Reklama

Z wizytą w parafii

Praca cicha, wytrwała, systematyczna i… pomysłowa

Niedziela płocka 8/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przy trasie wiodącej z Płocka do Sierpca, 35 kilometrów od Płocka leży wieś Goleszyn.
9 listopada ub. r. parafię Goleszyn wizytował bp Roman Marcinkowski.

Parafia pw. św. Mateusza w Goleszynie

Patron parafii: św. Mateusz
Tytuł kościoła: kościół parafialny pw. św. Mateusza
Dekanat: sierpecki
Miejscowości: Białoskóry, Białyszewo, Białyszewo Towarzystwo, Goleszyn, Dębowo, Dziembakowo, Gródkowo Włóki, Gródkowo Zawisze, Susk Nowy, Susk, Szczepanki, Warzyn Kmiecy, Warzyn Skóry, Węgrzynowo
Proboszcz: ks. kan. mgr Andrzej Aleksander Zakrzewski
W parafii działają: Rada Gospodarcza, Rada Duszpasterska, redakcja gazety parafialnej „Wiara i życie”, koła Żywego Różańca, grupa czcicieli Miłosierdzia Bożego, asysta procesyjna, schola „Mateuszki”, zespół muzyczny „Nadzieja”, ministranci, lektorzy (grupa dorosłych i młodzieżowa), komitet ds. malowania kościoła, kapituła nagrody parafialnej „Herkules Goleszyna”, komitet organizacyjny Przeglądu Piosenki Religijnej i Patriotycznej, komitet organizacyjny parafialnych zawodów o puchar św. Floriana (dla OSP), Akcja Katolicka, komisja konkursu „Najładniejsza figurka w parafii”.
Współpraca: szkoły (podstawowa i gimnazjum), pięć jednostek OSP, Orkiestra Strażacka OSP Goleszyn, sołtysi, drużyna ligi okręgowej „Orzeł Goleszyn”.
Msze św. w niedzielę: 9.00, 11.00, 16.00

Charakterystyka parafii

Jak napisał w wydanej w ubiegłym roku książeczce Goleszyn wczoraj i dziś - 1971-2003 proboszcz parafii ks. Andrzej Zakrzewski (warto zaznaczyć, że jest to już drugie, poprawione wydanie; pierwsze ukazało się w 1998 r.), wieś Goleszyn „wymieniona była w dokumentach już w 1240 r. jako wieś należąca do posiadłości biskupa płockiego”. Parafia powstała prawdopodobnie w I poł. XV w., o czym świadczą dotyczące kościoła parafialnego wzmianki w dokumentach z 1418 r. Była to budowla drewniana, służąca parafii do XVIII w., kiedy to nakładem Ignacego i Szczęsnego Miszewskich wybudowano nowy drewniany kościół, konsekrowany w 1788 r. W 1962 r. kościół uznano za obiekt zabytkowy jako przykład XVIII-wiecznego drewnianego budownictwa kościelnego na Mazowszu. Już od dawna jednak myślano o jego rozbudowie - akta wizytacyjne z 1922 r. wspominają, że budowla jest zbyt szczupła, aby pomieścić wszystkich parafian. Rozbudowę zarządził po wizytacji w 1987 r. bp Zygmunt Kamiński. Prace rozpoczęto 15 kwietnia 1991 r., a na rekolekcje adwentowe tego roku dobudowana część kościoła o powierzchni 100 m² została otwarta, choć trzeba było wykonać jeszcze wiele prac wykończeniowych. Nową część kościoła konsekrował bp Roman Marcinkowski 23 maja 1993 r.
Parafia św. Mateusza w Goleszynie liczy 2060 mieszkańców i jest typowo rolnicza: większość mieszkańców (ok. 80%) trudni się rolnictwem, pozostali pracują w przemyśle czy w usługach w pobliskim Płocku i Sierpcu. Po 1990 r. parafian, szczególnie mieszkańców PGR Dziembakowo, dotknęło też bezrobocie. Zasadniczo na terenie parafii mieszkają katolicy, choć są też świadkowie Jehowy i 2 protestantów. Na terenie parafii istnieją dwie szkoły: Szkoła Podstawowa w Goleszynie oraz Gimnazjum w Susku, od niedawna noszące imię Jana Pawła II. W szkołach uczą się dzieci z miejscowej parafii oraz z parafii sąsiednich (parafia farna i parafia św. Maksymiliana w Sierpcu).

