Reklama

Niedziela Częstochowska

Częstochowa: pokaz filmu „Milczenie”

Późnym wieczorem 9 lutego w Cinema City w Częstochowie odbył się specjalny pokaz filmu „Milczenie” w reżyserii Martina Scorsese. Na projekcję filmu mieszkańców Częstochowy zaprosił tygodnik katolicki „Niedziela”.

[ TEMATY ]

film

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W pokazie filmu wzięli udział m. in. bp senior Antoni Długosz, o. Mariusz Tabulski, definitor zakonu ojców paulinów, o. Michał Legan – paulin, publicysta „Niedzieli”, osoby życia konsekrowanego, mieszkańcy Częstochowy.

„Film jest niezwykły, ale równocześnie bardo trudny. Wydaje się, że sam reżyser miał zapewne długa drogę poszukiwań” – podkreśliła redaktor naczelna „Niedzieli”, Lidia Dudkiewicz..

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Następnie o. Michał Legan wprowadzając w tematykę filmu zaznaczył, że „to przywilej, gdy człowiek ma szanse uczestniczyć w oglądaniu arcydzieła” - wielkie dzieła kina religijnego mogą być traktatami teologicznymi. W filmie Martina Scorsese spotykamy człowieka pełnego pytań i wątpliwości – mówił o. Legan.

Reklama

„Kino nie może być katechetyczne. Musi pozostawić widza z trudnymi pytaniami. Ten film to traktat o tym, że Bóg czasem milczy kiedy człowiek ma trudne chwile. Czasem milczenie Boga jest odpowiedzią. Sam reżyser przez całe życia szuka Boga” – kontynuował o. Legan.

Najnowszy film Martina Scorsese jest adaptacją powieści japońskiego pisarza Shūsaku Endō, pod tym samym tytułem. Reżyser widza do XVII-wiecznej Japonii, w której chrześcijanie poddawani straszliwym prześladowaniom. Misje w tych niebezpiecznych warunkach prowadzą jezuici.

Wraz z opisami cierpień chrześcijan do jezuitów docierają niepotwierdzone informacje o apostazji jednego z braci, który uważany był za duchowego mistrza. Ks. Sebastião Rodrigues oraz jego towarzysz Francisco Garrpe nie chcą dać temu wiary i postanawiają, za zgodą przełożonych, odnaleźć współbrata. Ojcowie prowadząc swoja misję zmagają się z wątpliwościami, lękiem i milczeniem Boga.

2017-02-10 09:47

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patrz w górę!

To bez wątpienia najgłośniejszy film początku 2022 r. Jak z wolna staje się to normą, premiera miała miejsce nie w kinach, ale na jednej z platform streamingowych. Dowiedziałem się o nim „z drugiej ręki” i zachęcony opiniami postanowiłem go obejrzeć. Obejrzałem – na raty – z zainteresowaniem. Szczególnie początek przypomniał mi czytaną przed trzema dekadami głośną książkę Neila Postmana, zmarłego przed prawie 20 laty medioznawcy, krytyka kultury, socjologa z Nowego Jorku – Amusing Ourselves to Death, co w polskim tłumaczeniu brzmi: „Zabawić się na śmierć”. Postman proroczo postawił w niej tezę, że wszystko, co wyważone, stonowane, racjonalne, a w konsekwencji ważne i prawdziwe, ustępuje w naszych czasach miejsca temu, co mniej znaczące, a często błahe i trywialne jak rozrywka i zabawa. Cztery dekady temu widać było już pewne wyraźne symptomy tego zjawiska, dziś żyjemy w nim i nim „pełną gębą” i końca nie widać, bo show must go on. A wracając do filmu – tytuł Nie patrz w górę staje się jasny dopiero po obejrzeniu całości. W wielkim skrócie scenariusz jest następujący: ku Ziemi zmierza kometa – zabójca planet. Naukowcy próbują ostrzec ludzi, że grozi im zagłada. Większość zajęta zabawą nie chce jednak za bardzo słuchać złych wieści, a jeśli już słucha, to za namową biznesu widzi w komecie szansę na wzbogacenie się o 150 bln dolarów. Film nie kończy się happy endem w rozumieniu wspólnoty zajętej zabawą. Ludzkość ginie. Można jednak powiedzieć, że coś ze szczęśliwego zakończenia znajdziemy. Algorytmy, które również odgrywają ważną rolę w filmie, przepowiadają głównemu bohaterowi, że umrze sam. Ostatecznie umiera w towarzystwie najbliższych i razem z nimi. Wydaje mi się, że twórcy prowokacyjnego obrazu wprost zachęcają do tego, aby odbiorca zmienił sobie tytuł i nazywał go raczej: „Patrz w górę”. Gdyby ludzie patrzyli w górę, żyli na poważnie – uniknęliby unicestwienia. To prawda „stara jak Bóg”, czyli odwieczna.

CZYTAJ DALEJ

Oprócz apostołów, Bóg powołuje także innych uczniów – nas wszystkich

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mk 16, 15-20.

Czwartek, 25 kwietnia. Święto św. Marka, ewangelisty

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: na Błoniach zakończył się Marsz Nadziei

2024-04-25 07:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Biuro Prasowe Jasna Góra

„Każde Życie jest Ważne”, „Pomagamy, Wspieramy, dajemy Nadzieję” - z takimi hasłami i przesłaniem zakończył się na jasnogórskich Błoniach Marsz Nadziei. To w ramach ogólnopolskiej kampanii Pola Nadziei, która zwraca uwagę na działalność hospicjów i wszystkich pacjentów dotkniętych niepełnosprawnościami i chorobą nowotworową. Uczestnicy przy figurze Niepokalanej pomodlili się i złożyli kwiaty.

W Marszu wzięli udział uczniowie częstochowskich przedszkoli i szkół, mieszkańcy miasta, a także pacjenci hospicjum. - Od czterech lat korzystam z pomocy hospicjum. Jestem pacjentem onkologicznym, a moi bliscy już nie żyją. Pracownicy dali mi wsparcie i opiekę, są dla mnie jak rodzina. Czuję się jakby podarowano mi drugie życie - powiedział pan Dariusz, pacjent częstochowskiego hospicjum. Dodał, że Marsz jest dla niego manifestacją i apelem, że „osoby chore też mają prawo do normalnego funkcjonowania”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję