Reklama

Aktualności

Franciszek: dziękujmy Bogu i ludziom za rok 2017

Do wdzięczności Bogu i ludziom, zwłaszcza tym wnoszącym swój wkład w dobro wspólne Rzymu zachęcił Ojciec Święty podczas pierwszych nieszporów uroczystości Świętej Bożej Rodzicielki, sprawowanych w bazylice watykańskiej. Papież przewodniczył także adoracji eucharystycznej i dziękczynieniu za miniony rok. Nawiedził także żłóbek umieszczony na Placu św. Piotra.

[ TEMATY ]

Franciszek

Episkopat.news

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na wstępie Franciszek zaznaczył, że to Jezus Chrystus jest pełnią czasu, nadał bowiem pełnię czasom świata i dziejom ludzkości. Pierwszą, która doświadczyła tego poczucia pełni danej przez obecność Jezusa, była właśnie Matka Boża. Od niej, Kościół odziedziczył i ciągle dziedziczy tę wewnętrzną percepcję pełni, która umacnia poczucie wdzięczności, jako jedyną odpowiedź człowieka godną wielkiego daru Boga, wypływającą nie z nas, ale od Boga. Całe dobro jest bowiem Jego darem.

Ojciec Święty wskazał, że nie zawsze dobrze potrafiliśmy wykorzystać dany nam czas. Zmarnowaliśmy i zraniliśmy ten dar uczynkami śmierci, kłamstwami i niesprawiedliwościami. „Wojny są jawnym znakiem tej stale powracającej i absurdalnej pychy. Ale są nim także wszystkie małe i wielkie zniewagi wobec życia, prawdy, braterstwa, które powodują liczne formy degradacji ludzkiej, społecznej i środowiskowej. Za wszystko pragniemy ponieść odpowiedzialność przed Bogiem, naszymi braćmi i stworzeniem” – powiedział Franciszek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jako Biskup Rzymu papież podkreślił także dobro, jakie wnieśli w Miasto i świat ludzie o sercu otwartym. Wyraził wdzięczność dla tych wszystkich osób, które codziennie wynoszą swój wkład z małymi, ale cennymi konkretnymi gestami dla dobra Rzymu, a także dla rodziców, nauczycieli i wszystkich wychowawców, którzy starają się kształtować dzieci i młodzież do świadomości obywatelskiej, do etyki odpowiedzialności, ucząc ich poczucia uczestnictwa, zatroszczenia się, zainteresowania rzeczywistością, która ich otacza.

Ojciec Święty zauważył, że wiele z tych osób przeżywa problemy finansowe, chociaż się nie wypłakują, nie żywią też uraz i pretensji, ale starają się wykonywać każdego dnia to, co do nich należy, aby trochę poprawić sytuację. „Dzisiaj, dziękując Bogu, zachęcam was, abyście wyrazili także wdzięczność tym wszystkim budowniczym dobra wspólnego, którzy kochają swoje miasto nie słowami, ale czynami” – zakończył swoje rozważanie Franciszek.

Reklama

W nieszporach wzięła m.in. udział burmistrz Wiecznego Miasta, Virginia Raggi.


Oto słowa papieskiej homilii wygłoszonej podczas nieszporów w tłumaczeniu na język polski:

„Gdy nadeszła pełnia czasu, Bóg zesłał swego Syna” (Ga 4, 4). Ta celebracja nieszporów oddycha atmosferą pełni czasu. Nie dlatego, że przeżywamy ostatni wieczór roku kalendarzowego. Wręcz przeciwnie - ponieważ wiara sprawia, że podziwiamy i odczuwamy, iż Jezus Chrystus, Słowo które stało się ciałem nadał pełnię czasom świata i dziejom ludzkości.

„Zrodzony z niewiasty” (w. 4). Pierwszą, która doświadczyła tego poczucia pełni danej przez obecność Jezusa, była właśnie „niewiasta” z której się „narodził”, Matka Syna Wcielonego, Theotokos, Matka Boga. Poprzez nią, że tak powiem, wypłynęła pełnia czasu: przez jej pokorne i pełne wiary serce, poprzez jej ciało całe przeniknięte Duchem Świętym.

Od niej, Kościół odziedziczył i ciągle dziedziczy tę wewnętrzną percepcję pełni, która umacnia poczucie wdzięczności, jako jedyną odpowiedź człowieka godną wielkiego daru Boga. Jest to przejmująca wdzięczność, która wychodząc z kontemplacji tego Dzieciątka owiniętego w pieluszki i położonego w żłobie, poszerza się na wszystko i na wszystkich, na cały świat. Jest to „dziękuję”, które odzwierciedla Łaskę. Nie wypływa z nas, ale od Niego. Nie pochodzi od „ja”, ale od Boga i obejmuje „ja” i „nas”.

W tej atmosferze stworzonej przez Ducha Świętego wznosimy do Boga dziękczynienie za zbliżający się do końca rok, uznając, że całe dobro jest Jego darem.

Także ten czas roku 2017, który Bóg dał nam nieskazitelny i dobry my, ludzie na wiele sposobów zmarnowaliśmy i zraniliśmy uczynkami śmierci, kłamstwami i niesprawiedliwościami. Wojny są jawnym znakiem tej stale powracającej i absurdalnej pychy. Ale są nim także wszystkie małe i wielkie zniewagi wobec życia, prawdy, braterstwa, które powodują liczne formy degradacji ludzkiej, społecznej i środowiskowej. Za wszystko pragniemy ponieść odpowiedzialność przed Bogiem, naszymi braćmi i stworzeniem.

Reklama

Dziś wieczorem przeważa jednak łaska Jezusa i jej odzwierciedlenie w Maryi. Dlatego przeważa wdzięczność, którą jako Biskup Rzymu odczuwam w duszy, myśląc o ludziach, którzy w tym mieście żyją z sercem otwartym.

Odczuwam sympatię i wdzięczność dla tych wszystkich osób, które codziennie wynoszą swój wkład z małymi, ale cennymi konkretnymi gestami dla dobra Rzymu: starają się jak najlepiej wypełniać swoje obowiązki, poruszają się w ruchu mądrze i roztropnie, szanują miejsca publiczne i zwracają uwagę na rzeczy, które są złe, są wrażliwi na osoby starsze lub znajdujące się w trudnej sytuacji, i tak dalej. Te i wiele innych postaw konkretnie wyraża umiłowanie miasta. Bez przemówień, bez reklamy, ale ze stylem edukacji obywatelskiej praktykowanym w życiu codziennym. I w ten sposób milcząco współpracują we wspólnym dobru.

Odczuwam też w sobie wielki szacunek dla rodziców, nauczycieli i wszystkich wychowawców, którzy z takim samym stylem starają się kształtować dzieci i młodzież do świadomości obywatelskiej, do etyki odpowiedzialności, ucząc ich poczucia uczestnictwa, zatroszczenia się, zainteresowania rzeczywistością, która ich otacza.

Ci ludzie, nawet jeśli o nich nie słychać, stanowią większość ludzi mieszkających w Rzymie. A wśród nich wielu przeżywa problemy finansowe, chociaż się nie wypłakują, nie żywią też uraz i pretensji, ale starają się wykonywać każdego dnia to, co do nich należy, aby trochę poprawić sytuację.

Dzisiaj, dziękując Bogu, zachęcam was, abyście wyrazili także wdzięczność tym wszystkim budowniczym dobra wspólnego, którzy kochają swoje miasto nie słowami, ale czynami.

2017-12-31 18:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: Bóg cierpi widząc wojny wywoływane przez chrześcijan

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Możemy sobie wyobrazić, jak bardzo musi cierpieć Bóg, będąc świadkiem wojen i brutalnych działań popełnianych przez tych, którzy wyznają chrześcijaństwo – powiedział Ojciec Święty w na zakończenie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. W swej homilii podczas II nieszporów liturgii nawrócenia św. Pawła, sprawowanych w bazylice św. Pawła za Murami papież dodał, że jeśli chcemy aby łaska Boża w nas nie była daremna (por. 1 Kor 15, 10), musimy sprzeciwiać się wojnie, przemocy, niesprawiedliwości, gdziekolwiek się pojawi.

Franciszek nawiązał do słów proroka Izajasza (Iz 1,12-18) potępiającego obłudę religijną i skoncentrował się na dwóch aspektach: przestrodze i przemianie.

CZYTAJ DALEJ

Z Czech przez Polskę do nieba

Niedziela Ogólnopolska 16/2018, str. 20-21

[ TEMATY ]

św. Wojciech

Tadeusz Jastrzębski

Św. Wojciech nauczający z  łodzi, malowidło ścienne. Chojnice, kościół pw. św. Jana Chrzciciela

Św. Wojciech nauczający z  łodzi, malowidło ścienne. Chojnice, kościół
pw. św. Jana Chrzciciela

Urodził się zaledwie 10 lat przed chrztem Polski. Śmierć męczeńską poniósł już jednak w czasach, kiedy nad Wisłą władcy zdawali sobie sprawę ze znaczenia świętych relikwii. Czy Polska byłaby dziś tym samym krajem, gdyby nie św. Wojciech, jego związki z naszym państwem oraz przyjaźń z cesarzem?

Św.Wojciech został biskupem Pragi jako 27-letni mężczyzna. Jak podają jego biografowie, do katedry miał wejść boso, co prawdopodobnie symbolizowało ewangeliczną prostotę przyszłego męczennika. Potwierdzeniem tej tezy są inne historyczne źródła, według których wiadomo dziś ponad wszelką wątpliwość, że Wojciech nie dysponował wielkim majątkiem. To, co posiadał, miało służyć sprawowaniu kultu, zaspokajaniu potrzeb miejscowego kleru oraz jego osobistemu utrzymaniu.

CZYTAJ DALEJ

Słowo abp. Adriana Galbasa SAC do diecezjan w związku z nominacją biskupią

2024-04-23 12:39

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Nasze modlitwy o wybór Biskupa przyniosły piękny owoc. Bp Artur nie jest tchórzem i na pewno nie będzie uciekał od spraw trudnych - pisze abp Adrian Galbas.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję