzone przez o. Macieja ze Zgromadzenia Księży Sercanów, skupiały się wokół przyjęcia Matki Bożej jako Opiekunki „Kościołów domowych” - rodzin. Najważniejsze aspekty zawierzenia rodzin Chrystusowi poprzez obecność Jasnogórskiej Królowej Rodzin, podkreślił również w kazaniu bp Artur Miziński. Przypomniał, że królowanie Maryi jest służbą miłości, a „Jej obecność w domach podnosi godność małżeństwa i rodziny, która tak często jest dzisiaj szargana”. Środki masowego przekazu, których sugestii łatwo się poddajemy, niweczą to, co wartościowe w chrześcijańskiej tradycji życia rodzinnego, uderzają w jej jedność. I tak, poprzez zanik szacunku do macierzyństwa, dziewictwa i czystości, rodziny stają na rozdrożu pomiędzy cywilizacją życia a cywilizacją śmierci, wydając chrześcijan tylko z chrztu, a nie ze świadectwa wiary.
Mszy św. powitania przewodniczył Ksiądz Biskup w koncelebrze z dziekanem, ks. Januszem Rzeźnikiem, innymi księżmi z terenu dekanatu i ks. Jarosławem Jęczeniem, dyrektorem Radia Plus. Parafianie ofiarowali: statuetkę św. Barbary (dar górników), dziecięcy kosz serc pełnych postanowień, symboliczny dzban darów duchowych jako owocu Misji i księgę sprzątających kościół, ornat, naczynia liturgiczne i bieliznę ołtarzową. W tak uroczystej chwili Komunię św. rozdzielono pod dwiema postaciami. Niezwykle ujmującym akcentem powitania było podarowanie przez dziecko białej róży Księdzu Biskupowi, na wzór róż składanych Maryi przez starszych. Wzruszenie wielu zebranych wywołało złożenie przez bp. Artura otrzymanej róży przy Ikonie Maryi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Dar pasterzy według serca Chrystusowego
Parafia w Nadrybiu powstawała w trudnych czasach totalitaryzmu komunistycznego. Najpierw zakładane były fundamenty duchowe, gdyż ani na budowę kościoła i plebanii, ani na erygowanie nowej parafii nie było zgody partii i władz państwowych. Pierwszym duszpasterzem był ks. kan. Zygmunt Lipski. W latach 60. wprowadził jako pierwszy w tej części naszej archidiecezji tradycję rekolekcji adwentowych. Po nim zręby parafii, zwłaszcza od strony materialnej - budowa kościoła i domu parafialnego - dane było umacniać ks. kan. Józefowi Cwenerowi. Tak jak praca ks. Z. Lipskiego streszcza w sobie pokolenie ojców, posługa ks. J. Cwenera uosabia pokolenie synów, tak obecne kilkuletnie wysiłki ks. Marka Gocha przyciągają już pokolenie wnuków. Pasterce maryjnej przewodniczył ks. Z. Lipski w koncelebrze z ks. J. Cwenerem i siedmiu innymi księżmi. Kaznodzieja, o. Maciej, uwypuklił wagę powołania do kapłaństwa i rolę rodziny w jego pielęgnowaniu. „Dam pasterzy według mojego serca” i „Nie wyście Mnie wybrali, ale ja was wybrałem...”- to główne wątki biblijne, które rozwinął Ojciec Rekolekcjonista. Liturgię słowa przygotowały siostry zakonne, pochodzące z Nadrybia: s. Blanka i s. Anna.
Reklama
Pożegnanie oznacza głębszą obecność
Zanim pożegnalną Liturgię odprawili ks. Andrzej Lupa z parafii św. Barbary w Łęcznej i proboszcz - ks. M. Goch, czas szczególnego nawiedzenia miały poszczególne wioski, które czuwały na modlitwie i świętym milczeniu przez całą noc. Rano przybyły do Matki Jezusa najmłodsi, łącząc modlitwy z wdzięcznością dla nauczycieli. Dzieci bardzo przeżywały procesję wokół obrazu Maryi i ołtarza. Zaznaczyła swoją obecność młodzież oraz wspólnota Ośrodka Terapii Zajęciowej w Janowicy. Poświęcone pamiątki - obrazki, ryngrafy, różańce - będą odtąd przypominały potrzebę codziennego spotkania się z Maryją. Będzie to początkiem budowania na skale, jaką jest dla naszej wiary Chrystus, ukazywany przez Matkę Bożą gestem dłoni.
Pozostaje wierzyć, że słoneczne światło dni nawiedzenia, mozaika kwiatów w świątyni i blaski świateł wokół kościoła będą przypominały miłość i uśmiech Matki, która wszystko rozumie i kieruje na drogę dobra.
Kalendarium peregrynacji
15/16 listopada - parafia Wola Gałęzowska
16/17 listopada - parafia Stara Wieś
17/18 listopada - parafia Kosarzew
18/19 listopada - parafia Sobieska Wola
19/20 listopada - parafia Giełczew
20/21 listopada - parafia Wysokie
21/22 listopada - parafia Turobin