4. Misja na Pomorzu i w Prusach
Myśl o nawracaniu pogan i o niesieniu wiary do barbarzyńskich ludów Europy nawiedzała Wojciecha w czasie pobytu w rzymskim klasztorze na Awentynie. Jako mnich benedyktyński przejął bogatą tradycję
zakonu, który w VI w. rozpoczął światową akcję misyjną. Wojciech wrastając w środowisko zakonne, dojrzewał jako asceta i mistyk, zmierzając jednocześnie do szczytów doskonałości, której ukoronowaniem
będzie męczeństwo. Stąd po przyjeździe do Gniezna, już wiosną 997 r. wyruszył łodzią do Gdańska, a stamtąd w stronę ujścia Pregoły. Zrezygnował z danej mu przez Chrobrego ochrony wojskowej z 30 wojów
i rozpoczął wraz z dwoma towarzyszami i przyrodnim bratem Radzimem i prezbiterem Benedyktem działalność misyjną. Po kilku dniach, 23 kwietnia 997 r., uzbrojony tłum rzucił się na misjonarzy, gdy
odpoczywali pod rozłożystym dębem. Czy naruszyli święte miejsce pogańskie Prusów, trudno dać dziś jednoznaczną odpowiedź. W każdym bądź razie kapłan stojący na czele oddziału zadał Wojciechowi śmiertelny
cios włócznią, a jeden z Prusów odciął mu głowę i umieścił na palu. Innych misjonarzy puszczono wolno, by o wszystkim powiadomili księcia polskiego. Legenda mówi, że za ciało świętego zażądano tyle kilogramów
złota, ile on sam ważył. Książę odkupił ciało Wojciecha, które z wielką czcią umieścił najpierw w Trzemesznie, a następnie w Gnieźnie, w kościele wzniesionym jeszcze przez Mieszka I.
5. Historyczna rola św. Wojciecha
Doraźnych skutków misja pruska nie przyniosła, ale miała zaowocować dopiero po śmierci Wojciecha. Oto cesarz Otton III na wiadomość o męczeńskiej śmierci przyjaciela natychmiast zawiadomił papieża,
prosząc go jednocześnie o kanonizację Męczennika. Na podstawie zeznań naocznych świadków spisano protokół - żywot Świętego i w 999 r. papież Sylwester II wpisał Wojciecha do katalogu świętych.
Rozgłos męczeńskiej śmierci w całym świecie chrześcijańskim i kanonizacja św. Wojciecha przysporzyły chwały nie tyko Polsce, ale całej Słowiańszczyźnie. Wykorzystał to Bolesław Chrobry i podjął starania
o utworzenie metropolii w Gnieźnie. Starania te poparł Otton III, który wznosił ku czci św. Wojciecha bazylikę na Awentynie i klasztor pod Rawenną. Kluczową rolę odegrał tu oczywiście papież Sylwester
II. Będąc niegdyś nauczycielem i wychowawcą małoletniego Ottona, wpajał mu starorzymskie i chrześcijańskie ideały, które teraz wspólnie realizowali, z myślą o wskrzeszeniu cesarstwa rzymskiego, poszerzonego
o kraje słowiańskie. Tenże papież, udzielając sakry biskupiej bratu świętego Męczennika Radzimowi - Gaudentemu, nadał mu dość dziwny tytuł episcopus sancti Adalberti (biskup świętego Wojciecha).
Decyzję o utworzeniu nowej metropolii w Gnieźnie wraz z trzema biskupstwami: w Krakowie, Wrocławiu i Kołobrzegu ogłoszono podczas pielgrzymki cesarza do grobu św. Wojciecha w roku 1000, w otoczeniu dostojników
duchownych i świeckich, w tym dwóch kardynałów rzymskich, jako legatów papieskich.
Pod koniec XIX w. historyk Karol Rawer nazwał to międzynarodowe spotkanie Zjazdem Gnieźnieńskim, podczas którego budowano nie tylko dobrosąsiedzkie stosunki między Polską i Niemcami, lecz także kładziono
fundamenty pod gmach europejskiej jedności. Zjazd ten kończył epokę biskupów misyjnych w państwie piastowskim, stając się jednocześnie niezwykle ważnym ogniwem w budowie uniwersalizmu państw chrześcijańskich
europejskiego kontynentu i nowego ładu. Otton III, przyjaciel św. Wojciech, dążył do powstania uniwersalnego cesarstwa, którego siedzibą będzie Rzym, członkami zaś na zasadach federacji: Niemcy, Galia,
Italia i Słowiańszczyzna. W ten sposób narody słowiańskie i naród węgierski weszły w obręb kultury zachodniej, to znaczy kultury chrześcijańskie. Św. Wojciech, poprzez kontakty z panującymi w Czechach,
Niemczech, Polsce i na Węgrzech, jeszcze za życia, a zwłaszcza po swej męczeńskiej śmierci, stał się łącznikiem i pomostem między poszczególnymi narodami. Wszędzie, gdzie był, swoją działalnością wskazywał
na wzajemną współprace, opartą na pokoju, a nie na sile i przemocy. Jako Słowianin, uważany jest za jednego z promotorów idei jednej, chrześcijańskiej Europy. Pamiętać należy, iż rola Męczennika nie ogranicza
się tylko do dziejów jemu współczesnych, ale jego dziedzictwo jest ciągle żywe i aktualne. Podkreślał to wielokrotnie Ojciec Święty Jan Paweł II podczas pobytu w Gnieźnie: „Tak znajdujemy się
na głównym szlaku naszych duchowych dziejów. Jest to zarazem jeden z głównych dziejów całej Słowiańszczyzny. I jeden z głównych szlaków duchowych dziejów Europy”.
W dzisiejszej Europie szukającej właściwych miejsc spotkań, Europie pragnącej się zjednoczyć, św. Wojciech jawi się współczesnemu człowiekowi jako przykład prawdziwego Europejczyka oraz jako patron
nowej ewangelizacji.
Terminarz peregrynacji relikwii w parafiach diecezji legnickiej
18-19 IV 2004 Dekanat Lubin Zachód
19-20 IV 2004 Dekanat Kamienna Góra Zachód
20-21 IV 2004 Dekanat Zgorzelec
21-22 IV 2004 Legnica Wschód - parafia Matki Bożej Królowej Polski
22-23 IV 2004 Wyższe Seminarium Duchowne
23-24 IV 2004 Dekanat Lubań
24-25 IV 2004 Dekanat Bogatynia
25-26 IV 2004 Siostry Magdalenki - Lubań
Pomóż w rozwoju naszego portalu