Reklama

Czy dzisiaj potrzebni są egzorcyści? (I)

Niedziela legnicka 13/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z o. Kosmą Budzińskim - egzorcystą z Zakonu Braci Mniejszych Franciszkanów rozmawia Monika Poręba

Monika Poręba: - Czy w dzisiejszych czasach potrzebni są egzorcyści, czyli kapłani, którzy wypędzają złe duchy?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O. Kosma Budziński: - W Ewangelii wiele razy są opisane sceny, w których Chrystus wyrzuca z ludzi złe duchy. Ta działalność Jezusa zajmuje w Jego posłudze bardzo ważne miejsce. Jezus przyszedł m.in. po to, aby zdemaskować dzieła diabła. Głosił Ewangelię z mocą, uzdrawiał chorych i wyrzucał złe duchy. Przytoczmy chociażby fragment z Ewangelii św. Mateusza „I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszelkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu. Przynoszono więc do Niego wszystkich cierpiących, których dręczyły rozmaite choroby i dolegliwości, opętanych, epileptyków i paralityków, a On ich uzdrawiał” (4, 23-24).
Podobnie też czynią Jego uczniowie. Jezus już za swojego życia posyłał ich, aby szli i głosili Ewangelię, uzdrawiali chorych i wyrzucali złe duchy. Tak jak dwa tysiące lat temu, tak i dzisiaj ta posługa jest wręcz konieczna. Obecnie w Polsce jest ok. 60 egzorcystów. Mamy dwa razy w roku Ogólnopolskie Spotkania Formacyjne, na których dzielimy się doświadczeniami. W 2001 skorzystało z mojej posługi ponad 300 osób, podobnie i w ubiegłym roku. W tym roku było już ponad 50 osób. Oczywiście, nie wszyscy byli opętani. Opętanie to rzadki przypadek. Wiele z tych osób potrzebowało modlitwy o uwolnienie, to znaczy, że byli dręczeni przez szatana. Większość z nich to ludzie chorzy na depresję lub inne schorzenia związane z psychiką. Wielu z nich potrzebowało zwykłej ludzkiej rozmowy. Wiem jedno, że nie można demonizować naszego życie, ale też i nie można obojętnie przechodzić obok ludzi, którzy skarżą się na dolegliwości, które mogą wskazywać na ingerencję szatana. Przy tych sprawach potrzebne jest dobre i wszechstronne rozeznanie.

- Czy we współczesnym świecie można być opanowanym przez złe duchy?

- Człowiek na skutek grzechu pierworodnego zaprosił diabła do swojego życia i niestety ponosi tego konsekwencje do dzisiaj. Św. Jan w 1 Liście napisał bardzo prosto: „Wiemy, że jesteśmy z Boga, cały zaś świat leży w mocy Złego”. Nie jest trudno dostrzec jego ingerencję i to zarówno w życie polityczne, ekonomiczne, społeczne, edukacyjne, rodzinne i osobiste. Nawet dostrzegamy próbę ingerencji w życie Kościoła. Zadajmy sobie proste pytanie: kogo słuchają politycy, którzy do prawodawstwa państwowego wprowadzają eutanazję, aborcję, legalizują związki homoseksualne, prowadzą politykę antyrodzinną, itd. Główną zasadą działania szatana jest ukrywanie się, by nie dać się zdemaskować.

Reklama

- Jak rozpoznać ingerencję Złego.

- Wiemy, że Słowo Boże mówi o szatanie jako o przeciwniku Boga. A więc czyni on wszystko na odwrót. Są Boże przykazania i on także ma swoje przykazania, które zaprzeczają tym Boskim. Jest Ewangelia, czyli Dobra Nowina, a szatan głosi antyewangelię, czyli złą nowinę. Wiele dzisiaj słyszymy w radiu, telewizji wypowiedzi typu: „jestem katolikiem, ale… np. po co Msza św. niedzielna, po co spowiedź indywidualna, dlaczego nie ma rozwodów”. Bunt wobec nauki Kościoła, wobec papieża, albo wypowiedzi, zwłaszcza kobiet: „dlaczego nie mogę decydować o tym, czy dokonam aborcji czy nie”. Najogólniej można powiedzieć, że jest to bunt wobec Boga i Jego przykazań i to jest właśnie przyczyną, że diabeł ma dostęp do naszego życia. Bunt wobec Boga jest zgubny dla człowieka i, niestety, kończy się podobnie jak bunt Adama i Ewy w raju - nieszczęściem. Inną furtką, przez którą szatan ma dostęp, jest zaniechanie życia sakramentalnego i modlitewnego. Większość katolików uważa, że największym wrogiem Boga, Kościoła i wiary są ludzie niewierzący, ateiści, ale wydaje mi się, że największymi wrogami są ci katolicy, którzy nie żyją po katolicku. Dlatego pojawia się słuszne pytanie: jak wyrzucić szatana z naszego życia? Odpowiedź jest bardzo prosta: NAWRÓCIĆ SIĘ! Tam, gdzie Bóg, tam nie ma miejsca dla diabła. Gdy spotykam się z ludźmi dręczonymi, powtarzam, że Pan Bóg dopuszcza zło i Złego, ponieważ umie wyprowadzić z tego jeszcze większe dobro. Z doświadczenia wiem, że jest to prawda, dlatego nazywam diabła „katem Pana Boga”. Widziałem wielu ludzi, którzy ze skrajnej niewiary stawali się bardzo religijni. Dlaczego? Dlatego, że przestraszyli się działania szatana, który ich dręczył. Często powtarzam, jak Pan Bóg nie umie po dobroci dotrzeć do upartego człowieka, to posyła „kata”. I ciekawe, że wielu ludzi na dobroć Pana Boga jest obojętnych, ale gdy spotyka ich coś złego, to wtedy zaczynają szukać ratunku. Spotkałem się z kilkoma przypadkami nawróceń całych rodzin i to właśnie dlatego, że zło dotknęło bliską osobę.

- Czym różnią się egzorcyzmy od modlitwy o uwolnienie?

- Różnica jest zasadnicza. Modlitwa o uwolnienie jest to prywatna modlitwa, którą może odmawiać każdy człowiek wierzący w Boga. Znam wielu kapłanów i ludzi świeckich, którzy nie są egzorcystami, a bardzo skutecznie modlą się o uwolnienia ludzi z niewoli szatana. Modlitwy takie często są prowadzone we wspólnotach Odnowy w Duchu Świętym. Zazwyczaj jest to modlitwa prowadzona własnymi słowami, tak zwana spontaniczna. Modlitwy o uwolnienie są bardzo potrzebne i możemy je stosować przy tak zwanych słabszych wpływach złego ducha, w takich przypadkach, gdzie nie zachodzi potrzeba stosowania egzorcyzmów. Często są one pierwszą diagnozą w rozeznaniu, czy mamy do czynienia ze złem, które pochodzi od złego ducha. Chciałbym jednak ostrzec przed zbyt łatwowiernym poddawaniem się takiej modlitwie prowadzonej przez osoby, których nie znamy. Najbezpieczniej jest, gdy przy takiej modlitwie obecny jest kapłan. Modlitwy o uwolnienie jednak nie należy rozumieć jako egzorcyzmu. Jest wielu ludzi, którzy modląc się o uwolnienie, myślą, że są egzorcystami. To nieprawda. Kościół, aby nadać większą skuteczność tej władzy udzielonej przez Chrystusa i by ustrzec wiernych przed oszustami, ustanowił oddzielne sakramentalia - egzorcyzmy. Nie mogą ich udzielać osoby świeckie, lecz wyłącznie biskupi oraz ci kapłani, którzy otrzymali od swojego biskupa specjalne i wyraźne zezwolenie. Kościół w swojej nauce przypomina, że z sakramentaliów korzysta się na mocy wstawienniczej modlitwy Kościoła, w odróżnieniu od modlitw prywatnych. Sakramentaliów, a więc i egzorcyzmów, udziela się natomiast z dokładnym zachowaniem obrzędów i formuł zatwierdzonych przez władzę kościelną.

Cdn.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent: nie było żadnych wątpliwości, kto powinien otrzymać awans generalski

2024-05-03 09:32

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

WOT

PAP/Paweł Supernak

Nie było żadnych wątpliwości, kto powinien otrzymać awans generalski, kto powinien zostać mianowany na te najważniejsze stanowiska dowódcze w wojsku polskim - podkreślił prezydent Andrzej Duda w swoim wystąpieniu po wręczeniu nominacji na stanowisko dowódcy generalnego RSZ i na stanowisko dowódcy WOT.

Prezydent Andrzej Duda wręczył w piątek akty mianowania gen. broni Markowi Sokołowskiemu na stanowisko dowódcy generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych i gen. bryg. Krzysztofowi Stańczykowi na stanowisko dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej.

CZYTAJ DALEJ

Abp Wojda na Jasnej Górze: chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna

2024-05-03 13:28

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Wacław Depo

abp Tadeusz Wojda SAC

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna mówił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda. Przewodniczący Episkopatu Polski, który przewodniczył Sumie odpustowej ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski apelował, by stawać w obronie „suwerenności naszego sumienia, naszego myślenia oraz wolności w wyznawaniu wiary, w obronie wartości płynących z Ewangelii i naszej chrześcijańskiej tradycji”. Przypomniał, że „życie ludzkie ma niepowtarzalną wartość i że nikomu nie wolno go unicestwiać, nawet jeśli jest ono niedoskonałe”.

W kazaniu abp Wojda, przywołując obranie Matki Chrystusa za Królową narodu polskiego na przestrzeni naszej historii, od króla Jana Kazimierza do św. Jana Pawła II i nas współczesnych, podkreślił że nasze wielowiekowe złączenie z Maryją nie ogranicza się jedynie do wymiaru historycznego a jego wymowa jest znacznie głębsza i „mówi o więzi miedzy Królową i Jej poddanymi, miedzy Matką a Jej dziećmi”. Wskazał, że dla nas „doświadczających słabości, niemocy, kryzysów duchowych i ludzkich, Maryja jest prawdziwym wzorem wiary, mamy więc prawo i potrzebę przybywania do Niej”.

CZYTAJ DALEJ

Werona czeka na papieża: pielgrzymka pod znakiem pokoju

2024-05-03 10:24

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Werona

materiał prasowy

Dziesięć lat od ostatniej Areny Pokoju, w Weronie odbędzie się kolejne spotkanie przypominające o dziedzictwie tego włoskiego miasta, które leży na „skrzyżowaniu kultur i narodów”. - Udział papieża w tym wydarzeniu przyczyni się do wzmocnienia naszego wołania na rzecz pokoju i sprawiedliwości - mówi burmistrz Damiano Tommasi. Franciszek będzie w Weronie 18 maja, w wigilię uroczystości Zesłania Ducha Świętego.

Misyjne zaangażowanie na rzecz pokoju

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję