W homilii ks. Frukacz nawiązując od obrazu Jezusa Miłosiernego podkreślił, że „Jezus zmierza w kierunku każdego z nas z darem swojego błogosławieństwa i z darem swojego miłosierdzia” – Obraz Jezusa Miłosiernego uczy nas również tego, że każdego dnia naszą ufność mamy złożyć w miłosiernym Sercu Jezusa – mówił ks. Frukacz.

„Jezus wszedł, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!». A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana”. Te słowa z dzisiejszej Ewangelii objawiają nam prawdę, jak bardzo człowiek dzisiejszych czasów potrzebuje pokoju i miłosierdzia. Szczególnie naszym czasom, ale też sercom ludzkim, potrzebny jest pokój, który jest darem Jezusa Miłosiernego” – kontynuował ks. Frukacz.

Redaktor „Niedzieli” przypomniał, że „dar pokoju i miłosierdzia realizuje się w konkrecie naszego życia, w spotkaniu z drugim człowiekiem, szczególnie tym najbardziej potrzebującym” i dodał, że „źródłem miłosierdzia jest Eucharystia i sakrament pojednania”.

„Dzisiaj bardzo wielu ludzi ma poranione serca. Życie czasem bardzo boli. Konfesjonał to szczególne miejsce w świątyni, w którym człowiek doświadcza miłosierdzia. Konfesjonał jest miejscem szczególnego pochylenia się miłosiernego Boga nad poranionym przez grzech człowiekiem” – mówił redaktor „Niedzieli”.

Wskazując na postać św. Tomasza apostoła kaznodzieja podkreślił, że „ten apostoł może być patronem ludzi wątpiących, poszukujących głębszego sensu wiary” - Św. Tomasz pokazuje nam dzisiaj, że trzeba w swoich poszukiwaniach w wierze zanurzyć własne życie w ranach Jezusa, w tajemnicy krzyża, by potem z głębi miłości i wiary wypowiedzieć „Pan mój i Bóg mój!” – mówił kaznodzieja.

„Mamy dzisiaj wraz z Tomaszem Apostołem dotknąć ran Chrystusa, źródła Miłosierdzia. „Podnieś rękę i włóż ją do mego boku”, mówi Jezus. Mamy pójść dalej w naszym życiu duchowym. Musimy nie tylko patrzeć na rany Jezusa. Mamy niejako wejść głębiej w Jego rany. Mamy głębiej przeżywać tajemnicę męki i zmartwychwstania, tajemnicę miłosierdzia” – kontynuował ks. Frukacz.

Celebrans przypominając słowa Jezusa: „Podnieś rękę i włóż ją do mego boku” zaznaczył, że „ to Jezusowe wezwanie jest zachętą do tego, byśmy złączyli się z Jego krzyżem, męką, cierpieniem” - Mamy niejako z całym naszym życiem wejść w tajemnicę męki Jezusa. Powinniśmy nasze życie złączyć z ranami Zbawiciela, ponieważ przez Krew Jezusa, Jego krzyż otrzymujemy dar pokoju i miłosierdzia – mówił celebrans.

„Kiedy zanurzymy nasze życie w ranach i w boku poranionym Chrystusa, będziemy mieli prawdziwy pokój serca. Będziemy mogli też stać się świadkami miłosierdzia i pokoju Chrystusa” – przypomniał ks. Frukacz.

Redaktor „Niedzieli” przypomniał również postacie apostołów Miłosierdzia św. Faustynę i św. Jana Pawła II – W naszych czasach św. Jan Paweł II był człowiekiem miłosierdzia i potrafił zmieniać ludzi – mówił redaktor „Niedzieli” i przypomniał świadectwo fotografa papieskiego Arturo Mari, który podczas jednego ze spotkań w Częstochowie opowiedział jak świadectwo życia Jana Pawła II zmieniło prezydenta Włoch Sandro Pertiniego – Pomiędzy Janem Pawłem II a prezydentem Włoch Sandro Pertinim, który był przecież człowiekiem niewierzącym była niezwykła przyjaźń. Podczas pewnego ze spotkań z Janem Pawłem II prezydent Pertini rozpłakał się i powiedział: „Moja matka z nieba patrzy, że ja niewierzący, heretyk rozmawiam teraz z moim przyjacielem papieżem.” Tak Jan Paweł II potrafił zmieniać ludzi. Tak bardzo potrafił otwierać się na drugiego człowieka – przytaczał ks. Frukacz świadectwo Arturo Mari.

„Kiedy prezydent Pertini umierał chciał, by powiadomiono Jana Pawła II. Niestety żona prezydenta nie chciała wpuścić papieża do szpitala. Wówczas Jana Paweł II usiadł na krześle przed drzwiami szpitalnymi odmawiając różaniec. Po modlitwie powiedział: „Mój przyjaciel jest już w raju.”. Taki był właśnie Jana Paweł II” – kontynuował.

Na zakończenie redaktor „Niedzieli” zaapelował: „W Niedzielę Miłosierdzia Bożego pamiętajmy, że powinniśmy nieść pokój i miłosierdzie ludzkim sercom”.

Uroczystości zakończyły się modlitwą koronki do Bożego Miłosierdzia i procesją z Najświętszym Sakramentem.

Parafię w Dziepółci erygował 2 lutego 1986 r. ówczesny biskup ordynariusz diecezji częstochowskiej Stanisław Nowak. Funkcję świątyni parafialnej pełni odkupiony od konsystorza ewangelicko-augsburskiego kościół neogotycki z 1913 r. Został on dostosowany do nabożeństw katolickich i konsekrowany przez abp. Stanisława Nowaka 5 lipca 2008 r.