Reklama

Eucharystia jako Communio

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Twórczyni parafialnego poradnictwa rodzinnego, Sługa Boża Teresa Strzembosz (1931-70), która całe swoje życie poświęciła służbie innym, zwłaszcza samotnym matkom, od szesnastego roku życia nie opuszczała codziennej Mszy św. i Komunii św. Nie mówiła o tym nawet swoim przyjaciołom. Z Eucharystii, w codziennym jednoczeniu się z Chrystusem w Komunii św., czerpała moc, którą podziwiali wszyscy. Komunia św., czyli Uczta Ofiarna, jest integralną częścią Ofiary, ustanowionej na Ostatniej Wieczerzy. Communio, czyli zjednoczenie z samym Bogiem, a przez to z ludźmi... Ile jest w tym sakramencie siły, wewnętrznego cudu, czynnej miłości. O tym najlepiej wiedzą ci, którzy często korzystają z Komunii św.
W każdy pierwszy piątek miesiąca kapłani w całej Polsce, w miastach, miasteczkach i wsiach spieszą do spragnionych Mocy Chrystusowej: chorych, niepełnosprawnych, zniedołężniałych i od lat przykutych do łóżek. Trzeba patrzeć na twarze tych, którzy przyjmują Pana Jezusa do swego serca: ile jest w nich miłości, nadziei i sztuki cierpienia, aby tylko upodobnić się do życia Zbawiciela. Trzeba przyjrzeć się radosnym twarzom tych chorych po przyjęciu Chrystusa do swej duszy, ile w nich można wyczytać wdzięczności za to, że kapłan przybył z Bogiem - Najlepszym Przyjacielem wszystkich cierpiących na ziemi. Jakże często tenże ksiądz, przybywający do cierpiącego i opuszczonego katolika, jest jedynym człowiekiem, który odwiedza może już dawno zapomnianego przez najbliższych. Ten chory najbardziej wierzy w słowa samego Jezusa: „Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. (...) Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie” (J 6, 54. 57).
Pewien nieżyjący już profesor politechniki przez ponad 40 lat opiekował się upośledzonym umysłowo przybranym synem. Połowę swego domu przeznaczył na warsztat pracy chronionej dla dziewięciu upośledzonych umysłowo; wśród nich jest także jego syn. Po ludzku wydawałoby się, że jest to ponad siły dla 80-letniego emerytowanego chemika. Od żony Pana Profesora dowiedziałem się, że siły do pracy naukowej i wśród upośledzonych umysłowo czerpał z codziennej Komunii św. Chrystus wymagał od niego, aby był mocny, dobry i cierpliwy w swoim posłannictwie tym, którzy tak często są pośmiewiskiem zdrowych.
W książce Maria Angela Truszkowska - Założycielka Zgromadzenia Sióstr Felicjanek można przeczytać takie słowa: „Matka Angela od młodości kochała w szczególniejszy sposób adoracje Najświętszego Sakramentu. Miłość do Jezusa Eucharystycznego wpajała w serca dzieci, staruszek, swoich córek duchowych. Jej też zawdzięcza Zgromadzenie przywilej całodziennego wystawienia w kościele Niepokalanego Serca Maryi na Smoleńsku w Krakowie, które datuje się od 1882 r.
Widzimy ją tu na adoracji w tymże kościele podczas nocy; w ciągu dnia bowiem adorowała Jezusa od strony chóru zakonnego. Gdy świat pogrążony jest w spoczynku, czuwa przed Jezusem - Hostią za tych wszystkich, którzy nie mają szczęścia przebywać tak blisko Pana, i modli się za cały świat”.
Ojciec Święty Jan Paweł II od początku swego wielkiego pontyfikatu zachęca do częstej Komunii św.: „Chrystus niezmienny w swoich uczuciach tkliwości i miłosierdzia, jak niegdyś na drogach Palestyny, tak dziś kieruje do tłumów, a szczególnie do chorych i cierpiących, przez swoją milczącą, a przecież najwymowniejszą obecność w konsekrowanej Hostii słowa pociechy: «Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię» (Mt 11, 28). Przyjmijcie to zaproszenie. Przyjmijcie je do serca z moim błogosławieństwem” (audiencja środowa - 20 czerwca 1979 r.).
Z obserwacji wynika, iż współczesny chrześcijanin, tak bardzo zaganiany za dobrami doczesnymi, dopiero gdy złoży go choroba, nieszczęście, dotknie go niesprawiedliwość, opuszczą go najbliżsi... dopiero wtedy pragnie spowiedzi św. i Komunii św., dopiero wówczas dostrzega wewnętrzną potrzebę spotkania z Jezusem Eucharystycznym. A przecież Bóg nie jest „pogotowiem ratunkowym”, do którego zwracamy się tylko w chwilach trudnych. Chrystus też chce być z nami w zwyczajne dni. Chce się z nami cieszyć i smucić w drobnych sprawach codziennego pielgrzymowania w drodze do Ojca. To przecież sam Chrystus oznajmił: „Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich” (Mt 18, 20).
Bycie z Jezusem Chrystusem to zawsze bezpieczne i dobre życie, nawet wśród największych dramatów i tragedii ludzkich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Gądecki do kapłanów: bądźmy otwarci na wszystkich

2024-03-28 20:06

[ TEMATY ]

Poznań

abp Stanisław Gądecki

Msza Krzyżma

Episkopat News

Abp Stanisław Gądecki

Abp Stanisław Gądecki

Mamy za zadanie uosabiać otwartość na wszystkich, coś, czego współczesne społeczeństwo nie jest w stanie pojąć. Otwartość ta wzywa nas wszystkich do zapomnienia o dzieleniu ludzi na tych, których aprobujemy, i na tych, których stawiamy poza nawiasem. Świętość Kościoła przejawia się poprzez przygarnięcie grzeszników, a nie poprzez ich odrzucenie. Daje to także nam, wyświęconym sługom Kościoła, wizję kapłaństwa pozbawioną elitarności klerykalizmu, wizję, która pozwala utożsamić się z innymi w ich bardziej i mniej udanych przedsięwzięciach - mówił podczas Mszy Krzyżma w Wielki Czwartek abp Stanisław Gądecki.

W katedrze poznańskiej koncelebrowało Mszę św. ponad trzystu kapłanów, odnawiając przyrzeczenia złożone podczas święceń. Metropolita poznański pobłogosławił oleje święte służące do udzielania sakramentów.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował, ale jej ślady nosił na ciele

2024-03-28 23:15

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

św. o. Pio

Wydawnictwo Serafin

O. Pio

O. Pio

Mistycy wynagrodzenia za grzechy są powołani do wzięcia w milczeniu grzechów i cierpienia świata na siebie, w zjednoczeniu z Jezusem z Getsemani. Rzeczywiście, Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował i boleśnie przeżywał, ale jej ślady nosił na własnym ciele, aby w zjednoczeniu ze swoim Boskim Mistrzem współdziałać w wynagradzaniu za ludzkie grzechy. Jako czciciel Męki Pańskiej chciał, aby i inni korzystali z jego dobrodziejstwa.

„Misterium miłości. Droga krzyżowa z Ojcem Pio” to rozważania drogi krzyżowej, które proponuje nam br. Błażej Strzechmiński OFMCap - znawca życia i duchowości Ojca Pio. Rozważania każdej ze stacji przeplatane są z fragmentami pism Stygmatyka. Książka wydana jest w niewielkiej, poręcznej formie i zawiera także miejsce na własne notatki, co doskonale nadaje się do osobistej kontemplacji Drogi krzyżowej.

CZYTAJ DALEJ

Słodko - gorzka wspólnota

2024-03-29 15:18

Dziar

Tę nazwę dla duszpasterstwa osób rozwiedzionych i żyjących w związkach niesakramentalnych zaproponował ks. Marian Fatyga, opiekujący się środowiskiem od 2023 roku.

- Chodzi o dużo gorzkich doświadczeń osłodzonych myślą, że i dla nas, mimo sytuacji, w jakiej się znajdujemy jest nadzieja, że nie jesteśmy straceni w oczach Boga – mówi Niedzieli Anna Wira, która wraz z mężem Piotrem jest we wspólnocie od 2002 roku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję