Wakacje to czas odpoczynku, poznawania nowych miejsc i nowych
ludzi, ale także odkrywania Boga w pięknie otaczającej nas przyrody.
Dla dzieci mieszkających w mieście wyjazd na łono natury pozwala
zapoznać się z jej pięknem, odpocząć od zgiełku i nabrać sił na następny
rok szkolny.
Takie kolonie dla dzieci z parafii pw. św. Józefa w Wieluniu
zorganizował tamtejszy wikariusz ks. Tadeusz Mikołajczyk. Wyjazd
ten był nagrodą za gorliwe uczestnictwo w spotkaniach grup Dzieci
Bożych, wytrwałą ministranturę i śpiew w chórku parafialnym. 16 lipca
grupa 36 dzieci ze starszych klas szkoły podstawowej i gimnazjum
wraz z ks. Tadeuszem i opiekunami wyruszyła w drogę do Bystrej Podhalańskiej
na dziesięciodniowy wypoczynek. Wyjazd ten miał umożliwić dzieciom
wypoczynek, ale i spotkanie z kochającym Ojcem. Poza więc porannymi
i wieczornymi modlitwami, cała wspólnota uczestniczyła we Mszach
św., które odprawiane były przez ks. Tadeusza w prowadzonym przez
siostry sercanki Diecezjalnym Centrum Rekolekcyjnym Ruchu Światło-Życie.
Dzieci uczestniczyły także w spotkaniach w grupach. Prowadzący je
wychowawcy starali się ukazać swoim podopiecznym Boga, który jest
miłością, wskazać na wartość modlitwy i odpowiadać na pytania, które
nurtują młodego człowieka.
Znalazł się także czas na poznawanie piękna polskich gór.
Dzieci udały się m.in. do Doliny Kościeliskiej, w malownicze okolice
Bystrej, pełne ciekawych szlaków, oraz do Rabki, gdzie jedną z atrakcji
było odwiedzenie parku rozrywki "Rabkoland". Jak na prawdziwe kolonie
przystało, nie zabrakło także "chrztu kolonistów", licznych konkursów,
zabaw, gier w piłkę i jazd na kucach, które były dla dzieci wielką
atrakcją. Uczestnicy kolonii wybrali także "Miss" i "Mistera" kolonii,
bawili się w dziecięcej dyskotece, na pogodnych wieczorkach, pełnych
śpiewu, gier, konkursów i dobrej zabawy. Wielką atrakcją był dla
nich konkurs czystości pokoi, uwieńczony wspaniałymi nagrodami. W
drodze powrotnej nawiedzili wadowicką bazylikę - rodzinny kościół
Ojca Świętego. Tutaj modlili się o zdrowie dla polskiego Papieża
i dziękowali za dar jego kapłaństwa.
Powrót do Wielunia był pełen radości, że to już dom, ale
i smutku, że opuszcza się grupę, z którą dzieci się szybko zżyły.
Ten wyjazd był dla nich dopingiem do rzetelnej pracy w nadchodzącym
roku szkolnym, aby w przyszłe wakacje znów mogły razem wyruszyć na
kolonie, pełne przygód i dobrej zabawy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu