Reklama

Aniołowie - posłańcy najwyższego (cz. II)

O hierarchii niebiańskiej

Niedziela lubelska 43/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Piśmie Świętym niewiele jest informacji mówiących o strukturze Królestwa Niebieskiego. Bardziej wymowna jest pod tym względem Tradycja i nauka Ojców Kościoła. W myśl tej literatury, w centrum Królestwa Niebiańskiego znajduje się Bóg, w Trójcy Jedyny, jako duch nieskończenie doskonały, Stworzyciel nieba i ziemi. Ma on od swojej dyspozycji aniołów, duchy czyste, które w niezliczony sposób odbijają doskonałość swojego Stwórcy i wypełniają powierzone im zadania. Te byty niewidzialne podzielone są według kategorii i pełnionych funkcji. Biblia przekazuje tylko nazwy grup anielskich, określanych jako chóry. Są to: aniołowie, archaniołowie, zwierzchności, władze, panowania, moce, trony, cherubini, serafini. Teologowie od początku chrześcijaństwa próbują z nazw grup anielskich odczytać treści i poznać ich znaczenie, a tym samym odgadnąć zadania aniołów. Chociaż Kościół nie określa wyraźnie, czym są aniołowie poszczególnych kategorii i ile jest chórów anielskich, to jednak aprobuje, potwierdzony przez Tradycję, podział na dziewięć chórów anielskich.
Systematyzacji i podziału chórów anielskich, opierając się na pismach swoich poprzedników i Słowie Objawionym, dokonał Pseudo Dionizy Areopagita. Stworzył on naukę o chórach anielskich. Według niego, wszystkie duchy niebiańskie posiadają taką samą naturę i nie różnią się między sobą niczym, oprócz miejsca, jakie zajmują w hierarchii i funkcji, jakie wykonują. W Hierarchii Niebieskiej Pseudo Dionizy podzielił anioły na trzy wielkie oddziały czyli hierarchie, a każdą z trzech hierarchii - na trzy wielkie chóry. Aniołowie, archaniołowie i księstwa lub zwierzchności stanowią najniższą hierarchię. Do pośredniej należą panowania, mocarstwa lub moce i władze albo inaczej potęgi. Trzecią, najwyżej postawioną są trony, cherubini i serafini. Podział aniołów na trzy hierarchie, a tych na trzy chóry odpowiada Trójcy Przenajświętszej, dla której chwały duchy te zostały stworzone.
Św. Tomasz z Akwinu, porównując ze sobą dwór ziemski z niebiańskim, stwierdza, że tak, jak najwyżsi godnością dworzanie stoją najbliżej króla i są jego towarzyszami, przyjaciółmi i powiernikami, tak też najwyższa hierarchia aniołów stoi najbliżej Boga. Jest najdoskonalsza, ponieważ jest postawiona tuż przed obliczem Najwyższego. Serafini, najdoskonalsi z aniołów, pałają miłością Bożą i są przyjaciółmi Boga. Cherubini, pełni wiedzy Bożej, są Jego powiernikami, zaś trony, przebywając przed tronem i majestatem Bożym, górują nad innymi aniołami posłuszeństwem i uznawani są za towarzyszy Najwyższego. Po dworzanach, którzy stoją u tronu, pośrednie miejsce zajmują panowania, moce i władze. Tej hierarchii chórów anielskich oddany jest zarząd nad państwem Bożym, czyli nad całym światem. Panowania, duchy wolne od bojaźni niewolniczej, zawsze są gotowe służyć Bogu. Przewodzą aniołom i wydają im najważniejsze rozkazy i polecenia. Nadzór nad wypełnianiem poleceń i rozkazów Bożych sprawują moce, zawsze zwrócone ku sprawom Bożym i pomagające innym w ich wypełnianiu. Jednocześnie przypisuje się im moc spełniania cudów. Nad sposobem realizacji Bożych przykazów czuwają potęgi lub inaczej władze, które mają władzę poskramiania złych duchów. W swych działaniach pełne są niezwyciężonej mocy, której udzielają aniołom niższym. Trzecia hierarchia, najbardziej „oddalona” od Boga, a najbliższa ludziom, to chóry zwierzchności (księstwa), archaniołów i aniołów. Ci niebiańscy dworzanie są wykonawcami Bożych poleceń. Księstwa lub zwierzchności sprawują nadzór nad archaniołami i aniołami. Są jakby ich zwierzchnikami. Poza tym sprawują opiekę nad państwami i narodami. Swym stylem przywództwa dają przykład rządzenia według najwyższych norm, zaś ludziom dzierżącym władzę ukazują trudną sztukę rządzenia.
Archaniołowie spełniają najważniejsze zadania i zwiastują ludziom rzeczy niezwykłej wagi. Przez to są postrzegani jako emisariusze między Bogiem a ludźmi i dźwigają na sobie odpowiedzialność za dobro ogółu. Aniołowie spełniają zwyczajne misje i są ludziom najbardziej bliscy. Są naszymi wiernymi druhami i przyjaciółmi, opiekują się nami pośród niebezpieczeństw, przekazują oświecenie i mądrość oraz towarzyszą od momentu narodzin aż do śmierci. Z ich szeregów rekrutują się aniołowie stróżowie. Jak głosi Psalmista: „bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach. Na rękach będą cię nosili, abyś nie uraził swej stopy o kamień” (Ps 91, 11-12).

cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Ocena: +6 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miłujcie waszych nieprzyjaciół