Reklama

Dokonania duszpasterskie

O życiu religijnym parafian świadczy to, że 37% uczęszcza w niedzielę na Mszę św. Liczba przystępujących do Eucharystii systematycznie rośnie: w minionym roku udzielono 23 tys. Komunii św. W rekolekcjach adwentowych i wielkopostnych uczestniczy 85% parafian. Od roku 1987 wszystkie rekolekcje przeprowadzają kapłani naszej diecezji. Życie duchowe parafian umocniły Misje św. i peregrynacja obrazu Jezusa Miłosiernego, zaś w 1998 r. miała miejsce peregrynacja Krzyża. Miała ona formę Drogi Krzyżowej odprawianej przez 14 dni: parafia liczy 14 wiosek, Krzyż przebywał w każdej z nich dobę.
Młodzież szkolna z obu szkół istniejących na terenie parafii systematycznie uczęszcza na lekcje religii, a do sakramentów św. dzieci i młodzież przygotowują się na katechezie w szkole oraz na comiesięcznych spotkaniach przy parafii. Dzieci ze szkoły podstawowej chętnie uczestniczą w różnych konkursach i odnoszą w nich sukcesy: w konkursie biblijnym jedna z uczennic zajęła II miejsce na szczeblu diecezjalnym. Uczniom nieobce są także akcje charytatywne oraz kiermasze, loterie misyjne, występy, z których dochód przeznaczamy dla dzieci mieszkających w odległych krajach.
Ksiądz Proboszcz w swoim sprawozdaniu zwrócił szczególną uwagę na współpracę z sołtysami (obecnymi i emerytami). To oni organizują roczne dyżury swoich wiosek na cmentarzu parafialnym oraz pomagają w organizowaniu różnych prac dla dobra parafii.
O życiu duchowym parafii świadczą powołania. Od ostatniej wizytacji zrodziły się dwa: brat Rafał Ciężkowski jest na V r. w WSD Ojców Dominikanów w Krakowie, zaś Andrzej Żywiałowski studiuje na IV r. WSD w Płocku. „Jak Bóg pozwoli, to po 40 latach od ostatniej prymicji będziemy się cieszyć nowymi kapłanami” - mówi ks. Andrzej Zakrzewski.
W parafii działa rada duszpasterska, powołana do życia w 1990 r. Należy do niej 29 osób. W grudniu 2002 r. wśród wiernych uczestniczących w nabożeństwie do Miłosierdzia Bożego zrodziła się myśl powołania grupy czcicieli Miłosierdzia Bożego, która obecnie liczy 18 osób. W parafii działa 7 kół Żywego Różańca. W lipcu 1994 r. powstało pismo parafialne Wiara i życie, ukazujące się regularnie co miesiąc. Pole działalności społeczno-kulturalnej parafii poszerza biblioteka im. ks. Władysława Makowskiego, istniejąca już od 9 lat. Zasoby biblioteki liczą 1430 pozycji, a na listę stałych czytelników wpisało się 280 osób. Pod koniec 1996 r. przy bibliotece parafialnej powstała również wypożyczalnia kaset wideo.
9 lat istnieje w parafii parafialne koło Akcji Katolickiej, do którego zapisało się 9 osób. Ostatnio Koło sponsorowało wydanie publikacji pt. Od szkółki wiejskiej do Gimnazjum, wydanej z okazji nadania szkole w Susku imienia Jana Pawła II.
Posługę ministrancką w parafii pełni 42 chłopców. Działają również dwie grupy lektorów: grupa dorosłych liczy 6, młodzieżowa zaś - 13 osób. Asysta parafialna liczy 44 osoby. Ważną rolę w życiu parafii odgrywa 30-osobowa schola „Mateuszki”, zaś 30 maja 1995 r. po raz pierwszy zaprezentował się w kościele zespół muzyczny „Nadzieja”. Zarówno „Mateuszki” jak i „Nadzieja” nie tylko cieszą swoim śpiewem uszy parafian, ale również odnoszą sukcesy na przeglądach piosenki religijnej, zajmując w nich także czołowe miejsca.
Kapliczki zwane figurkami są wyrazem religijności ludzi i obiektami charakterystycznymi dla krajobrazu polskiego. Budowane były najczęściej jako wotum, podziękowanie Bogu za wysłuchane prośby. Na terenie parafii jest ich 43. W 2003 r. został ogłoszony konkurs na „Najbardziej zadbaną figurkę”. Konkurs będzie się odbywał każdego roku, a wyniki będą podsumowane w uroczystość odpustową; w tegorocznym konkursie nagrodzonych kapliczek było wiele, a pierwsze miejsce zajęli ci, którzy dbają o figurę Matki Bożej Fatimskiej w Goleszynie.
Działalność goleszyńskiej wspólnoty parafialnej nie zamyka się w murach świątyni. Mając na uwadze ludzi zaangażowanych w życie społeczne, w 1999 r. z inicjatywy parafii została ustanowiona nagroda parafialna „Herkules Goleszyna”, którą co roku przyznaje kapituła zgodnie z przyjętym regulaminem, a wręczanie „Herkulesów” ma miejsce w kościele z okazji odpustu parafialnego. Nagroda przyznawana jest osobom, które mają szczególny wkład w życie parafii lub rozsławiają jej imię. W tym roku nagrodę otrzymali strażacy, którzy ratowali Goleszyn w majowym pożarze oraz laureaci konkursów biblijnych i muzycznych na szczeblu dekanalnym i diecezjalnym. W 1999 r. u parafian zrodziła się idea, aby z okazji Święta Niepodległości i uroczystości św. Cecylii zorganizować „wielkie śpiewanie”. Tak narodził się Przegląd Piosenki Religijnej i Patriotycznej, który odbywa się już od 5 lat.
Stare przysłowie mówi „w zdrowym ciele zdrowy duch”, parafianie dbają więc też o to, by ten zdrowy duch miał gdzie się rozwijać. W życie parafii na stałe wpisały się już zawody sportowe. Od 1997 r. rozgrywane są mecze piłki nożnej o Puchar św. Mateusza dla szkół Goleszyn - Susk (po reformie szkolnictwa, która zlikwidowała szkołę podstawową w Susku, tworząc tam gimnazjum, zawody te są rozgrywane tylko w placówce goleszyńskiej). Również od 1997 r. odbywa się zimowa parafiada (do chwili reformy oświaty były to zawody Goleszyn kontra Susk, po reformie każda szkoła rozgrywa swoją parafiadę). Od 1998 r. w szkole w Goleszynie odbywa się turniej tenisa stołowego, od tego też roku odbywają się zawody strażackie o puchar św. Floriana. Od 2000 r. w Szkole Podstawowej w Goleszynie odbywa się Bieg Niepodległościowy dla dziewcząt i chłopców. Rok później zainicjowane zostały mecze piłki nożnej dla seniorów o puchar św. Mateusza. Turniej gromadzi drużyny Ligi Okręgowej na czele z „Orłem Goleszyn”. Od 2002 r. odbywa się Bieg Niepodległościowy dla chłopców z Gimnazjum.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dokonania materialne

Ogromną aktywność goleszyńskiej wspólnoty parafialnej widać także w trosce o świątynię. Od ostatniej wizytacji (w lutym 1997 r.) przy kościele wybudowano parking, kościół ogrodzono, a jego dach pomalowano. W kościele założono alarm i czujniki przeciwpożarowe, wymieniono główne przyłącze elektryczne oraz tablicę rozdzielczą. Wyremontowano także ogrodzenie cmentarne, a przy cmentarzu wybudowano duży śmietnik. Zaplanowano także prace na przyszłość - 1 września 2002 r. zawiązał się komitet ds. malowania kościoła. Zaplanowano, że przez 2-3 lata składane przez parafian ofiary będą gromadzone na koncie, aby inwestycja przebiegała sprawnie. Po konsultacjach z Wydziałem Budownictwa i Sztuki Sakralnej Kurii Diecezjalnej Płockiej ustalono prace poprzedzające malowanie świątyni: wymianę instalacji elektrycznej i okien w starej części kościoła oraz wymianę odgromienia.

Przebieg wizytacji

Podczas Mszy św. ingresowej miały możliwość zaprezentowania swojej pracy grupy i stowarzyszenia działające w parafii. „Jakże się cieszę, że żadna z tych grup nie narzekała, że nie można już żyć, tylko wszyscy mówili z nadzieją - bo jeśli człowiek ma w sobie wiarę, jeśli ma w sobie miłość do Boga, to nawet wtedy, gdy jest trudno, potrafi wznieść się ponad przeciętność” - powiedział na rozpoczęcie Eucharystii Ksiądz Biskup, w homilii zaś skoncentrował się na przedstawieniu parafii jako wspólnoty wiary, kultu i miłości. „Czym byłby Goleszyn, czym byłaby ta wspólnota, gdyby nie miała kościoła, gdyby tu nie było parafii? Słuchając wypowiedzi odpowiedzialnych za poszczególne sektory życia parafialnego, uświadomiliśmy sobie, co parafia wnosi w życie człowieka - mówił Kaznodzieja. - Cieszę się, że ponad 80% parafian uczestniczy w rekolekcjach adwentowych i wielkopostnych, że redagujecie waszą gazetkę parafialną, która jest bardzo pięknym narzędziem ewangelizacji. (…) W naszym życiu zmieniają się narzędzia pracy (…). Kościół też dzisiaj poszukuje nowych form pracy i taką formą pracy jest chociażby gazetka parafialna, sport w parafii, przegląd piosenki religijnej i patriotycznej, schola, oaza - tyle różnych form. To wszystko jest adresowane do człowieka i ma mu pokazać, jak on ma się odnaleźć w tej wspólnocie Kościoła, jak może dynamizować środowisko, w którym żyje”.
Podczas Mszy św. Ksiądz Biskup poświęcił pamiątkowa tablicę z okazji 25-lecia pontyfikatu Jana Pawła II. Po Komunii św. wobec wszystkich zgromadzonych w kościele zaprezentowała się goleszyńska Ochotnicza Straż Pożarna. „W czasie tej Mszy ingresowej miałem możność z bliska poprzez sprawozdania zobaczyć waszą wspólnotę parafialną. Chcę bardzo serdecznie Księdzu Kanonikowi i całej wspólnocie parafialnej, poszczególnym grupom za tę cichą, wytrwałą, systematyczną, pomysłową pracę podziękować” - powiedział na zakończenie Mszy św. Biskup Roman. Po Eucharystii udał się wraz z wiernymi na cmentarz, by modlić się za zmarłych parafian. W planie wizytacji znalazł się również czas na odwiedzenie remizy OSP Goleszyn oraz wizytę u chorych. Zwieńczeniem wizytacji była Msza św. o godz. 16.00, podczas której Ksiądz Biskup udzielił sakramentu bierzmowania zgromadzonej młodzieży.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Boże dzieło na dwóch kołach

2024-04-29 23:47

Mateusz Góra

    W niedzielę 28 kwietnia przy Ołtarzu Papieskim w Starym Sączu motocykliści z rejonu nowosądeckiego i nie tylko rozpoczęli sezon.

Pasjonaci podróży jednośladami rozpoczęli sezon na wyprawy. Motocykliści wyruszyli w trasę z Zawady do Starego Sącza, gdzie na Ołtarzu Papieskim została odprawiona Msza św. w ich intencji. Po niej poświęcono pojazdy uczestników.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Maryjo, przyprowadź młodych

Mam nadzieję, że owocem peregrynacji będzie większa frekwencja młodych na Mszach św. w kościele – mówi Niedzieli ks. Mieczysław Papiernik, proboszcz parafii św. Wojciecha w Kowalach-Ganie.

Obraz Matki Bożej Częstochowskiej przybył do parafii w niedzielę 28 kwietnia po południu. Przyjazd poprzedziła modlitwa różańcowa i śpiew pieśni maryjnych. Ikona została przywieziona z parafii św. Leonarda w Wierzbiu, w asyście wozu strażackiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję