Po spotkaniu z Ojcem Świętym King stwierdziła, że potrzebujemy dziś „takiego autorytetu moralnego, jak papież Franciszek”. - Składam mu hołd jako przywódcy i głosowi moralnemu dla całego świata i dziękuję Bogu za to, że dał go właśnie teraz - powiedziała wnuczka słynnego pastora baptystów.
Dodała, że słowa jej ojca, które przypomniał papież i które rozbrzmiewają w jego sercu - o pokoju, niestosowaniu przemocy, szacunku dla każdego człowieka - są kluczowe w dzisiejszym świecie, tak bardzo spolaryzowanym i w którym jest tyle dzielących konfliktów.
Bernice Albertine King przyjechała do Włoch, by odebrać 10 marca w miejscowości Monteleone di Puglia przyznawaną kobietom Międzynarodową Nagrodę Pokoju i Non Violence.
Pomóż w rozwoju naszego portalu