2025-02-18 13:38

Niedziela Ogólnopolska 8/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Heroizm odpowiedzi na to wezwanie rozumieją tylko ci, którzy doświadczywszy dotkliwych skutków wrogości, postanowili naśladować Jezusa Chrystusa w tym, co naprawdę najtrudniejsze. Nie chodzi bowiem jedynie o to, abyśmy jako wyznawcy Chrystusa miłowali się wzajemnie, ani nawet o to, żeby wyzbyć się pragnienia odwetu i zemsty i na tym poprzestać, ale chodzi o tak głęboką wewnętrzną przemianę, która zaowocuje postawą miłości wobec naszych prześladowców i wrogów. Żaden człowiek własnymi siłami nie jest do tego zdolny. Wezwania do miłowania nieprzyjaciół nie ma w żadnej innej religii, nawet w tych, które jako monoteistyczne, czyli judaizm i islam, są pod wieloma względami najbliższe chrześcijaństwu. Jedna i druga dopuszczają odwet i zemstę, co widać w dramatycznej sytuacji politycznej na Bliskim Wschodzie, gdzie obowiązuje zasada: „oko za oko, ząb za ząb, siniec za siniec”.

Często i słusznie podkreśla się konieczność i wartość cnoty sprawiedliwości. Nakazuje ona, żeby każdemu oddać to, co mu się słusznie należy. O ile jednak w sprawach materialnych jest to wymierne, o tyle w sprawach duchowych sytuacja staje się zdecydowanie bardziej złożona. W sprawach materialnych można – i często trzeba – przezwyciężyć sprawiedliwość np. przez darowanie czy zmniejszenie długu, co zakłada rezygnację z pewnej części należnych mi dóbr, bez których mogę się obyć. W sprawach duchowych to, co najważniejsze, odbywa się we wnętrzu człowieka i potrzebuje gruntownej przemiany umysłu i serca. Poczucie wyrządzonej krzywdy może być tak wielkie, że domaga się ukarania krzywdziciela, a nawet odwzajemnienia doznanej krzywdy. I właśnie wtedy miejsce sprawiedliwości powinno zająć miłosierdzie. Motywacja sprawiedliwości jest z gruntu naturalna, motywacja miłosierdzia natomiast ma charakter nadprzyrodzony. Jezus Chrystus idzie jeszcze dalej i uczy trudnej prawdy: nie ma sprawiedliwości bez miłosierdzia, ale nie ma miłosierdzia bez przebaczenia. Dopiero na gruncie przebaczenia wyrasta postawa miłowania nieprzyjaciół.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz też jest zagrożony uzależnieniem od sieci

2025-02-22 14:07

[ TEMATY ]

internet

uzależnienie

Formacja Stała Księży

Adobe Stock

Kapłani także mogą uzależnić się od internetu

Kapłani także mogą uzależnić się od internetu

Także duchowni mogą być uzależnieni od internetu. Dyskutowali o tym uczestnicy Formacji Stałej Księży, które odbyło się w dniach 21-22 lutego w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu. Wykład do księży skierowała dr hab. Monika Przybysz, medioznawczyni z Instytutu Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa Wydziału Teologicznego UKSW.

- Ksiądz, jak każdy z nas, jest narażony na różne mechanizmy manipulacyjne obecne w sieci. Każdy z duchownych musi sam wypracować w pewne nawyki, które będą przypominały o tym, że jest już późno, że przed zaśnięciem nie warto korzystać z urządzeń elektronicznych, że lepiej jest korzystać z tradycyjnego papierowego brewiarza niż odmawiać modlitwy za pomocą smartfona - przekonywała Monika Przybysz.
CZYTAJ DALEJ

Czy wierzysz w Syna Człowieczego?

2025-02-22 16:44

Marzena Cyfert

Spotkanie synodalne dekanatu Wrocław-Katedra

Spotkanie synodalne dekanatu Wrocław-Katedra

Spotkanie synodalne dekanatu Wrocław-Katedra odbyło się w archikatedrze św. Jana Chrzciciela. Rozpoczęło się od wspólnej modlitwy, konferencji i adoracji Najświętszego Sakramentu.

O nawracaniu i poznaniu Jezusa, na podstawie fragmentu Ewangelii o uzdrowieniu niewidomego od urodzenia, mówił w konferencji ks. Paweł Cembrowicz, proboszcz parafii katedralnej. Na początku nawiązał do postaci Andre Frossarda. Przypomniał pewne zdarzenie, gdy przyjaciel Frossarda zostawił go przed kościołem a sam wszedł do środka mówiąc, iż ma do załatwienia pewną sprawę. Frossardowi wydawało się, że dość długo czekał na przyjaciela, więc postanowił za nim wejść do budynku. Tam doznał objawienia, pod wpływem którego się nawrócił. Tak później pisał o tym w książce pt. „Bóg i ludzkie pytania”: „Wszedłem do kaplicy jako ateista, a w kilka minut później wyszedłem z niej jako chrześcijanin i byłem świadkiem mojego własnego nawrócenia, pełen zdumienia, które ciągle trwa....” W kościele w tym czasie odbywała się bowiem adoracja Najświętszego Sakramentu. Światło bijące z monstrancji sprawiło, że Frossard upadł na kolana i doznał takiego doświadczenia Pana Jezusa, że wystarczyło mu to na całe życie. Nie od razu jednak opowiedział światu o swoim mistycznym doświadczeniu.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję