Reklama

Książki

Polska recepta dla Europy

Jestem przekonany, że z Polski może wyjść impuls, który zmobilizuje Europę do naprawy jej struktur – powiedział prof. Krzysztof Szczerski, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP w czasie promocji swojej najnowszej książki pt. „Utopia Europejska. Kryzys integracji i polska inicjatywa naprawy”.

[ TEMATY ]

książka

promocja

Łukasz Krzysztofka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W prezentacji połączonej z krótką dyskusją, która odbyła się w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych (PISM) w Warszawie, udział wzięli także Ryszard Czarnecki, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego oraz Witold Waszczykowski, minister spraw zagranicznych.

Z myślą o przyszłych pokoleniach

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odpowiadając na pytanie o genezę swojej książki, prof. Szczerski wyznał, że powstała ona z jego głębokiej tęsknoty za myślą polityczną, która wyrażałaby się nie jedynie w wywiadach, tweetach oraz komentarzach, ale w pogłębionej, polityczno-perswazyjnej pracy o charakterze intelektualno-dyskusyjnym. – W XIX wieku, podczas Wielkiej Emigracji i w II RP powstawały prace z myśli politycznej i stamtąd dzisiaj czerpiemy. Tego mi dzisiaj bardzo brakuje w debacie politycznej w Polsce. Potrzeba momentu i miejsca, które by wyrażały tę myśl polityczną, aby za pięćdziesiąt czy sto lat kolejne pokolenie studentów mogło sięgnąć do naszej polskiej myśli politycznej – przyznał prof. Szczerski.

Jesteśmy narodem unikatowym

Zdaniem prezydenckiego ministra, kryzys w Unii Europejskiej spowodowany jest zanikiem wartości w jej strukturach. Jest on do przezwyciężenia przy silnej i znaczącej roli Polski, która jest czymś unikatowym. – Polacy mają wielkie poczucie wagi i wartości swojego państwa, a jednocześnie są narodem bardzo proeuropejskim – stwierdził, podkreślając, że w Polsce nie ma dychotomii: albo państwo, albo Unia. – Polska potrzebuje społecznego wymiaru polityki. Jesteśmy społeczeństwem, które potrafi korzystać z wolnego rynku. Dobrze rozwija się u nas przedsiębiorczość, łączona z polityką społeczną – powiedział prof. Szczerski. Zaznaczył również, że Polacy są jednocześnie społeczeństwem nowoczesnym przy zachowaniu tradycji, wartości, kultury i religii.

Szansa na zmianę

- Czymś niedopuszczalnym jest przekonanie, panujące w UE, że można zaklinać rzeczywistość kolejnymi postanowieniami i traktatami, a same reformy administracyjne pomogą - stwierdził Ryszard Czarnecki. Jego zdaniem rozziew między podatnikami a władzą jest bardzo duży. - Polska ma szansę, jako największy kraj nowej UE, na zmianę jej oblicza – zauważył wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, zaznaczając, że współpraca państw w naszym regionie bardzo denerwuje naszych zachodnich sąsiadów.

Reklama

Chrześcijanie traktowani jak Indianie

O tym, że idea UE zrodziła się wśród polityków chrześcijańskich przypomniał minister Witold Waszczykowski. - Wprowadzono nas jednak w pewne błędy – zauważył minister, podkreślając, że nie zdefiniowano celu politycznego Unii i nie przemyślano ścieżki gospodarczej, wprowadzając wspólną walutę, która sprawdza się przy jednolitym poziomie rozwinięcia gospodarczego. A takiego w UE nie ma. Nie ma też instytucji o takim zakresie działania, jak Bank Centralny w USA. – Dzisiaj chrześcijanie traktowani są w UE jak Indianie – powiedział Witold Waszczykowski. – Stąd jeśli nawet UE nie jest utopią, to jest aberracją – stwierdził, dodając, że obecnie mamy Europę kilku prędkości, co jest dowodem na brak elastyczności UE względem państw biedniejszych.

Koniec UE?

Zwrócił na to uwagę także prof. Szczerski, charakteryzując politykę UE jako indukcyjną. – Najpierw stwarzany jest jakiś fakt polityczny, a potem rzeczywistość ma się do niego dostosować. To model utopijny. Tworzy się hegemonalną tendencję w Europie, narzucającą prędkości krajom słabszym – powiedział minister z Kancelarii Prezydenta. Zdaniem prof. Szczerskiego, może to stworzyć przyczynę rozpadu UE. – Gdy państwa członkowski uznają, że są zagrożone przez narzucanie przez najsilniejsze państwa ich hegemonii lub z powodów ekonomicznych, czego przykład dała Wielka Brytania, UE może się rozpaść – powiedział prof. Szczerski.

Minister w swojej książce udowadnia, że nie wspólnota ojczyzn jest przyczyną kryzysu integracji europejskiej, lecz odejście od podstawowych wartości moralnych i obywatelskich. Obszernie nawiązuje również do nauczania św. Jana Pawła II o Europie. Bogato ilustrowaną książkę wydało wydawnictwo „Biały Kruk”.

2017-02-23 06:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uprzywilejowane „czerwone” dzieci

Dorota Kania, dziennikarka „Gazety Polskiej” i współautorka książki „Resortowe Dzieci. Media”, 12 marca zawitała do Żywca i Bielska-Białej. W żywieckim Miejskim Centrum Kultury w spotkaniu z nią uczestniczyło ok. sto osób, a w bielskiej auli NOT prawie dwieście

Dziennikarka odsłaniała kulisy zdobywania materiałów do książki. Mówiła o wydobywaniu ważnych informacji ze strzępów archiwalnych dokumentów i o problemach, jakie stoją na drodze do ich upublicznienia. Jak wspominała, wiąże się to z coraz powszechniejszym utajnieniem materiałów źródłowych (embargo na akta Wojskowych Służb Informacyjnych czy Instytutu Pamięci Narodowej), czy z utrudnieniem do nich dostępu (długoletnie przetrzymywanie akt, np. sprawa wypożyczenia piotrkowskich akt Biura Ochrony Rządu dotyczących śmierci Waleriana Pańko przez osobę powiązaną z byłym szefem Ministerstwa Obrony Narodowej, Bronisławem Komorowskim).

CZYTAJ DALEJ

Święty Józef - oblubieniec Maryi

Niedziela podlaska 11/2002

[ TEMATY ]

św. Józef

Juan Simón Gutiérrez, ŚWIĘTA RODZINA

Św. Józef, oblubieniec Najświętszej Maryi Panny, w kalendarzu liturgicznym Kościoła zajmuje miejsce specjalne, skoro jego wspomnienie Kościół obchodzi w sposób uroczysty. Miesiąc marzec jest w sposób szczególny poświęcony św. Józefowi. Jego święto obchodzimy 19 marca jako uroczystość. Bardzo pięknie wyrażają prawdę o św. Józefie niektóre pieśni: "Szczęśliwy, kto sobie patrona Józefa ma za Opiekuna. Niechaj się niczego nie boi, gdy św. Józef przy nim stoi Patronem...".

Hebrajskie imię Józef oznacza tyle, co "Bóg przydał". Św. Józef pochodził z królewskiego rodu Dawida. Pomimo tego, że pochodził z takiego rodu, zarabiał na życie trudniąc się obróbką drewna. Mieszkał zapewne w Nazarecie. Nie był on według ciała ojcem Jezusa Chrystusa. Był nim jednak według żydowskiego prawa jako małżonek Maryi. Zaręczony z Maryją stanął przed tajemnicą cudownego poczęcia. Postanowił wówczas dyskretnie się usunąć, ale po nadprzyrodzonej interwencji wziął do siebie Maryję, a potem jako prawdziwy Cień Najwyższego pokornie asystował w wielkich tajemnicach. Chociaż Maryja porodziła Pana Jezusa dziewiczo, to jednak według otoczenia św. Józef był uważany za Jego ojca. On to kierował w drodze do Betlejem, nadawał Dzieciątku imię, przedstawiał Je w świątyni jerozolimskiej i uciekając do Egiptu ocalił przed prześladowaniem króla Heroda. Widzimy jeszcze św. Józefa w czasie pielgrzymki z dwunastoletnim Jezusem do Jerozolimy na święto Paschy. Potem już się w Ewangelii nie pojawia. Niektórzy sądzą, że wkrótce potem zakończył życie w obecności Pana Jezusa i Najświętszej Maryi, na Ich rękach i miał uroczysty pogrzeb, bo w ich obecności. Może dlatego św. Józef jest uważany za szczególnego patrona dobrej śmierci.

Św. Józef był rzemieślnikiem, być może cieślą, co oznacza hebrajski wyraz charasz. Zajmował się pracą w drewnie, w metalu, w kamieniu. Wykonywał zatem narzędzie codziennego użytku, konieczne również w gospodarce rolnej. Jest rzeczą uderzającą, że w wydarzeniach z dziecięcych lat Pana Jezusa, św. Józef odgrywa znaczącą rolę. Jemu anioł wyjaśnia tajemnice wcielenia Syna Bożego, jemu poleca ucieczkę i powrót do Nazaretu po śmierci Heroda.

Na obrazach widzimy zwykle św. Józefa jako starca, by w ten sposób podkreślić prawdę o dziewiczym poczęciu Pana Jezusa. W rzeczywistości jednak św. Józef był młodzieńcem w pełni urody i sił. Pisarze podkreślają, że do tak wielkiej godności, opiekuna Pana Jezusa, oblubieńca Najświętszej Maryi Panny i żywiciela - głowy Najświętszej Rodziny, powołał Pan Bóg męża o niezwykłej cnocie. Dlatego słusznie stawiają oni św. Józefa na czele wszystkich świętych Pańskich, a Kościół obchodzi jego doroczną pamiątkę, pomimo Wielkiego Postu, jako uroczystość.

Szczególnym nabożeństwem do św. Józefa wyróżniała się św. Teresa z Avila. Z wielkim zaangażowaniem szerzyła ona kult św. Józefa słowem i pismem. Twierdziła, że o cokolwiek prosiła Pana Boga za przyczyną św. Józefa, zawsze to otrzymała. Jego też obrała za głównego patrona zreformowanego przez siebie zakonu karmelitańskiego. Za swojego patrona św. Józefa obrały sobie również Siostry Wizytki. Św. Jan Bosko, założył stowarzyszenie św. Józefa dla młodzieży rzemieślniczej. Papież bł. Jan XXIII, który na chrzcie św. otrzymał imię Józef, do kanonu Mszy św. (pierwsza modlitwa eucharystyczna) dołączył imię św. Józefa. W 1961 r. tenże Papież wydał list zalecający szczególne nabożeństwo do tegoż Orędownika.

Liturgiczne święto św. Józefa po raz pierwszy spotykamy w IV w. w pobliżu Jerozolimy w klasztorze św. Saby. Papież Sykstus IV w 1479 r. wprowadził to święto do mszału rzymskiego i brewiarza, a papież Grzegorz XV rozszerzył je na cały Kościół. W pierwszej połowie XIX w. przełożeni generalni 43 zakonów wystąpili do Stolicy Apostolskiej z prośbą o ustanowienie osobnego święta Opieki Świętego Józefa nad Kościołem Chrystusa. Papież bł. Pius IX przyczynił się do ich prośby i w 1847 r. ustanowił to święto. Natomiast papież św. Pius X podniósł je do rangi uroczystości. Papież Pius XII wprowadził na dzień 1 maja wspomnienie św. Józefa Robotnika. Papież Benedykt XV w 1919 r. do Mszy św., w której wspomina św. Józefa dołączył osobną o nim prefację. Pierwszą w dziejach Kościoła encyklikę o św. Józefie wydał papież Leon XIII. Wreszcie papież św. Pius X zatwierdził litanię do św. Józefa, do odmawiania publicznego. Są sanktuaria św. Józefa. Największe i najbardziej znane jest w Kanadzie, w Montrealu. Powstało ono w 1904 r. i posiada 61 dzwonów. Cudowna figura św. Józefa została ukoronowana koronami papieskimi w 1955 r. Kanada, Czechy, Austria, Portugalia, Hiszpania obrały sobie św. Józefa za patrona.

W Polsce kult św. Józefa jest bardzo żywy. Już na przełomie XI i XII w. w Krakowie obchodzono 19 marca jego święto. W XVII i XVIII w. nastąpił największy rozwój nabożeństwa do św. Józefa. W 1645 r. ukazały się godzinki ku czci św. Józefa. W XVII w. wybudowano największe sanktuarium św. Józefa w Polsce, w Kaliszu. Znajduje się tam obraz pochodzący z tegoż wieku, który w 1786 r. Prymas Polski Władysław Aleksander Łubieński, ogłosił urzędowo za cudowny. Papież Pius VI w 1783 r. wydał dekret zezwalający na koronacje obrazu, ale dokonała się ona dopiero w 1796 r. W Polsce jest około 270 kościołów ku czci św. Józefa. W 1818 r. diecezja kujawsko-kaliska obrała go sobie za patrona, a później diecezja wrocławska i diecezja łódzka. Powstały 4 rodziny zakonne pod wezwaniem św. Józefa. W Polsce swego czasu imię Józef było bardzo popularne.

Ojciec Święty w adhortacji apostolskiej Redemptoris Custos z 15 sierpnia 1989 r. ukazuje św. Józefa i jego posłannictwo w życiu Chrystusa i Kościoła. Pisze o nim, że był powołany na opiekuna Zbawiciela, był powiernikiem tajemnicy samego Boga, mężem sprawiedliwym i oblubieńcem Dziewicy Maryi, był pracowity, a jego praca była wyrazem miłości. Ojciec Święty kończy adhortację słowami: "Mąż sprawiedliwy, który nosił w sobie całe dziedzictwo Starego Przymierza, równocześnie został wprowadzony przez Boga w początki Przymierza Nowego i Wiecznego w Jezusie Chrystusie. Niech nam ukazuje drogi tego zbawczego Przymierza na progu Tysiąclecia, w którym ma trwać i dalej się rozwijać ´pełnia czasu´ związana z niewysłowioną tajemnicą Wcielenia Słowa. Niech św. Józef wyprasza Kościołowi i światu, każdemu z nas, błogosławieństwo Ojca i Syna i Ducha Świętego".

CZYTAJ DALEJ

W internecie pojawiło się nieznane dotąd nagranie homilii i świadectwo ks. Pawlukiewicza

2024-03-19 08:40

[ TEMATY ]

ks. Piotr Pawlukiewicz

Artur Stelmasiak

Małżeństwo może być niebieską piosenką - powiedział ks. Piotr Pawlukiewicz podczas homilii ślubnej, którą wygłosił 17 października 1992 r. Błogosławił wtedy Magdalenie i Bolesławowi Błaszczykom. Oboje małżonkowie są muzykami, Bolesław Błaszczyk jest członkiem Grupy MoCarta. Ma to znaczenie o czym można przeczytać w dalszej części.

Na kanale projektu Dopóki Walczysz w serwisie YouTube pojawiło się właśnie nagranie homilii z tamtej uroczystości. Ks. Pawlukiewicz m.in. nawiązał w niej do utworu „Niebieska piosenka” Grzegorza Tomczaka.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję