Reklama

Niedzielny Orzech

Parada Wszystkich Świętych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie jestem zapalonym kibicem, ale czasem lubię popatrzeć, jak podczas olimpiady prezentowani są zawodnicy z różnych krajów (ostatnio była olimpiada w Atenach, można było sobie przypomnieć). Idą wtedy ci sportowcy, po kolei. I ja tak sobie za św. Janem Ewangelistą wyobrażam paradę Wszystkich Świętych w niebie: O, proszę, to idą Polacy, a tam Albania... A tam mała Tereska, a tu św. siostra Faustyna ze spracowanymi rękami (swoją drogą te spracowane ręce najbardziej mnie przekonują o jej świętości. No bo jakby Pan Jezus do niej nie przychodził i żadnego orędzia nie zostawił, to by ją te spracowane, zniszczone od motyki ręce na pewno do nieba doprowadziły.) Tak też sobie za św. Janem wyobrażam paradę, która w dzień Wszystkich Świętych na pewno się w niebie odbywa.
A kim są święci i co to jest świętość, to sobie trzeba koniecznie wobec tego święta przypomnieć. I to z dwóch powodów. Żeby pamiętać o tych, którzy już idą w paradzie, i żeby wiedzieć co robić, aby kiedyś razem z nimi w takim dniu paradować.
Myślę, że święty jest człowiek, który umie stanąć w postawie krzyża. Co to znaczy? Jeżeli jesteśmy otwarci na Boga i na ludzi, to z góry spływa na nas „woda życia”, czyli to wszystko, co od Boga idzie. Otrzymujemy, ale przecież nie możemy tego dla siebie zatrzymać, nie jesteśmy egoistami. Dlatego często mamy ręce otwarte w poziomie, tak jak pozioma belka krzyża. Co tak naprawdę to oznacza? Ano, że chcemy to, co zostaje nam dane od Boga, przekazać na lewo i prawo. I jeszcze najlepiej tak, żeby „prawa ręka nie wiedziała, co robi ta lewa”. Dajemy, bo sami też otrzymaliśmy. Ta postawa to jest świętość. Nie zazdrościsz, nie zagarniasz do siebie, ale dajesz! Tak żyją święci ludzie. Biorą od Boga i dają na boki. Proszę mi pokazać świętego, który idzie w tej paradzie, a nie miał takiej postawy w życiu? Wszyscy ją mieli, to jedyny sposób. I nie mylić z aktywną charytatywnością. Tu musi być miłość! Nie dawaj ósmej pary skarpet, która ci zalega w szufladzie! Daj tę ostatnią, którą masz, jeśli się okaże komuś bardzo potrzebna.
W dniu Wszystkich Świętych trzeba pomyśleć o naszych przodkach, bo oni też idą w tej paradzie. Idą, idą, proszę nie myśleć, że to tylko nam się będzie należało (Trzeba zresztą uważać, żeby się nie przeliczyć!). Trzeba o nich nie tylko pomyśleć, ale wybrać się na cmentarz, stanąć nad rodzinnym grobem. Jest taka przedziwna prawidłowość, że nad grobami rodziny się nie kłócą! To prawda, którą widać gołym okiem. Dlatego dawniej, kiedy pracowałem w poradni rodzinnej, a przychodzili do mnie przedstawiciele rodzin skłóconych, to bardzo często ich prosiłem:
- Proszę się wybrać na cmentarz, na grób rodzinny.
- I co mamy tam robić?
- Nic. Stanąć razem i pół godziny stać nad grobem ojca i matki.
Co się wtedy działo? Cud! Jeżeli ktoś zadał sobie trud uciszenia i przestał chociaż raz myśleć o „kasie”, wtedy działy się bardzo dziwne rzeczy.
I jeszcze jedno: proszę zaniechać klepania „Wieczny odpoczynek” bez ustanku. Niech mnie Pan Bóg broni, żebym się śmiał z tej modlitwy, ale sam się nieraz przyłapałem na tym, że mówię i nie wiadomo, o co chodzi. A to święto jest ważne, więc może warto zrobić inaczej i powiedzieć coś ciepłego, od serca? Można stojąc nad grobem mówić: „Błogosławię ci, mamo, i dziękuję. Błogosławię ci, tato...”. Trzeba się przełamać, a jeśli jest coś w sercu, czego im jeszcze nie wybaczyliśmy, to trzeba wybaczyć, nie wlec tego przez resztę życia! To jest trud, ale trzeba go podjąć, trzeba się postarać, żeby nas kiedyś w tej paradzie Wszystkich Świętych nie zabrakło.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

2 maja – Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Dzień Polonii i Polaków poza granicami kraju

2024-05-02 07:15

[ TEMATY ]

Dzień Flagi

Karol Porwich/Niedziela

Na fladze RP nie wolno umieszczać żadnych napisów ani rysunków. Flaga nigdy nie może też dotknąć podłogi, ziemi, bruku lub wody - Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Dzień Polonii i Polaków poza granicami kraju łączy manifestowanie przywiązania do barw i symboli narodowych.

Kilkadziesiąt dni po wybuchu powstania listopadowego, zebrani na Zamku Królewskim w Warszawie posłowie i senatorowie Królestwa Polskiego podjęli pierwszą w dziejach Polski uchwałę ustanawiającą barwy narodowe. „Izba senatorska i poselska po wysłuchaniu wniosków Komisyi sejmowych, zważywszy potrzebę nadania jednostajnej oznaki, pod którą winni łączyć się wszyscy Polacy, postanowiły i stanowią: Kokardę narodową stanowić będą kolory herbu Królestwa Polskiego oraz Wielkiego Księstwa Litewskiego, to jest kolor biały z czerwonym” – czytamy w uchwale z 7 lutego 1831 r. Akt ten interpretowano jako dopełnienie decyzji o przywróceniu polskiej suwerenności, którym była decyzja o detronizacji cara Mikołaja I jako króla Polski.

CZYTAJ DALEJ

O. Giertych przy grobie Jana Pawła II: przykazania potrzebne, ale zbawia Chrystus

2024-05-02 10:25

[ TEMATY ]

grób JPII

Giertych

Monika Książek

Przykazania są potrzebne. One są mądrymi zasadami. One podprowadzają do Chrystusa, ale zbawieni jesteśmy przez Chrystusa - powiedział teolog Domu Papieskiego o. Wojciech Giertych OP, podczas Mszy Świętej sprawowanej w czwartek rano przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice św. Piotra w Watykanie. W koncelebrze był także jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski.

W homilii o. Wojciech Giertych nawiązał do czytania dnia z Dziejów Apostolskich, które opowiada o pierwszym soborze jerozolimskim. „Powstało pytanie, jaka jest relacja przykazań i prawa żydowskiego i żydowskich obyczajów do łaski. Było to ważne w kontekście ludzi, którzy byli pochodzenia pogańskiego, a odkrywali wiarę Chrystusa i te relacje pomiędzy tymi, którzy byli pochodzenia pogańskiego, a tymi, którzy byli pochodzenia żydowskiego, były niejasne i sobór musiał na to odpowiedzieć” - podkreślił teolog Domu Papieskiego.

CZYTAJ DALEJ

Matko Serdeczna, módl się za nami...

2024-05-02 20:37

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Zasłuchani w „Polską litanię” ks. Jana Twardowskiego zatrzymamy się w stolicy diecezji sandomierskiej ze świadomością, że na jej terenie jest jeszcze kilka innych sanktuariów maryjnych.

Rozważanie 3

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję