Reklama

Wiadomości

Kościół wobec kryzysu parlamentarnego

Apele o pokój społeczny, dialog, wewnątrz-polskie pojednanie oraz troskę o dobro wspólne - to główna linia Kościoła w Polsce wobec trwającego od 16 grudnia ostrego kryzysu parlamentarnego. W większości wypowiedzi pasterzy Kościoła widać duże zaniepokojenie losem ojczyzny oraz przebija z nich troska, aby Kościół nie został przyłączony się do jednej ze stron politycznego sporu.

[ TEMATY ]

polityka

Kościół

Polska

Polska

Andrzej Hrechorowicz/Kancelaria Prezydenta RP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypomnijmy, że 15 grudnia, w przeddzień wybuchu kryzysu miał miejsce w Parlamencie tradycyjny opłatek, na który został zaproszony kard. Kazimierz Nycz. Metropolita warszawski zaapelował do posłów i senatorów o "mądre wyciszenie", tak bardzo potrzebne w przededniu Bożego Narodzenia. Wtórował mu marszałek Senatu Stanisław Karczewski, wyrażając nadzieję, że "w przyszłym roku posłowie i senatorowie będą umieli znaleźć więcej wspólnego, niż doszukiwać się różnic". Z kolei z ust marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego płynęły zobowiązujące słowa o "chrześcijańskim dziedzictwie, które do dzisiaj kształtuje losy Polski i naszego narodu".

Cofnijcie się o krok!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W 3 dni po wybuchu kryzysu w Parlamencie, zajęciu sali obrad przez posłów opozycji oraz trwających przed Sejmem manifestacji, głos zabrał przewodniczący Episkopatu, abp Stanisław Gądecki. Zaapelował zarówno do rządzących jak i do opozycji o "cofnięcie się o krok" i podjęcie rozmów. "Każda ze stron - i partia rządząca i opozycja - winna cofnąć się do punktu wyjścia i rozmawiać. Innego rozwiązania niż dialog, który prowadzi do prawdy, nie widzę" - oświadczył w wywiadzie dla KAI.

Abp Gądecki, pytany o rolę Kościoła w sytuacji tak silnych napięć społecznych, odpowiedział, że "Kościół musi nieustannie wskazywać, że Chrystus wzywa nas do budowania pokoju, skoro zburzył mur nienawiści jaki jest między ludźmi". Przypomniał też, że "pokój społeczny jest zawsze narażony na niebezpieczeństwo, gdy stosunki międzyludzkie nie są ukierunkowane na dobro wspólne, lecz na dobro partykularne".

Przewodniczący Episkopatu w wigilijnym orędziu telewizyjnym, zwrócił się do wszystkich stron o poszanowanie zasad demokracji. Przypomniał, że "prawdziwy pokój jest możliwy tylko dzięki przebaczeniu i pojednaniu". A odwołując się do watykańskiego kompendium społecznego, przypomniał, że demokratycznie wybrany rząd, winien zadbać, aby "różne podmioty wspólnoty obywatelskiej, na każdym jej poziomie, były formowane, słuchane i włączane w pełnione przez nią zadania".

Reklama

Apele o dialog

20 grudnia o "szukanie dróg porozumienia i dialog" – zaapelował Prymas Polski, abp Wojciech Polak. Wyjaśnił, że dialog jest dziś "nie tylko palącą potrzebą, ale obowiązkiem wszystkich tych, którym na sercu leży dobro wspólne i przyszłość Polski, opartej na demokratycznych i praworządnych zasadach".

Z troską wypowiedział się o głębokich podziałach, które niszczą jedność i osłabiają naród. Dodał, że „wszystkie strony konfliktu, który od kilku dni obserwujemy, powinny mieć świadomość, że emocje, które wzbudzają, nie służą narodowej zgodzie i jeszcze bardziej pogłębiają istniejące już podziały”.

„Politycy zarówno jednej, jak i drugiej strony - zdaniem Prymasa Polski - powinni mieć świadomość, że emocje i podziały rozbudzane w społeczeństwie są czymś, z czym przyjdzie nam się mierzyć przez lata i z całą pewnością nie przyczynią się do budowania trwałego dobra Polski. Naród podzielony to naród słaby” – podkreślił.

W podobnym duchu wypowiedział się kard. Dziwisz podczas pasterki na Wawelu, przypominając, że „królewską drogą do społecznego pokoju i harmonijnej współpracy jest dialog, w którym każdy może wyartykułować swoje potrzeby, wsłuchując się w racje drugiej strony”. Sytuację w Polsce określił jako " niepokojącą". Stwierdził, że pomimo istniejących sprawdzonych demokratycznych sposobów "zarządzania polskim domem" doszło do poważnych konfliktów, które osłabiają "narodową jedność wokół zasadniczych wartości i celów".

Podstawowym problemem dzisiejszej Polski - jak stwierdził - jest niezrozumienie, że celem polityki winna być troska o dobro wspólne, a stylem sprawowania władzy "bezinteresowna służba".

Natomiast w Uroczystość Objawienia Pańskiego kard. Dziwisz zachęcał wiernych do wprowadzania w życie parlamentarne i polityczne choćby ułamka z braterskiej atmosfery Orszaku Trzech Króli, a nie jednego „króla”, mającego wyłączną rację. Według niego to właśnie trzej królowie są symbolem pluralizmu i jedności. - Naszym obowiązkiem jest wznosić się ponad jałowymi podziałami partyjnymi, niszczącymi tkankę społeczną, zrywającymi międzyludzkie więzi, prowadzącymi do nikąd. Naszym obowiązkiem jest budować cywilizację dobra, wzajemnego szacunku, społecznego dialogu i braterstwa - mówił.

Reklama

O poszanowanie świątecznej atmosfery i o dialog apelował podczas pasterki kard. Nycz. Odwołując się symbolu stołu wigilijnego, wyjaśniał, że "musi to być stół, przy którym odpowiadający za losy Polski "potrafiliby zasiąść, ale tak, by prawdziwy dialog łączył ludzi i pomagał w rozwiązywaniu spraw trudnych".

Analogicznie o dialog i o "ustanie sporów i waśni w Polsce" apelował w czasie świat metropolita lubelski, abp Stanisław Budzik. Arcybiskup modlił się do Boga: "Spraw, abyśmy przekuli miecze i włócznie naszej bratobójczej walki na lemiesze i sierpy pokoju i pojednania".

Natomiast abp Henryk Hoser, podkreślił, że "Polska jest naszym wspólnym domem w którym musimy nauczyć się nie tylko razem żyć, ale i wzajemnie dyskutować nie przekraczając pewnych granic". "Treuga Dei"

Kard. Dziwisz podczas pasterki na Wawelu wezwał do poszanowania atmosfery Bożego Narodzenia, wskazując, ze święta te "powinny prowadzić do uspokojenia umysłów i emocji oraz poważnego pochylenia się nad polskimi sprawami". W związku z czym w mocnych słowach zaapelował do parlamentarzystów: "Zostawcie parlament Szanowni Posłowie i przeżyjcie Święta w gronie Waszych rodzin!”

Z kolei metropolita gdański, abp Sławoj Leszek Głódź przypomniał o zasadzie "Treuga Dei" - Pokoju Bożego, który przez wieki przyjmowany był przez zwaśnione strony na czas najważniejszych, religijnych świąt. Stwierdził z mocą, że "Polska potrzebuje wewnętrznego pokoju i współpracy wszystkich sił politycznych dla dobra wspólnego".

Reklama

Modlitwy za ojczyznę

Wielu biskupów, podzielać silny niepokój za losy Polski w sytuacji kryzysu, zarządziło w swych diecezjach modlitwy w intencji ojczyzny.

Zastępca przewodniczącego Episkopatu, abp Marek Jędraszewski zaapelował do wiernych o "gorącą i nieustanną modlitwę różańcową w intencji ojczyzny, która - jak wyjaśnił - potrzebuje "tych małych gestów, które będą przełamywać wznoszone między nami mury, czy wykopywane między nami rowy".

Abp Henryk Hoser zarządził, aby w diecezji warszawsko-praskiej modlitwy w intencji ojczyzny trwały we wszystkich parafiach i świątyniach diecezji przez całą oktawę Bożego Narodzenia.

Podobnie abp Wacław Depo zalecił, aby od 19 grudnia do 2 lutego 2017 r. podczas każdej Mszy św. w archidiecezji częstochowskiej, odmawiana była modlitwa za Ojczyznę, autorstwa ks. Piotra Skargi. Zawiera ona m. in. wezwanie: " Ześlij Ducha Świętego na sługi Twoje, rządy kraju naszego sprawujące, by wedle woli Twojej ludem sobie powierzonym mądrze i sprawiedliwie zdołali kierować."

Z kolei o "wielką zaporę modlitwy, która może uchronić Naród i Ojczyznę przed drogą ku prawdziwej przepaści" - zaapelował bo Wiesław Mering z Włocławka. Zalecił, by w kościołach śpiewano suplikacje, odmawiano różaniec, a tam, gdzie są kaplice czy świątynie ze stałą adoracją, modlono się wspólnie przed Najświętszym Sakramentem.

Abp Głódź w swym bożonarodzeniowym orędziu zaapelował do wiernych, by "odmawiać z żarliwością słowa Koronki: Dla Jego bolesnej męki miej miłosierdzie dla nas i całego świata".

Uszanujcie wolę narodu!

W niektórych wypowiedziach biskupów pojawiły się apele adresowane wprost do opozycji o poszanowanie woli narodu, który sprawowanie władzy powierzył określonej opcji politycznej, wzywające do pozwolenia jej na przeprowadzenie reform, ocenianych jako korzystne dla Polski. W tym kontekście abp Sławoj Leszek Głodź przypomniał, że "w zdrowym systemie demokratycznym nie ma miejsca na opozycję totalną. Bo stanowi jego zaprzeczenie i godną pożałowania karykaturę". Wyjaśniał, że nie można "negować wszystkiego, cokolwiek uczynią ci, których u steru nawy państwowej postawiła swobodna wola wyborców". Wskazywał, że opozycja "odwraca znaczenie pojęć", gdyż "obroną demokracji nazywa okupację sali sejmowej, a zamachem stanu – sprawowanie władzy przez zwycięskie ugrupowanie". Zdaniem abp. Głódzia, to, co się teraz dzieje ze strony opozycji, to "jakaś przedziwna kakofonia, niepojęta w porządku logiki".

Reklama

W podobnym duchu zabrał głos abp Hoser, który 19 grudnia ostrzegł, że "tocząca się walka opozycji z ekipą rządzącą może wywołać lawinę, która będzie niszcząca dla całego kraju i narodu". Jego zdaniem, zarzuty o zapędy dyktatorskie ekipy rządzącej są bezpodstawne.

Przy okazji zwrócił uwagę na brak jakiegokolwiek konstruktywnego działania ze strony opozycji. "Jest to totalna negacja tego, co się proponuje, przy jednoczesnym braku pozytywnych programów. Obecne działania sprowadzono do ordynarnej walki politycznej o władzę, za nią bowiem idą pieniądze, które dają możliwości życiowe" – stwierdził.

Przyznał, że być może zbyt słabe były dotychczas konsultacje, jeśli chodzi o niektóre ustawy. "Rozumiem jednak pośpiech ekipy rządzącej, która chce zrobić jak najwięcej w krótkim czasie, ponieważ realizowany jest wielki projekt przebudowy państwa polskiego i do tego jeszcze w nowym kontekście międzynarodowym" – powiedział abp Hoser.

2017-01-06 19:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Relikwie św. Ojca Pio wystawione na stałe do publicznej czci wiernych

Niedziela Ogólnopolska 38/2013, str. 4-5

[ TEMATY ]

święty

Kościół

O. Pio

Włodzimierz Rędzioch

Dokładnie 45 lat temu, 23 września 1968 r., umierał w klasztorze w San Giovanni Rotondo jeden z najsłynniejszych na świecie stygmatyków i spowiedników - Ojciec Pio, dziś święty. Miał rację, gdy mówił, że po śmierci będzie o nim głośniej niż za życia - do małego miasteczka we włoskim regionie Apulia, w którym kapucyn przeżył większość swego kapłańskiego życia, przybywają miliony pilgrzymów, by modlić się przy jego doczesnych szczątkach. Przez wiele lat ciało św. Ojca Pio spoczywało w krypcie kościoła. 3 marca 2008 r., 40 lat po śmierci kapucyna, jego ciało zostało ekshumowane. Było dobrze zachowane, dlatego zdecydowano się na wystawienie relikwii świętego - 24 lipca 2008 r. kard. José Saraiva Martins, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, odprawił w San Giovanni Rotondo Mszę św., która zapoczątkowała publiczne wystawienia doczesnych szczątków Ojca Pio. Umieszczono je w kryształowym sarkofagu w krypcie dawnego kościoła. To niebywałe wydarzenie przyciągnęło do San Giovanni Rotondo prawie milion czcicieli Świętego z Gargano, jak go nazywają, a jego duchowe owoce były tak widoczne, że kustosze sanktuarium, za zgodą władz kościelnych, podjęli historyczną decyzję wystawienia relikwii na stałe. Tym razem Mszy św. rozpoczynającej nowe, już stałe wystawienie ciała Ojca Pio przewodniczył 1 czerwca br. nowy prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych - kard. Angelo Amato. Z tej okazji przeprowadziłem wywiad z rektorem sanktuarium - o. Francesco Dileo OFMCap.
(W. R.)

CZYTAJ DALEJ

Zielona Góra: Wystawiono współczesne Misterium Męki Pańskiej

2024-03-18 16:51

[ TEMATY ]

Zielona Góra

misterium Męki Pańskiej

parafialna grupa teatralna

Katarzyna Krawcewicz

Przedstawienie przygotowała parafialna grupa teatralna

Przedstawienie przygotowała parafialna grupa teatralna

W parafii św. Urbana I w Zielonej Górze 17 marca wystawiono Współczesne Misterium Męki Pańskiej pt. „Wybory”.

Przedstawienie przygotowała parafialna grupa teatralna. Bohaterowie muszą dokonywać wyborów, tak samo jak każdy człowiek, tak samo jak 2000 lat temu ludzie współcześni Jezusowi. Choć wiele sytuacji zmieniło się w ciągu wieków, to jednak ostatecznie zawsze chodzi o to, czy człowiek opowie się za Chrystusem, czy przeciwko Niemu.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Nycz: pokój, o który prosimy, jest sumą małych pokojów w naszych sercach

2024-03-19 07:07

[ TEMATY ]

nowenna21:20

KEP

Gdyby ktoś trzy lata temu powiedział, że będziemy świadkami długiej wojny w Europie, gdzie Rosja, napada na Ukrainę, to by nam się to w głowach nie mieściło. Pokój, o który prosimy, jest sumą małych pokojów w naszych sercach. Wierzymy, że ta modlitwa będzie skuteczna - powiedział kard. Kazimierz Nycz w poniedziałek wieczorem w sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Warszawie, gdzie modlono się w trzecim dniu Nowenny w intencji Ojczyzny, zgody narodowej i poszanowania życia ludzkiego, zanoszonej za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli i bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

Modlitwa nowennowa pod hasłem „Akcja 21:20” odmawiana jest codziennie od soboty 16 marca po Apelu Jasnogórskim, o godz. 21.20, a także po każdej Mszy św. Nowennę można odmawiać też indywidualnie w dowolnym momencie dnia.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję