„Niech nasza droga będzie wspólna.
Niech nasza modlitwa będzie pokorna.
Niech nasza miłość będzie potężna.
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego,
co się tej nadziei może sprzeciwiać”
- Jan Paweł II.
Jan Paweł II był człowiekiem, który niósł w sobie, jak wezbrana wielka rzeka, to wszystko, co było dziedzictwem zniewolenia i to wszystko, co było marzeniem o wolności. Kiedy patrzy się z perspektywy 27 lat na pontyfikat Ojca Świętego odnosi się wrażenie, że wszystko, co się stało, graniczy z cudem. Tak wielkiego przeobrażenia w życiu Kościoła i całego świata dokonał ten człowiek, który 16 października 1978 r. przybrał imię Jana Pawła II.
Karol Wojtyła był wielki jako papież i jako człowiek. Jego słowa do dziś pamięta cała ojczyzna. To on zmienił Polskę, kiedy na Placu Zwycięstwa wołał: ,,Niech zstąpi Duch twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi! „Naród właśnie tego potrzebował: ,,wezbrania’’ pomocy Ducha Świętego. Od tych słów zaczęła się nowa Europa, która okazała się być znacznie większa, niż nam się do tej pory wydawała, Europy, było znacznie bliżej, niż sądziliśmy. Życie Karola Wojtyły nie było łatwe. Wychowywał się w ubogiej rodzinie, ale przepełnionej radością i szczęściem. W 1981r.,stoczył’’ walkę ze śmiercią, kiedy to został postrzelony przez tureckiego zamachowca Mehmeta Ali Agcę, niemal cudem jej unikając. Pytany o zamach na Jego życie, odpowiadał niezmiennie: ,,Czyjaś ręka strzelała, ale Inna ręka prowadziła kulę’’. On nigdy, ale to nigdy, nie bał się wyjść do ludzi, ani przed zamachem, ani po zamachu. 17 maja 1981r. w samo południe, modlitwa Anioł Pański nie odbyła się na Placu św. Piotra. Była transmitowana za pośrednictwem Radia Watykańskiego z kliniki Gemelli. To właśnie wówczas, Jan Paweł II wypowiedział słowa, które wstrząsnęły światem: ,,Modlę się za brata, który mnie zranił, a któremu szczerze przebaczam’’. Świadczy to o Jego umiejętności przebaczania i pokorze. Akt ten jest fundamentem wiary chrześcijańskiej, a jednak z trudem przychodzi nam wybaczyć tym, którzy krzywdzą, a szczególnie tym, którzy zabijają. Być może dopiero wówczas, tego dnia, wielu chrześcijan tak naprawdę zrozumiało, dlaczego Jezus na pytanie Piotra, ile razy wybaczać: czy aż siedem – odpowiedział: ,,Nie mówię ci, aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy’’ a to znaczy: zawsze. Ten cytat z Ewangelii jest kolejnym potwierdzeniem wiary Jana Pawła II. To było jego ,,credo’’, które realizował swoim życiem i rozpowszechniał po całym świecie.
Pomagał wielu ludziom. Pochylał się nad nimi z czułością, klęczał przy nich, pocieszał, głaskał i całował. On łagodził ich cierpienie dotykiem i modlitwą. Bez przerwy powtarzał im: ,,Jestem z wam. Przyszedłem, aby być z wami’’. Oddychał ich powietrzem, przemierzał ich ziemię pełną kurzu i piasku, dotknął własną ręką wszystkiego. Nigdy nie zatrzymał się, ani nie cofnął. Jan Paweł II był papieżem, który należał do wszystkich, biednych i do bogatych, do katolik i do tych, którzy nimi nie byli, do wierzących i ateistów. Dlaczego? Bo za Nim szły tłumy, które wiedziały, że On ich nigdy nie okłamie, ponieważ mówił głosem Boga. A co jest głosem Boga? prawda, sprawiedliwość i pokój. „Cierpienie jest zawsze wielką próbą sił fizycznych, ale też i duchowych’’- powiedział.
Zabierał także głos w imieniu tych, którzy prawa głosu nie mają, przypominając światu o ich cierpieniu, o ich nędzy, o długu nie do spłacenia. Przytulał całą nędzę ludzką i pokazywał światu życie zredukowane na bólu. „Chcę mówić w imieniu tych, którzy głosu nie mają’’ - powiedział i za wszelką cenę dążył do tego, by im pomóc. Ojciec Święty był pierwszą osobą, która postawiła tak jasno i zdecydowanie przykazanie miłości bliźniego, które nakazuje pomóc bratu, kiedy sam, jest bezsilny. W czasie pielgrzymki do Ameryki Północnej wołał: ,,Czy wiesz kim jest twój brat? Dlaczego pozwalasz żeby umierał z głodu?’’. Dążył do tego, by świat był lepszy, by każdy miał szansę na szczęśliwe życie. Jan Paweł II był człowiekiem, który w szczególny sposób wierzył w młodzież i dlatego mówił do nich: ,,Wy jesteście nadzieją Kościoła! Wy jesteście nadzieją świata! Wy jesteście moją nadzieją’’. Był jest i będzie dla młodzieży autorytetem. Był punktem odniesienia i przyjacielem. Młodzi ludzie w dalszym ciągu kochają Papieża, choć Go już z nami nie ma, ponieważ wiedzą, że nigdy ich nie zawiódł i był kimś, na kogo zawsze mogli liczyć. Wówczas, kiedy trzymał w ręku podarowaną przez nich rakietkę tenisową, baseballową koszulkę czy czapeczkę był rzeczywiście naszym przyjacielem.
Największym marzeniem Jana Pawła II było odprawienie Mszy św. w Betlejem, miejscu narodzenia Jezusa. Kiedy odwiedził to miejsce, powiedział: ,,Betlejem jest sercem mojej pielgrzymki’’ i tak jak mówił w wielu miejscach świata, gdzie jest ciężko i źle: ,,Pokój niech będzie z Wami! Nie lękajcie się! Nie lękajcie się zachować waszej chrześcijańskiej tożsamości!’’.
Wszystkie te słowa Jana Pawła II odgrywają ważną rolę w moim życiu, ponieważ to On nauczył mnie, jaką Drogą mam iść. Teraz po śmierci Ojca Świętego trzeba poczekać na owoce ogromnej siły Jego wiary, Jego charyzmy i dążenia, aby Kościół był zawsze silny prawdą. Ten człowiek w białej szacie wzbudzał wszędzie miłość i szacunek. Wszystkie miejsca, które podczas pielgrzymki do Ziemi Świętej odwiedził, stawały się miejscami radości. To On niezmiennie wierzył w to, że w końcu zapanuje pokój na świecie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu