Reklama

Socjalizm zagraża religii i państwu (3)

Niedziela przemyska 10/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Destrukcyjny wpływ socjalizmu na społeczeństwo

Biskup Pelczar uważał, iż socjalizm zagraża państwu i prawowitej władzy, gdyż dąży do utworzenia republiki o ustroju socjalno-demokratycznym, w której nie będzie religii, instytucji społecznych, ani władzy przestrzegającej zasad moralnych. Zdaniem Ordynariusza, społeczności pod rządami socjalistów, opierające swoje funkcjonowanie na brutalnej sile, będą skazane na straszne nieszczęścia i powolną samozagładę. Prędzej czy później staną się one areną ciągłej tyranii i anarchii, ponieważ wielu wartościowych ludzi nie podda się dobrowolnie przemocy wodzów proletariatu, pozbawionych wiary w Boga i sumienia. W takich państwach nie może być nawet mowy o pokoju, ładzie i moralności. Nie znajdzie się tam także miejsce dla wolności i równości wszystkich we wszystkim. Obiecywana przez socjalistów wolność była dla Ordynariusza oczywistym kłamstwem, gdyż każdy obywatel musiał wykonywać polecenia swoich partyjnych przywódców, a ich decyzje stawały się jedynie obowiązującym prawem. Biskup Pelczar dostrzegał niebezpieczeństwo ze strony coraz potężniejszych organizacji socjalistycznych, pragnących stworzyć system totalitarny, który zechce przetrwać jedynie dzięki dyktaturze i wszechobecnemu terrorowi: „W państwie socyalistycznem będzie musiał każdy robić to, co mu każą przywódcy, a wola tychże będzie jedynem prawem. Co to za straszne ciemięstwo? Jeżeli dziś partye socyalne dopuszczają się gwałtów względem tych, którzy odmienne mają zdanie i nie chcą słuchać ich rozkazów, cóż to będzie, gdy one przyjdą do władzy?”.
Hasła socjalistów o równości wszystkich i zniesieniu stanów, Biskup traktował jako utopijne idee, o których nie można nawet marzyć. Jego zdaniem, ludzie rodzą się już nierówni pod względem pochodzenia, zdolności, zdrowia i predyspozycji intelektualnych oraz psycho-fizycznych. Ze względu na dobro wspólne musi pomiędzy nimi istnieć różnica, gdyż każdy zgodnie z wolą Bożą ma swoją funkcję do spełnienia w społeczeństwie i powołanie do zrealizowania we własnym życiu. Według Ordynariusza, to przecież ludzka pycha, chciwość i egoizm stawały się zawsze przyczyną najbardziej rażącej nierówności i drążyły przepaść między ludźmi. Dlatego Bóg żądał od swoich wyznawców, aby przestrzegali w stosunkach ogólnoludzkich przede wszystkim zasad miłości i sprawiedliwości, które zniwelują i wyrównają bolesne podziały. Chrystus nie zachęcał do zniesienia własności, ani różnicy stanów, lecz głosił równość wszystkich wobec Boga i Jego dóbr duchowych, jakie daje ludziom, to jest prawdy, prawa, łaski i chwały niebieskiej. Zatem głoszenie przez socjalistów bezwzględnej równości wszystkich w społeczeństwie, stawało się, w ocenie Ordynariusza Przemyskiego, wierutnym kłamstwem i omamianiem łatwowiernych. Przecież w strukturach organizacji socjaldemokratycznych istniały niesprawiedliwe i krzywdzące podziały, gdyż przywódcy partyjni zawsze dominowali nad szeregowymi towarzyszami, żądając od nich ślepego posłuszeństwa a ich bogactwo nigdy nie było dzielone między najbiedniejszych.
Socjalizm uderzał również, zdaniem bp. Pelczara w rodzinę, gdyż domagał się zniesienia małżeństwa i wychowywania dzieci w bezreligijnych zakładach publicznych. W miejsce sakramentalnego i nierozerwalnego małżeństwa proponował „instytucje wolnej miłości”, czyli nieformalne związki cywilne, zawierane tylko na jakiś czas, które potem mogły być zrywane według woli stron. Zdaniem Ordynariusza, związki takie stanowiły proste nałożnictwo, pociągające „za sobą straszne zepsucie obyczajów i rozbicie rodziny, a więc zgubę społeczeństwa”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę, silny moralny kręgosłup i niezależność myśli

2024-03-24 08:43

[ TEMATY ]

Ulmowie

Zbiory krewnych rodziny Ulmów

Wiktoria i Józef Ulmowie

Wiktoria i Józef Ulmowie

Bratanek błogosławionego Józefa Ulmy, Jerzy Ulma, opisał swojego wujka jako mężczyznę głębokiej wiary, którego cechował mocny kręgosłup moralny i niezależność myśli. O ciotce, Wiktorii Ulmie powiedział, że była kobietą niezwykle energiczną i pełną pasji.

W niedzielę przypada 80. rocznica śmierci Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich dzieci. Zostali oni zamordowani przez Niemców 24 marca 1944 r. za ratowanie Żydów, których Niemcy zabili jako pierwszych.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas w Sosnowcu przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża

2024-03-28 23:35

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

- Kościelne postępowanie w bulwersującej sprawie sprzed miesięcy dobiega końca - powiedział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej sede vacante. W czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, którą odprawił w sosnowieckiej bazylice katedralnej, przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża.

- Po podjęciu ostatecznych decyzji, zostanie o nich poinformowana opinia publiczna. Także w sprawie, która w ostatnich dniach spowodowała, że diecezja sosnowiecka znalazła się na czołówkach gazet, jestem zdeterminowany, by wszystko wyjaśnić i adekwatnie zareagować. Proszę przyjąć moje zapewnienie, że nic w tej, jak i w żadnej innej gorszącej sprawie, nie jest i nie będzie zbagatelizowane - powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować

2024-03-29 06:20

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

rozważanie

Adobe. Stock

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Dzisiaj nie ma Mszy św. w kościele, ale adorując krzyż, rozważamy miłość Boga posuniętą do ofiary Bożego Syna. Izajasz opisuje Jego cierpienie i nagrodę za podjęcie go (Iz 52, 13 – 53, 12). To cierpienie, poczynając od krwi ogrodu Oliwnego do śmierci na krzyżu, miało swoich świadków, choć żaden z nich nie miał pojęcia, że w tym momencie dzieją się rzeczy większe niż to, co widzą. „Podobnie, jak wielu patrzyło na niego ze zgrozą – tak zniekształcony, niepodobny do człowieka był jego wygląd i jego postać niepodobna do ludzi – tak też wprawi w zdumienie wiele narodów. Królowie zamkną przed nim swoje usta, bo ujrzą coś, o czym im nie mówiono, i zrozumieją coś, o czym nigdy nie słyszeli” (Iz 52, 14n). Krew Jezusa płynie jeszcze po Jego śmierci – z przebitego boku wylewa się zdrój miłosierdzia na cały świat. Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję