Reklama

Polska

Najstarsza 380. Piesza Pielgrzymka Kaliska wyruszyła na Jasną Górę

Najstarsza piesza pielgrzymka w Polsce wyruszyła 9 sierpnia z kaliskich parafii. Oznajmiły to dzwony wszystkich kościołów. „Nie bój się! Nigdy Cię nie opuszczę…” – pod tym hasłem pielgrzymi będą zmierzać w tym roku na Jasną Górę wsłuchując się w treść konferencji przygotowanych przez ojca duchownego ks. Adama Kraskę, dyrektora Zespołu Szkół Technicznych Diecezji Kaliskiej w Kaliszu, pielgrzyma z wieloletnim doświadczeniem.

[ TEMATY ]

pielgrzymka 2017

Waldemar Kucharczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po raz piąty kierownikiem pielgrzymki jest ks. Rafał Kopis, ekonom diecezji kaliskiej oraz diecezjalny duszpasterz turystów i pielgrzymów. - Długo zastanawiałem się, jakie hasło przewodnie wybrać. Pod uwagę brałem 300-lecie koronacji Pani Jasnogórskiej, 100 lat od objawień fatimskich i Rok św. Brata Alberta. Podczas rozmowy z ks. biskupem ordynariuszem powiedziałem wprost, że mam dylemat. Po namyśle biskup Edward stwierdził, że dobrze byłoby poruszyć tematykę objawień fatimskich – powiedział kierownik pielgrzymki.

Konferencje głoszone na szlaku będą dotyczyły objawień fatimskich. - Nie bój się, nigdy Cię nie opuszczę…” to słowa wypowiedziane przez Matkę Bożą w Fatimie do Łucji. Właśnie tymi słowami chcemy się posłużyć, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, kiedy większość z nas ciągle o coś się boi i zamartwia. Moje konferencje będą dotyczyły bezpośrednio każdego z objawień w Fatimie. Warto sobie je wziąć do serca, z zwłaszcza to, że Maryja prosi, aby odmawiać różaniec. Ta modlitwa ma wielką moc zmieniać nawet losy świata – zaznaczył ks. Adam Kraska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pątników żegnał na granicy Kalisza biskup kaliski Edward Janiak. Prosił on o modlitwę w intencji ojczyzny, diecezji kaliskiej, która w tym roku obchodzi 25-lecie istnienia, a także biskupów, kapłanów, rodzin, chorych i wszystkich diecezjan.

Piesza Pielgrzymka Kaliska składa się z 9 grup kaliskich, 13 promienistych, 2 rowerowych i 1 duchowej.

11 sierpnia z Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu wyjadą na szlak grupy rowerowe. Pomysłodawcą i organizatorem jest Ireneusz Reder z Akcji Katolickiej z Pleszewa.

Od 26 lat w pielgrzymkę kaliską wpisują się grupy promieniste z wielu miejsc diecezji, m.in. Ostrowa Wielkopolskiego, Jarocina, Pleszewa, Krotoszyna, Kępna, Odolanowa, Koźmina, Sycowa, Giżyc, Opatówka, Błaszek, Liskowa.

Po raz kolejny wędrować będzie grupa z Ostrowa Wielkopolskiego o charakterze pokutnym i kolorze popielatym. Jest to grupa adoracji, ciszy i ewangelizacji.

Reklama

Już po raz szesnasty pielgrzymkę rozpoczęła grupa złota, która codziennie będzie duchowo łączyć się z pątnikami za pośrednictwem Diecezjalnego Radia „Rodzina”. Jak informuje dyrektor rozgłośni ks. Łukasz Skoracki uczestnicy zostali wpisani na Listę Pielgrzymów Duchowych. Swoje intencje mogą przesyłać telefonicznie lub emailem. Będą one omadlane na trasie pielgrzymki. Każdego dnia na falach Radia na częstotliwości 103,1 MHz będzie można znaleźć m.in. konferencje pielgrzymkowe, relacje z trasy, zdjęcia. Radio będzie łączyć się z wędrującymi w godzinie Miłosierdzia i w modlitwie różańcowej. Pielgrzymi duchowi mogą brać udział w codziennych Apelach Jasnogórskich o godz. 20.30 w Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu.

10 sierpnia w Lututowie odbędzie się wieczorne czuwanie modlitewne. – Chciałbym, aby w tym miejscu było poprowadzone rozważanie nad tajemnicą różańcową, z wyciszeniem i adoracją – mówi ks. Rafał Kopis.

11 sierpnia o godz. 19.30 pielgrzymi zgromadzą się na rynku w Wieluniu na koncercie ewangelizacyjnym. Wystąpi zespół Tratwa Music Projeckt.

W tym roku wszystkie grupy spotkają się 13 sierpnia na wspólnej Eucharystii w Białej o godz. 12.30, skąd wyruszą w stronę Częstochowy. Na Jasną Górę dotrą wieczorem, gdzie powita ich biskup pomocniczy diecezji kaliskiej Łukasz Buzun.

Kaliska pielgrzymka należy do nielicznych, które wracają pieszo. Pielgrzymi mają do pokonania w obie strony ok. 320 km. 19 sierpnia w Kaliszu powita pątników bp senior Stanisław Napierała.

– Cieszę się, że jest coraz więcej młodych ludzi na pielgrzymkach. To jest nadzieja Kościoła. My dzisiaj niepokoimy się o młodzież, ale kto idzie na pielgrzymkę z pewnością wraca lepszy do swoich środowisk. Na pielgrzymce buduje się wspólnota, a my później staramy się to duszpastersko wykorzystać – powiedział KAI ordynariusz diecezji kaliskiej.

Reklama

Cała pielgrzymka będzie transmitowana na żywo przez Telewizję Diecezjalną „Dom Józefa”.

Piesza Pielgrzymka Kaliska zyskała miano najstarszej w Polsce. Dzięki dokumentom przechowywanym w jasnogórskim archiwum można stwierdzić, że mieszkańcy Kalisza od 380 lat pielgrzymują nieprzerwanie na Jasną Górę. Początki tej pielgrzymki związane są z kaliskimi księżmi jezuitami. To właśnie z ich domu wyruszyła na Jasną Górę grupa młodych kleryków. Z czasem w wielu kaliskich parafiach tworzyły się grupy pątnicze, udające się do Częstochowy. Początkowo istniały dwie pielgrzymki kaliskie. Jedna przybywała na Jasną Górę, 15 sierpnia, a druga, składająca się głównie z rolników, docierała do celu 8 września. Pielgrzymowania kaliskiego nie przerwały nawet lata okupacji hitlerowskiej i stalinowskiego reżimu.

Dla społeczności pielgrzymkowej Biuro Prasowe KEP utworzyło facebookowy fanpage i twitterowy hashtag #PolskaPielgrzymuje. Zamieszczać na nich można pielgrzymkowe filmy, zdjęcia, relacje i intencje. Najnowsze informacje z pielgrzymiego szlaku dostępne są również w serwisie specjalnym KAI https:// ekai.pl/pielgrzymki

2017-08-09 12:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Widzieć jasno niewidzialne

Niedziela Ogólnopolska 35/2017, str. 20-21

[ TEMATY ]

pielgrzymka 2017

Bożena Sztajner/Niedziela

Na zdjęciu: ks. Paweł Król i grupa z Libiąża, m.in. koleżanki i koledzy Helenki

Na zdjęciu: ks. Paweł Król i grupa z Libiąża, m.in. koleżanki i koledzy Helenki

„Dotknąć, co nienamacalne, widzieć jasno niewidzialne. Daj mi siłę, bym uwierzył, bym mógł w pełni życie przeżyć” – z tymi słowami na ustach wchodzili przed Szczyt Jasnogórski wierni z parafii pw. św. Barbary w Libiążu, którzy stanowili jedną z grup 37. Pieszej Pielgrzymki Archidiecezji Krakowskiej. Piosenka jest o tyle nieprzypadkowa i szczególna, że jej słowa napisała przed kilkoma laty Helena Kmieć, zamordowana w styczniu 2017 r. na misjach w Boliwii. Młoda wolontariuszka, pochodząca z parafii w Libiążu, wielokrotnie wędrowała pieszo na Jasną Górę. To z tego powodu jeszcze przed wyjściem na pątniczy szlak tegoroczna diakonia muzyczna położyła na jej grobie pielgrzymkowy identyfikator z podpisem „Muzyczna Helenka”

– Ona jest dobrym duchem naszej grupy. W poprzednich latach wielokrotnie wspomagała nas swoim pięknym śpiewem, swoją radością i optymizmem. Jestem pewna, że będzie patronką niejednej pielgrzymki – tłumaczy przyjaciółka Heleny Paulina Plucińska. Słowo „przyjaciółka” przewija się bardzo często wśród jej znajomych. Wiele osób, które miały okazję poznać tę wyjątkową libiążankę, podkreśla jednogłośnie, że jej sposób bycia, traktowania ludzi i otwartości powodował, iż człowiek miał wrażenie, że zna ją „od zawsze”. Często przychodzili do niej po radę, wskazówkę. Opowiadali jej o swoich dylematach, problemach, nawet tych najbardziej osobistych, wiedzieli bowiem, że ona zawsze coś podpowie i doradzi. Przy niej życie wydawało się prostsze. Miała niesamowite zaufanie do Pana Boga. Z nią nawet wiara była łatwiejsza. – Była osobą bardzo energiczną, pozytywną, uśmiechniętą, a zarazem bardzo inteligentną i przede wszystkim skromną. I to nas w niej po prostu urzekało, że miała naprawdę dużo do zaoferowania innym, ale nigdy się z tym nie narzucała – mówi Nikola Frączek, która z Heleną zapoznała się w Ruchu Światło-Życie. I nie chodzi tu o piękne laurki i pienia na jej cześć, ale o konkrety. Ks. Paweł Król z parafii pw. św. Barbary, którego irytują sytuacje, kiedy próbuje się koloryzować pewne zachowania Heleny czy jej cechy, podkreśla, że ona nie była chodzącym ideałem, ale człowiekiem, który w swojej normalności pokazywał współczesną świętość. – My w Libiążu nie mamy wątpliwości, że ona jest już w niebie. Czekamy jedynie w posłuszeństwie Kościoła, żeby można było oficjalnie rozpocząć jej proces. Zdradza także przed nami, że za przyczyną Heleny dzieją się już dzisiaj rzeczy, które trudno wytłumaczyć po ludzku. Podczas tegorocznej pieszej pielgrzymki na Jasną Górę, kiedy ks. Paweł i siostra Heleny – Teresa opowiadali o życiu młodej misjonarki, słyszeli m.in. o cudownych nawróceniach, o tym, że ludzie pod wpływem jej historii decydowali się na radykalne zmiany w swoim życiu. Kapłan z Libiąża wspomina także o wielu historiach, które słyszał od znajomych i najbliższych. One pokazują, że Helenka nie była, jak to określa jej siostra, „predestynowana do świętości i wcale nie chodziła 3 metry ponad ziemią, tylko zwyczajnie żyła i pokazywała swoją postawą, że warto wierzyć w Jezusa”. Z tego czerpała siłę do codziennej walki z tym, co trudne. A tego nie brakowało. Potrafiła jednak ćwiczyć swój charakter i przez to w sprawach wyborów była bardzo jednoznaczna. Niejako przypadkiem jej najbliżsi dowiedzieli się, że jedną z takich sytuacji był temat czystości przedmałżeńskiej. By w niej wytrwać, podjęła post, że w ciągu tygodnia nie będzie spożywać słodyczy. Jak jednak tłumaczy ks. Król, i w tym było widać jej cichość i pokorę. – Kiedy była w towarzystwie, na weselu czy urodzinach, i wiedziała, że w jakiś sposób zasmuciłaby gospodarzy albo zwróciłaby na siebie całą uwagę i oceny, jaka to jest niesamowita, to wówczas jadła to, co jej proponowano.

CZYTAJ DALEJ

„Napełnił naczynie wodą i zaczął umywać uczniom nogi” (J 13, 5)

Niedziela warszawska 15/2004

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

pl.wikipedia.org

Mistrz Księgi Domowej, "Chrystus myjący nogi apostołom", 1475

Mistrz Księgi Domowej,

1. Wszelkie „umywanie”, „obmywanie się” lub kogoś albo czegoś kojarzy się ściśle z faktem istnienia jakiegoś brudu. Umywanie to akcja mająca na celu właśnie uwolnienie się od tego brudu. I jak o brudzie można mówić w znaczeniu dosłownym i przenośnym, taki też sens posiada czynność obmywania; jest to oczyszczanie się z fizycznego brudu albo akcja symboliczna powodująca uwolnienie się od moralnego zbrukania. To ten ostatni rodzaj obmycia ma na myśli Psalmista, kiedy woła: „Obmyj mnie całego z nieprawości moich i oczyść ze wszystkich moich grzechów …obmyj mnie a stanę się bielszy od śniegu” (Ps 51, 4-9). Wszelkie „bycie brudnym” sprowadza na nas złe, nieprzyjemne samopoczucie, uwolnienie się zaś od owego brudu przez obmycie przynosi wyraźną ulgę.
Biblia mówi wiele razy o obydwu rodzajach zarówno brudu jak i obmycia, czyli oczyszczenia. W rozważaniach niniejszych zajmiemy się obmyciami z brudu w znaczeniu moralnym.

CZYTAJ DALEJ

W Wielki Czwartek pamiętają o pacjentach

2024-03-28 21:21

[ TEMATY ]

szpital

Zielona Góra

drezdenko

kanonicy regularni

ks. Paweł Greń

Ks. Jerzy i ks. Paweł oraz lektor Paweł odwiedzili ze świątecznymi życzeniami i prezentami pacjentów szpitala w Drezdenku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję