Reklama

Wiadomości

Organizacje narodowe ws. dokumentu "Chrześcijański kształt patriotyzmu"

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

De Visu/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stanowisko liderów organizacji narodowych w sprawie dokumentu "Chrześcijański kształt patriotyzmu".

Z wdzięcznością przyjmujemy dokument Konferencji Episkopatu Polski, który w tak jednoznaczny sposób afirmuje patriotyzm w każdym aspekcie życia społecznego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziękujemy za docenienie wysiłków wielu środowisk, w tym organizacji narodowych, w patriotyczne odrodzenie i przebudzenie, którego doświadczamy w ostatnich latach w naszej Ojczyźnie. Utożsamiamy się z poglądem wyrażonym przez Episkopat, że nacjonalizm, którego integralną częścią nie jest chrześcijańska zasada miłości bliźniego, może prowadzić tak jednostki jak i całe narody - na manowce. Szowinizm, czyli postawa wyższości czy pogardy w stosunku do innych narodów, opisywana w dokumencie Episkopatu, obca jest polskiemu, zdrowemu, chrześcijańskiemu nacjonalizmowi.

Jesteśmy spadkobiercami i realizatorami idei, której twórca, Roman Dmowski, zawarł

w jednej ze swoich fundamentalnych prac p.t. "Kościół, naród i państwo" m.in. te słowa: "Katolicyzm nie jest dodatkiem do polskości, zabarwieniem jej na pewien sposób, ale tkwi w jej istocie, w znacznej mierze stanowi jej istotę. Usiłowanie oddzielenia u nas katolicyzmu od polskości, oderwania narodu od religii i od Kościoła, jest niszczeniem samej istoty narodu."

Reklama

Co więcej, słusznie krytykowany przez Konferencję Episkopatu Polski, źle pojmowany „egoizm narodowy" był odrzucany przez polskich narodowców jeszcze przed II wojną światową. Nie tylko wspomniany już Roman Dmowski, ale również młodsze pokolenie narodowców, m.in. piórem doktora Tadeusza Gluzińskiego w "Odrodzeniu idealizmu politycznego", zdecydowanie potępiało ten sprzeczny z nauką Kościoła pogląd.

Jako polscy narodowcy, jako świadomi chrześcijańscy nacjonaliści, z pełną powagą podchodzimy do Magisterium Kościoła, opartego na Tradycji i Ewangelii. Dlatego bardzo wiele spotkań organizacji narodowych rozpoczyna się wspólną modlitwą lub Mszą świętą a wielu naszych działaczy to zarazem członkowie wspólnot i ruchów katolickich.

Co roku organizujemy również pielgrzymki do najważniejszych polskich sanktuariów i prowadzimy w naszych szeregach oraz wsród ogółu polskich patriotów akcje ewangelizacyjne. Jesteśmy zawsze na pierwszym froncie walki o życie poczęte i tradycyjnie pojmowane wartości rodzinne a przeciwko rozkładowi marksizmu kulturowego, tak boleśnie doświadczającego praktycznie wszystkie, chrześcijańskie niegdyś, narody.

W pamięci mamy nauki wielkiego Prymasa Tysiąclecia, kardynała Stefana Wyszyńskiego, który mówił: „Działajcie w duchu zdrowego nacjonalizmu. Nie szowinizmu, ale właśnie zdrowego nacjonalizmu, to jest umiłowania Narodu i służby jemu" ("Kardynał Wyszyński. Biografia", Ewa Czaczkowska, Znak 2013, s. 378).

Reklama

Prymas Wyszyński zwracał również uwagę na właściwe pojmowanie i wcielanie w życie zasady miłości bliźniego. "Ład w miłowaniu - ordo caritatis wymaga, aby człowiek, który staje na czele jakiejś grupy społecznej i przyjmuje na siebie odpowiedzialność za nią, pamiętał najpierw o obowiązkach wobec dzieci swego narodu, a dopiero w miarę zaspokajania i nasycania najpilniejszych, podstawowych potrzeb własnych obywateli, rozszerzał dążenie do niesienia pomocy na inne ludy i narody, na całą rodzinę ludzką" ("Homo oeconomicus", II kazanie świętokrzyskie).

W takim właśnie duchu, w duchu nauki Prymasa Wyszyńskiego i całej, wielkiej tradycji polskiej, chrześcijańskiej myśli narodowej, pragniemy odczytywać oraz wcielać w życie zalecenia Konferencji Episkopatu Polski.

Robert Winnicki - Prezes Ruchu Narodowego, poseł na Sejm RP
Bartosz Berk - Prezes Zarządu Głównego Młodzieży Wszechpolskiej
Aleksander Krejckant - Kierownik Główny Obozu Narodowo-Radykalnego

Warszawa, 28 kwietnia 2017 r.

2017-04-29 09:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Indoktrynacja czy inicjacja?

Kim jesteśmy w Kościele? To pytanie towarzyszy każdemu pokoleniu uczniów Chrystusa. Wielką odpowiedzią na to ważne pytanie było dzieło Soboru Watykańskiego II. Ale refleksja na ten temat nigdy się nie skończy. Nasze pokolenie musi dopisać do niej kolejny rozdział. Próbujmy więc zamyślić się nad Kościołem tu i teraz

Jeden z proboszczów na Śląsku pozwolił sobie na pewien eksperyment. Ponieważ Ojciec Święty Benedykt XVI ogłosił Rok Wiary, podczas kolędy ów proboszcz pytał przedstawicieli różnych pokoleń o to, kto przekazał im wiarę oraz kto nauczył ich modlitwy. Dziadkowie mówili o swoich rodzicach (pradziadkach), którzy razem z nimi klękali do modlitwy, razem szli do kościoła, razem spędzali święta. Rodzice to samo mówili o dziadkach. Wieczorem ojciec po pracy w kopalni zdejmował ze ściany różaniec, klękał przy łóżku razem ze swoją rodziną i rozpoczynał wspólną modlitwę. Kiedy proboszcz o to samo zapytał najmłodsze pokolenie, wówczas zapadła cisza.
CZYTAJ DALEJ

Egzorcyzm papieża Leona XIII

W tak zwanej „starej liturgii”, przed Soborem Watykańskim II, kapłan sprawujący Eucharystię wraz z wiernymi, po zakończeniu celebracji odmawiał modlitwę do Matki Bożej i św. Michała Archanioła. Słowa tej ostatniej ułożył papież Leon XIII, a wiązało się to z pewną niezwykłą wizją, w której sam uczestniczył.

Opisana ona została w krótkich słowach przez przegląd Ephemerides Liturgicae z 1955 r. (str. 58-59). O. Domenico Pechenino pisze: „Pewnego poranka (13 października 1884 r.) wielki papież Leon XIII zakończył Mszę św. i uczestniczył w innej, odprawiając dziękczynienie, jak to zawsze miał zwyczaj czynić. W pewnej chwili zauważono, że energicznie podniósł głowę, a następnie utkwił swój wzrok w czymś, co się unosiło nad głową kapłana odprawiającego Mszę św.
CZYTAJ DALEJ

Każde powołanie w Kościele jest znakiem nadziei

2025-05-11 17:58

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

powołani

Episkopat News/flickr.com

Orędzie na 62. Światowy Dzień Modlitw o Powołania, który rozpocznie się w najbliższą niedzielę, 11 maja br., Ojciec Święty Franciszek podpisał już w trakcie swojej choroby, w Poliklinice Gemelli. Prawie w całości jest ono refleksją nad nadzieją w kontekście powołań. Doskonale to rozumiemy, bo każde nowe powołanie jest dla Kościoła znakiem nadziei.

Brak powołań budzi w Kościele niepokój o przyszłość i rodzi pytania, jak dalej będzie wyglądać posługa głoszenia Słowa Bożego i uświęcania ludzi, skoro dotkliwie odczuwamy malejącą liczbę kapłanów i osób konsekrowanych. Nadzieja jednak zawieść nie może, dlatego zamiast wciąż skupiać się na obrazie pustoszejących seminariów i nowicjatów, mamy żyć pewnością wiary, że Bóg nie przestaje powoływać ludzi do zadań, które wynikają z Jego zbawczej misji. Jednak prawdziwa nadzieja mobilizuje nas do współpracy z obietnicami Boga, w tym również z obietnicą „posłania robotników na żniwo Pańskie”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję