Reklama

Głos, który zamilkł

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Popłynęło morze słów, wylano litry atramentu i nakręcono kilometry taśmy filmowej, by zachować od zapomnienia osobę ks. Jerzego Popiełuszki, oraz by zaszczepić jego przesłanie „zło dobrem zwyciężaj” w sercach, myślach i czynach nowych pokoleń.
Mimo iż od jego śmierci upłynęła piąta część wieku, pamięć o nim pozostaje wciąż żywa, a wymowa jego homilii nie traci na aktualności - wręcz przeciwnie, z dnia na dzień zyskuje.
Osoba Wielkiego Męczennika sprowokowała już wiele dyskusji, debat, refleksji. Odzew niekiedy znacznie odbiega od zamierzeń. Nie sztuką jest bowiem przyznać rację szlachetnym ideom, zatrzymując się wyłącznie na poziomie deklaracji.
Zaryzykowałabym stwierdzenie, że hipokryzja sukcesywnie staje się jednym z grzechów głównych obecnych czasów. Z zaangażowaniem wtórujemy doniosłym stwierdzeniom, sami zresztą nie stroniąc od głoszenia szczytnych idei. W otoczeniu mikrofonów i kamer z niezwykłą łatwością komponuje się symfonię słów, brzmiących dumnie i przekonywująco. Gdy jednak gasną światła reflektorów, kurtyna opada wraz z maską pseudowyrozumiałości i życzliwości. Generalnie osiągamy wysoki pułap w mówieniu. Trudności pojawiają się natomiast w przypadku próby sprowokowania owymi słowami konkretnych czynów, bo te wymagają znacznie więcej samodyscypliny i silnej woli. Egzekwują również konieczność podjęcia walki ze swymi egoistycznymi skłonnościami, a to najwyraźniej okazuje się najtrudniejsze do zrealizowania.
Stopniowo zaczął więc triumfować, okazując się niezwykle skutecznym, nowy model zachowań, a mianowicie głoszenie wielu mądrych i szlachetnych haseł, przechodząc w minimalnym wymiarze, bądź zupełnie nie przechodząc do fazy konkretnych działań. Umożliwia to wyjątkowo korzystną autoprezentację przy jednoczesnym osiągnięciu zamierzonych celów, jakiekolwiek by one nie były. Relatywizacja wartości, oto cień kładący się na wzajemnych społecznych relacjach. Realia przybierają kształt zależny od położenia zaangażowanych osób. Ten nowy schemat postępowania znajduje swe odzwierciedlenie we wszystkich niemalże dziedzinach życia. Chociaż wkroczyliśmy w erę globalizacji i maksymalnych udoskonaleń na polu technologii ułatwiających komunikowanie, to komunikacja międzyludzka, kontakty interpersonalne stają się niepokojąco skomplikowane. Względność prawd utrudnia wzajemne zrozumienie, dobro jednych czyniąc nieszczęściem innych i odwrotnie. Funkcjonowanie w takich okolicznościach stopniowo staje się niemożliwe.
Położenie nacisku wyłącznie na indywidualne korzyści, bez uwzględnienia dobra innych, wyklucza możliwość wzajemnego zaufania, czy to na polu prywatnym, zawodowym, czy też gospodarczo-politycznym.
Czy istnieje zatem antidotum na ów stan? Owszem, należy nie tylko słuchać, powtarzać i recytować złote myśli, ale włączyć je do kanonu swego postępowania bez względu na to, czy promień ich działania ogranicza się tylko do sąsiedzkich stosunków na klatce schodowej, czy przybiera wymiar międzynarodowy o globalnym zasięgu.
Odnoszę wrażenie, iż dotychczas, w dużej mierze, słowa ks. Jerzego tylko słyszeliśmy, ale ich nie słuchaliśmy, a zatem wsłuchajmy się wreszcie w przesłanie, które starał się nam przekazać i odpowiedzmy na nie, ale już nie słowami, a czynami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"DGP": Tabletka "dzień po" z apteki nie dla małoletnich

2024-05-07 07:35

[ TEMATY ]

leki

moakets/PIXABAY

Dlaczego lekarze mogą przepisać pigułkę "dzień po" tylko za zgodą rodzica, a aptekarze nie? Ci ostatni nie zamierzają ryzykować – pisze we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".

"Do wczoraj do wojewódzkich oddziałów NFZ wpłynęło 16 wniosków o przystąpienie do pilotażu przepisywania antykoncepcji awaryjnej w aptekach. Chodzi o tzw. tabletkę +dzień po+ zawierającą hamujący lub opóźniający owulację, a przez to niedopuszczający do zapłodnienia, octan uliprystalu. Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie pilotażu można je składać od 1 maja, ale odzew jest jak na razie nikły" - informuje "DGP".

CZYTAJ DALEJ

Pokochał na dobre i na złe

Niedziela Ogólnopolska 40/2010, str. 18-19

zaciszegwiazd.pl

Zwielkiego okna sypialni swego nowego góralskiego domu Halina i Jacek Zielińscy widzą Giewont. Wprowadzili się tu niedawno, cieszą się ze swej pięknej sypialni jak nowożeńcy. A przecież pokochali się na dobre i na złe dość dawno temu. Są małżeństwem 39 lat.
„Skaldowie” zawsze żyli między Krakowem a Tatrami, co słychać w ich muzyce. Jacek i Andrzej Zielińscy urodzili się i wychowali w Krakowie, ale ich mama to góralka z Zakopanego. Do Zakopanego jeździli więc na wszystkie święta, na wakacje, na narty, byli tu u siebie.
Trzy lata temu obok dawnego domu rodziców Jacek pobudował piękną, stylową chatę z bali. Jest w niej aż jasno od drewna. Halina zadbała o wystrój i liczne góralskie ozdoby, a także piękny ogród z kapliczką z Jezusem Frasobliwym. I znów cała rodzina ma dokąd przyjeżdżać na święta i wakacje.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: 17 maja prezentacja dokumentu o objawieniach

2024-05-07 13:48

[ TEMATY ]

Watykan

objawienia

Monika Książek

W piątek 17 maja 2024 r. o godz. 12.00 w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej odbędzie się konferencja prasowa poświęcona nowym normom Dykasterii Nauki Wiary dotyczącym rozeznawania objawień i innych zjawisk nadprzyrodzonych - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Dokument zaprezentują Prefekt Dykasterii Nauki Wiary, kard. Víctor Manuel Fernández oraz sekretarz Sekcji Doktrynalnej Dykasterii Nauki Wiary ks. prał. Armando Matteo. Dotychczas nie ujawniono żadnych dalszych szczegółów dotyczących dokumentu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję