Reklama

Wiadomości

Prezydent: Nie traćmy bogactwa naszego języka!

[ TEMATY ]

język

Radosław Czarnecki/CC/Wikimedia Commons

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Patrząc na naszą historię, przecież bardzo trudną, na czasy, gdy nie było Polski, gdy byliśmy jako naród prześladowani za używanie swojego języka, gdy chciano nam nasz język zabrać, wtłaczając nam inny, obcy, to jest święto dla nas, Polaków, także i bardzo ważne, i dzień bardzo ważny

— podkreślił prezydent Andrzej Duda podczas obchodów Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego, którego obchody odbyły się w Pałacu Prezydenckim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Andrzej Duda przypomniał, jak język polski ewoluował przez lata.

Można się uśmiechnąć, bo język ma tę specyfikę, że ewoluuje, zmienia się. Dzisiaj mówimy trochę innym językiem polskim, niż mówiliśmy 20-30 lat temu. Naukowcy zapewne pięknie by to pokazali, ale takie są fakty. Jak ten język się zmienia i jak zmienia się nasza percepcja języka, można się przekonać, biorąc książki, które czytaliśmy jeszcze właśnie 30 czy 40 lat temu – zależy, ile kto ma lat – jako młodzi albo bardzo młodzi, albo które czytali nam kiedyś rodzice. Jak wtedy brzmiał dla nas ten język, którym te książki były napisane, a jak brzmi dla nas dzisiaj

— mówił prezydent.

I dlatego, gdy patrzymy z perspektywy wychowania, zwłaszcza młodych pokoleń Polaków, gdy patrzymy na nasz język, na literaturę ‒ to jasno można sobie uświadomić, jak niezwykłą wartość ma zachowanie bogactwa języka. Jak niezwykłą wartość także dla zrozumienia tego, co w historii literatury naszego narodu, a więc w budowaniu tych korzeni, tych fundamentów, na których wyrastamy jako naród, co jest tak niezwykle istotne – umiejętność zrozumienia myśli naszych przodków, umiejętność zrozumienia myśli wielkich polskich pisarzy, poetów, tamtego języka, tamtego sposobu wyrażania się. Dlatego tak niezwykle istotne jest to, abyśmy nie tracili bogactwa naszego języka w tym bieżącym, codziennym życiu, codziennym świecie

— dodał.

Reklama

Jest taka naturalna skłonność związana też z postępem, z nowoczesnością, że ten język się upraszcza. Sto czterdzieści parę znaków wolno użyć, żeby napisać wiadomość na Twitterze ‒ trzeba się maksymalnie skupić, skondensować, musi być to proste, nie ma miejsca na wysmakowany język. Coraz częściej jest tak, że na wysmakowany język wyrażający bardzo wiele treści nie ma miejsca, i przez to go tracimy. Jest to więc tak ważne, aby wszędzie tam, gdzie to możliwe, ten bogaty język zachować

— podkreślił prezydent.

Odniósł się również do nagrody „Zasłużonego dla Polszczyzny”.

W tym roku, za co ogromnie dziękuję kapitule nagrody, również rozpatrywano kandydatury i również byli wśród nich profesorowie, ale był wśród nich także i przedstawiciel sztuki, był wśród nich także i artysta, był wśród nich także i poeta. I wobec bardzo wyrównanej konkurencji, bo taki był werdykt kapituły, jako Prezydent Rzeczypospolitej zdecydowałem, że to właśnie ów poeta tę nagrodę, ten prezydencki laur Zasłużonego dla Polszczyzny w tym roku otrzyma – obecny tutaj obywatel Rzeczypospolitej i Trójmiasta pan Wojciech Wencel. Proszę Państwa, uśmiecham się, patrząc też na pewne kategorie wiekowe w polityce – przedstawiciel średniego pokolenia. Albowiem pokolenia, patrząc na politykę, liczę tak, że od dwudziestki do czterdziestki to jest młode pokolenie, od czterdziestki do sześćdziesiątki jest średnie pokolenie, a później jest starsze pokolenie. Więc przedstawiciel średniego pokolenia polskich artystów, polskich poetów, ale zarazem i pisarzy, krytyków literackich, który pisze w sposób niezwykle ciekawy

— mówił Andrzej Duda.

Jest znany z jednej strony ze swojej poezji, z drugiej strony – z esejów, które pisze w „Gościu Niedzielnym”, które są także publikowane w internecie. I co jest dla mnie jako niespecjalisty, niejęzykoznawcy niezwykle interesujące? Że z jednej strony te wiersze są często dosyć trudne w tym znaczeniu, że jest to właśnie język niezwykle bogaty, taki mocny, można w jakimś sensie powiedzieć, że skłębiony treściowo. Ale z drugiej strony w prozie, w esejach, które pan Wojciech pisze, ten język bardzo często jest niezwykle lekki, łatwy, sympatyczny, bardzo przystępny dla każdego czytelnika i bardzo doskonale zrozumiały. W wierszach niezwykle widoczny jest romantyzm. W jednym z esejów pan Wojciech wprawdzie pisał, że zaczyna się zastanawiać, czy rzeczywiście jest romantykiem. Ale ja Pana przekonuję, że jest Pan romantykiem – taka jest moja opinia na ten temat

Reklama

— stwierdził prezydent i dodał:

Ja osobiście ten rodzaj poezji, ten sposób pisania, ten sposób malowania słowem niezwykle lubię. To są bardzo często wiersze mroczne, tak jak „Biała magia” na przykład, która wbrew tytułowi wiersza jest wierszem mrocznym. One są często ciężkie, trudne, tak jak „In hora mortis”, ale dotykają spraw niezwykle ważnych, takich, które czasem bolą, dotykają elementów naszej historii, naszej natury, naszych korzeni, czasem naszych wad. Ale też tego, co w życiu ważne, bo pan Wojciech nie boi się pisać o Bogu, o wierze, o tradycji, o moralności – często jest za to krytykowany. Jeden z krytyków napisał, że można się zgadzać, można się nie zgadzać z treścią tej poezji, ale z całą pewnością warsztatowo jest ona niezwykle wysoko postawiona, a przede wszystkim – co ciekawe w dzisiejszych czasach i absolutnie niesztampowe – wywołuje dyskusje. Rzadko się zdarza, by poezja czy wiersze dzisiaj wywoływały dyskusje, a ta wywołuje. I dlatego właśnie pan Wojciech Wencel, jego poezja, jego twórczość jest tak niezwykle interesująca i tak niezwykle ważna dla polszczyzny

— podkreślił.

Prezydent wspomniał także o Narodowym Czytaniu. Przyznał, że ma nadzieję, że tegoroczna edycja będzie bardzo ciekawa.

Reklama

Szanowni Państwo, przedmiotem Narodowego Czytania w tym roku 2 września będzie „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego. Myślę, że tegoroczne Narodowe Czytanie będzie niezwykle ciekawe. To Narodowe Czytanie przypada w roku poprzedzającym setną rocznicę odzyskania niepodległości, a – powtarzam jeszcze raz – lekturą Narodowego Czytania będzie tym razem „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego nazywane często polskim arcydramatem, o którym mówi się, że to również tak naprawdę Polaków portret własny. Polaków przełomu XIX i XX wieku, Polaków właściwie w przededniu odzyskania niepodległości, pięknie rysujący obraz przekroju społeczeństwa tamtego okresu w Galicji, w Krakowie i w podkrakowskiej wsi Bronowice, gdzie to wesele się odbywa. Oczywiście napisał ten arcydramat Stanisław Wyspiański, ale wesele jest weselem jego przyjaciela Lucjana Rydla. I naprawdę warto po raz kolejny, mam nadzieję – bo jestem przekonany, że każdy już czytał w swoim życiu „Wesele” tę piękną pozycję naszej literatury przeczytać. Przeczytać ją razem, przypomnieć sobie te niezwykle ważne dla naszej historii, dla naszej kultury, dla właśnie fundamentów tego, co nazywamy polskością, te niezwykle ciekawe wersy dramatu, arcydramatu Stanisława Wyspiańskiego

— podkreślił prezydent Andrzej Duda.

2017-02-22 07:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Promocja języka

Niedziela Ogólnopolska 34/2015, str. 41

[ TEMATY ]

nauka

język

PDPics/pixabay.com

Najwięcej ludzi naszego globu, bo grubo ponad miliard, mówi po chińsku.

Na pytanie: „Iloma językami władasz?”, niekiedy słychać odpowiedź, że trzema – jednym w ustach i dwoma w bucie. Najważniejszy jest jednak język mowy. Jak mawiał o. prof. Albert Krąpiec OP, człowiek najlepiej realizuje się w dialogu. Język to nie tylko środek komunikacji, ale także promocji. Gdy uczymy się języka jakiegoś kraju, automatycznie afirmujemy jego kulturę, tradycję. Decydują też bieżące względy praktyczne. Tak jest z obecnie dominującym językiem międzynarodowym. Nie zawsze jednak angielski spełniał tę rolę na świecie. Do niedawna jeszcze językiem dyplomacji był francuski. Jego znajomość pielęgnowano w domach wyższych sfer i do nich aspirujących w wielu krajach świata. Dzisiaj angielski i francuski są powszechnie używanymi językami w Unii Europejskiej. Od dłuższego czasu Niemcy zabiegają, aby w tej grupie znalazł się także ich język. Wiele wskazuje na to, że niebawem osiągną cel. Niemcy od wielu lat nie tylko dominują w Unii Europejskiej, ale również promują swój język na całym świecie, jak chociażby przy pomocy Instytutu Goethego oraz innych fundacji i programów stypendialnych.

CZYTAJ DALEJ

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

Presynodalne "ostatki"

2024-04-23 00:06

ks. Łukasz Romańczuk

Spotkanie w Jelczu Laskowicach

Spotkanie w Jelczu Laskowicach

Dobiega końca etap przygotowania do Synodu Archidiecezji Wrocławskiej. Za nami ostatnie już Presynodalne Spotkania Rejonowe na których pochylono się nad Listem do Kościoła w Filadelfii.

Kończy się czas, który był ważny dla poszczególnych, pozwolił lepiej poznać zasady synodu i przede wszystkich budować wspólnotę jedności. Czy to się udało? Po owocach synodalnych poznamy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję