Reklama

Niedziela Małopolska

Abp Jędraszewski: Życie ludzkie jest wielką próbą

- W zatroskaniu o własne życie i zdrowie trzeba zachować właściwe proporcje i zdrowy rozsądek. A tymczasem nieraz ludzie są gotowi katować własne ciało sądząc, że w ten sposób przedłużą sobie życie o tydzień czy miesiąc, myśląc, że potem jest już tylko nicość. Nie ma zatem gotowości, by traktować swoje życie jako jedną wielką próbę i nie ma też nadziei, że będzie szczęśliwa wieczność - mówił we wtorek 14 listopada abp Marek Jędraszewski w bazylice oo. franciszkanów.

[ TEMATY ]

szkoła

patronat

Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przewodniczył on Mszy św. z okazji nadania przez Radę Miejską patronatu św. Maksymiliana Marii Kolbego Zespołowi Szkół Przemysłu Spożywczego. W swojej homilii metropolita krakowski rozważał życie świętego przez pryzmat odczytanego wcześniej fragmentu Księgi Mądrości.

Już na początku abp Jędraszewski zaznaczył, że fragment ten zawiera cztery podstawowe prawdy, odnoszące się do Boga i do człowieka. Jego zdaniem, pierwsza z nich mówi o nieśmiertelności Boga i o tym, że został do niej powołany również człowiek, a śmierć zaistniała przez zawiść diabła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Jest to fundamentalne stwierdzenie odnoszące się do tego, kim jest człowiek i jak on ma patrzeć na swoje życie, śmierć i na wieczność. Ta prawda bliska była młodemu Rajmundowi Kolbe, przyszłemu ojcu Maksymilianowi, bo jakże inaczej można zrozumieć to, co przeżył przed ołtarzem Matki Bożej w kościele św. Mateusza w Pabianicach? - zastanawiał się.

Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska

Przypomniał też, że św. Maksymilian ujrzał wtedy Matkę Bożą, która przedstawiła mu dwie korony - białą, mówiącą o niewinności i o przeznaczeniu do życia wiecznego oraz czerwoną, symbolizującą męczeństwo. - Młody Rajmund wybrał obie jednocześnie. Nie wybrałby ich gdyby nie wierzył, że jest nieśmiertelny Bóg i gdyby nie wierzył, że życie człowieka nie kończy się z chwilą śmierci. Męczeństwo ma sens jedynie dla tych, którzy wierzą, że jest życie wieczne i warto oddać swoje życie, by wieczność osiągnąć na zawsze - nauczał metropolita.

Druga, wymieniona przez niego prawda, wynikająca z fragmentu Księgi Mądrości odnosi się do śmierci. Jak tłumaczył, dla ludzi, którzy nie wierzą w wieczność, dla których życie ziemskie jest jedyną i najwyższą wartością, skazanie kogoś na śmierć jawi się jako największa kara.

Reklama

- Dla niewierzących śmierć jest ostatecznym unicestwieniem człowieka. Tak było właśnie w Oświęcimiu, kiedy Maksymilian został skazany na śmierć w bunkrze głodowym. Okrutne, wielodniowe umieranie. Oprawcy uważali, że w ten sposób całkowicie unicestwią tego, który odważył się wystąpić z szeregu i ofiarować swoje życie za innego więźnia, którego nawet nie znał. Znał tylko jego numer obozowy. Ale dowiedział się, że ma rodzinę. Dla oprawców skazanie Maksymiliana na śmierć znaczyło unicestwienie go na zawsze - umrze, a potem zostanie spalony w krematorium. Dla Maksymiliana natomiast taka śmierć - dobrowolna, za życie drugiego człowieka była wyrazem daru miłości z siebie na rzecz drugiego - zaznaczył.

Dodał, że św. Maksymilian przez ten dar z siebie pokazał, że śmierć złączona ze śmiercią Jezusa Chrystusa prowadzi do wieczności. Jako trzecią z prawd, metropolita wymienił rozumienie życia ludzkiego jako doświadczenie. Przywołał przy tym fragment Księgi Mądrości, w której czytamy, że Bóg „doświadczył ludzi i znalazł ich godnymi siebie. Wypróbował ich jak złoto w tyglu i przyjął ich jak całopalną ofiarę".

- Nasze życie jest nieustannym doświadczaniem tego, kim jesteśmy, na ile wierzymy, na ile dla miłości do Boga i drugiego człowieka jesteśmy w stanie zaryzykować i dać coś z siebie. Życie ludzkie jest jedną wielką próbą, ale dla tych, którzy pokładają ufność w Panu, który jest Królem czasu i wieczności, ta próba kończy się zwycięstwem - mówił.

Zdaniem abp. Jędraszewskiego, właśnie dlatego autor Księgi Mądrości pisał dalej o wiernych: „Będą sądzić ludy, zapanują nad narodami, a Pan królować będzie nad nimi na wieki". - Taki jest dzisiaj los św. Maksymiliana Marii Kolbego. Z Bogiem króluje na wieki, a jego przykład życia ofiarnego aż do końca z jednej strony jest wzorem tego, co znaczy kochać i wierzyć. A jednocześnie ten przykład jest swojego rodzaju sądem nad tymi wszystkimi, którzy zwątpili, zarzucili ideały, odeszli od tych fundamentalnych prawd o Bogu i o człowieku - stwierdził.

Reklama

Ostatnią prawdą, zawartą w czytanym fragmencie Księgi Mądrości - zdaniem arcybiskupa - jest prawda o ludziach, którzy zaufali Bogu do końca. Wyjaśniał, że oni będą trwali wierni w miłości z Bogiem, ponieważ dotyka ich łaska i Boże miłosierdzie.

- Całe życie św. Maksymiliana Marii Kolbego było doświadczaniem tego, że Bóg jest z nim. Doświadczał miłosierdzia i obfitości łask wszędzie tam, gdzie był, gdzie głosił jedną wielką pochwałę Niepokalanej Dziewicy, wszędzie tam, gdzie patrzono na niego jak na szaleńca Niepokalanej. A to wszystko dlatego, że całkowicie zaufał Bogu. Oddał się Jemu aż do końca. Sam uważał, że jest żołnierzem Niepokalanej i do tego rycerstwa zachęcał innych i ich do tego za sobą pociągał - opowiadał metropolita.

Jak dodał, św. Maksymilian Maria Kolbe pozostał wzorem człowieka, który stawia wszystko na jedną szalę, tak jak kupiec z przypowieści Pana Jezusa, który wybrał jedną drogocenną perłę, sprzedając wszystko inne, a w zamian otrzymał Boże Królestwo. Zauważył też, że dziś ludzie chcą żyć tak, jakby Pana Boga nie było, a więc nie ma w ich życiu odniesienia do nieśmiertelności.

- Ciągle chce się nam wtłoczyć przekonanie, że życie człowieka definitywnie kończy się wraz ze śmiercią, a po niej następuje całkowity rozpad i pustka, i zniszczenie, i obrócenie się w proch. Nie dziwmy się, że wraz z tym, śmierć jawi się jako największe nieszczęście, jakie człowieka może spotkać - ocenił arcybiskup.

Jak dodał, wszelkie usiłowania ludzi, zwłaszcza bogatych, by za wszelką cenę choćby o jeden dzień przedłużyć własne życie można uznać, jako „pogańskie sposoby myślenia o tym, żeby oddawać ludzkiemu ciału najwyższą cześć i kult". Przypomniał jednak, że ciągle obowiązuje nas 5 przykazanie Dekalogu, które uczy konieczności troski o życie własne i drugiego człowieka.

Reklama

- Ale przecież w tym zatroskaniu o własne życie i zdrowie trzeba zachować właściwe proporcje i w jakiejś mierze zdrowy rozsądek. A tymczasem nieraz ludzie są gotowi katować własne ciało sądząc, że w ten sposób przedłużą sobie życie o tydzień czy miesiąc, myśląc, że potem jest już tylko nicość. Nie ma zatem gotowości, by traktować swoje życie jako jedną wielką próbę i nie ma też nadziei, że będzie szczęśliwa wieczność - powiedział.

Przekonywał też, że to ważne, by - zdając sobie sprawę z tego, jaki jest współczesny świat - w duchu wiary i miłości do Boga, wracać do tego, czego uczy Kościół o Bogu i o człowieku, wracać do tej prawdy, która zawarta jest w krzyżu Jezusa Chrystusa, który jest znakiem nieskończonej miłości Boga do człowieka, a który z drugiej strony dla człowieka jest znakiem nadziei na ostateczne zwycięstwo.

Abp Jędraszewski wyraził też radość, że tego dnia Zespół Szkół Przemysłu Spożywczego przyjmując Maksymiliana Marię Kolbego za swojego patrona, staje się z jednej strony znakiem sprzeciwu wobec pogańskiego świata, a z drugiej - uczy tego, co najbardziej szlachetne i piękne, czyli ofiarnej miłości z siebie aż do końca.

- Dlatego to częste wołanie, które będziemy zanosić w naszych myślach i sercach: „św. Maksymilianie, módl się za nami, módl się teraz i w każdym dniu naszego życia" - zakończył.

2017-11-14 17:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rekolekcje adwentowe Wołek i Osiołek

[ TEMATY ]

rekolekcje

patronat

YT

W rekolekcyjną podróż do bożonarodzeniowej szopki zabierają nas w tym roku ksiądz Michał Olszewski SCJ i ojciec Michał Legan OSPPE. Dołączcie do nas w grudniowe poniedziałki i czwartki na Profeto!

Greccio we Włoszech - to tu 800 lat temu św. Franciszek przyprowadził do szopki wołka i osiołka. A szopkę wprowadził w centrum bożonarodzeniowej liturgii.

CZYTAJ DALEJ

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

[ TEMATY ]

Japonia

Katolik

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Posługę duszpasterską wśród miejscowych wiernych pełni 459 kapłanów diecezjalnych i 761 zakonnych, wspieranych przez 135 braci i 4282 siostry zakonne, a do kapłaństwa przygotowuje się 35 seminarzystów. Kościół w Japonii dzieli się trzy prowincje (metropolie), w których skład wchodzi tyleż archidiecezji i 15 diecezji. Mimo swej niewielkiej liczebności prowadzi on 828 instytucji oświatowo-wychowawczych różnego szczebla (szkoły podstawowe, średnie i wyższe i inne placówki) oraz 653 instytucje dobroczynne. Liczba katolików niestety maleje, gdyż jeszcze 10 lat temu, w 2014, było ich tam ponad 20 tys. więcej (439725). Lekki wzrost odnotowały jedynie diecezje: Saitama, Naha i Nagoja.

CZYTAJ DALEJ

Być oparciem dla innych

2024-04-23 12:35

Magdalena Lewandowska

Wspólna modlitwa w kościele św. Maurycego

Wspólna modlitwa w kościele św. Maurycego

W parafii św. Maurycego odbyło się ostatnie rejonowe spotkanie zespołów presynodalnych dla rejonu Wrocław-Śródmieście i Wrocław-Południe.

Konferencję na temat Listu do Kościoła w Filadelfii wygłosił Tomasz Żmuda z Oławy. Nie zabrakło też wspólnej modlitwy i spotkania przy stole na dzielenie się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję