Ale koncert to nie wszystko. Poprzedziło go spotkanie z młodzieżą z sosnowieckich szkół. Nawróceni rockmani opowiadali o swojej wierze i drodze neokatechumenalnej. „Moja droga do Jezusa jest trochę
nietypowa. Pochodzę z rodziny niewierzącej, ale muszę powiedzieć, że moja mama i tato są ludźmi bardzo prawymi. Zaznałem szczęśliwego dzieciństwa, ale kiedy byłem nastolatkiem, zacząłem inaczej patrzeć
na świat i szukać prawdy na własną rękę. Jezus Chrystus był dla mnie postacią mityczną, a Kościół katolicki kojarzył mi się z martwą religią” - wyznał Malejonek. „Zacząłem szukać prawdy
w filozofiach Wschodu, w buddyzmie, hinduizmie. Jezus wykorzystał moją wielką wadę, jaką jest moje rozkojarzenie, aby mnie ocalić. Nigdy nie mogłem skupić się w czasie medytacji i dlatego nigdy nie wszedłem
w to głębiej”. Rzeczywiście jego droga do nawrócenia nie była łatwa. „Któregoś dnia zapukali do mnie
Świadkowie Jehowy i zaprosili mnie do wspólnego studiowania Pisma Świętego. Grałem wówczas muzykę reggae, która ma dużo odniesień do Starego Testamentu, dlatego byłem ciekaw tego, co ta lektura może
wnieść do mojego życia. Po pewnym czasie zauważyłem, że Pismo Święte, którym posługują się Świadkowie Jehowy, jest trochę zmodyfikowane i ma pełno podkreśleń, wybranych cytatów, które - jak zobaczyłem
później - mają służyć temu, by uprawomocnić ich doktrynę”.
W 1987 r. pojawił się na koncercie zespołu „No Longer Music” w Jarocinie. „Po raz pierwszy widziałem taki dziwny koncert rockowy - wspomina Maleo - na początku było
wszystko normalne, to znaczy była muzyka, a potem odbyło się coś na zasadzie pantomimy, która mówiła o misji Jezusa Chrystusa. W tym momencie otworzyły mi się oczy. Wraz z innymi ludźmi uczestniczącymi
w koncercie przyjąłem do serca Jezusa jako mojego Zbawiciela. Przede mną była jeszcze bardzo długa droga. Nie miałem oparcia w żadnej wspólnocie, więc tamto przeżycie szybko przeszło” - opowiadał
ze smutkiem.
Prawdziwe nawrócenie przeżył w 1994 r. w kościele Ojców Paulinów. W kwietniu 1995 r. przyjął sakrament chrztu i bierzmowania, wziął też ślub kościelny. Od 9 lat jest we wspólnocie naokatechumenalnej
i z radością świadczy o Chrystusie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu