Reklama

Oblicza Ameryki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak donoszą sondaże, Stany Zjednoczone powoli tracą swój historyczny status narodu protestanckiego. Zdaniem niektórych socjologów i kulturoznawców istotą tożsamości Amerykanów, fundamentem, na którym ufundowano to państwo, jest kultura ludzi określanych często jako WASP - White Anglo-Saxon Protestants (biali anglosascy protestanci). Kluczowe elementy tej kultury to: język angielski, silne zaangażowanie religijne, angielski koncept rządów prawa zakładający odpowiedzialność rządzących i prawa jednostek, protestanckie wartości indywidualizmu oraz etyka pracy. Jak jednak pokazują badania National Opinion Research Center (NORC) z University of Chicago, pomiędzy 1993 a 2002 rokiem liczba protestantów po latach stabilności zmniejszyła się z 63 do 52%. „Od czasów kolonialnych Stany Zjednoczone były narodem protestanckim. Ale w tym roku lub w najbliższych, liczba protestantów spadnie poniżej 50% ogólnej populacji” - stwierdził Tom Smith, dyrektor NORC. Trzeba także zauważyć, że w sondażu tym do protestantów zaliczono także mormonów i świadków Jehowy, choć ich teologia różni się fundamentalnie od teologii większości chrześcijańskich wyznań.
Kluczowe przyczyny zmiany charakteru amerykańskiego społeczeństwa według raportu NORC to:
1. Liczba Amerykanów, która nie zadeklarowała wyznawania żadnej religii wzrosła z 9% w 1993 do 14% w 2002. Wielu z nich było wcześniej formalnie protestantami.
2. Liczba Amerykanów, którzy są wyznawcami religii niechrześcijańskich (islam, buddyzm, hinduizm) wzrosła pomiędzy rokiem 1993 a 2002 z 3% do 7%.
3. Odchodzenie młodzieży z Kościołów. W latach 70. ubiegłego wieku poszczególne wyznania zatrzymywały 90% młodzieży bądź więcej. Jednak od tego czasu współczynnik ten zmniejszył się do 80%.
4. Napływ dużej liczby imigrantów z krajów latynoamerykańskich.
Wzrasta za to liczba wiernych niewielkich grup wyznaniowych, jednak nie przekłada się to na ogólny trend zmniejszania się głównych protestanckich Kościołów.
Jak jednak twierdzi Frank Newport z Instytutu Gallupa: „To nie jest tak, że ludzie odchodzą od chrześcijaństwa. Zmniejsza się tylko odsetek osób określających się jako protestanci”. Tradycyjnie, największym Kościołem w Stanach Zjednoczonych pozostaje katolicyzm. Przynależność do Kościoła katolickiego deklaruje ponad 65,2 mln osób, co stanowi około 25% amerykańskiego społeczeństwa.
Publikacja wyników tych sondaży zbiegła się w czasie z kolejnymi naciskami zmierzającymi do marginalizowania roli chrześcijaństwa w publicznej przestrzeni. Przykładowo żydowska Liga Przeciw Zniesławieniu, słynna z nagonki przeciw filmowi Pasja, wezwała teksańskich Republikanów, aby przestali określać Stany Zjednoczone jako „chrześcijański naród”. „Nasze stanowisko uznaje to, że większość ojców założycieli naszego narodu głęboko wierzyła w Boga” - krótko odpowiedziała na te pretensje Tina Benkiser, przewodnicząca teksańkiej Partii Republikańskiej. Pomimo więc, że oblicze Ameryki zmienia się nieco, większość amerykańskiego społeczeństwa pozostaje wierna chrześcijaństwu, a wartości z niego wypływające wciąż przenikają społeczne życie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: papież będzie przewodniczył procesji Bożego Ciała na tradycyjnej trasie

2024-05-04 12:54

[ TEMATY ]

Watykan

Grzegorz Gałązka

2 czerwca b.r. w niedzielą po uroczystości Bożego Ciała Ojciec Święty będzie o godzinie 17.00 przewodniczył Mszy św. w bazylice św. Jana na Lateranie, a następnie procesja przejdzie do bazyliki Santa Maria Maggiore, zaś Ojciec Święty udzieli tam błogosławieństwa eucharystycznego - poinformowało Biuro Papieskich Ceremonii Liturgicznych.

O ile wcześniej papieże przewodniczyli procesjom Bożego Ciała na placu św. Piotra, to Paweł VI przewodniczył im w poszczególnych parafiach Rzymu. Natomiast św. Jan Paweł II wprowadził zwyczaj ich odbywania w czwartek Bożego Ciała na trasie między bazylikami św. Jana na Lateranie i Matki Bożej Większej.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję