Reklama

Przemyśl to sam

Dyskryminacja kontrolowana

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ciekawe czasy nadchodzą. Już niedługo może się okazać, że siostry zakonne prowadzące przedszkole, jeśli nie będą chciały przyjąć do pracy „przedszkolanki ateistki” będą mogły zostać postawione przed sądem. W podobnej sytuacji może się znaleźć dyrektor szkoły, który na wniosek rodziców zechce wyrzucić z niej nauczyciela, który nie ukrywa, że jest gejem i chętnie angażuje się w prowadzenie biwaków czy kolonii dla szkolnej dziatwy. Wszystko to może stać się realne, gdyż od 1 stycznia obowiązuje znowelizowany Kodeks Pracy (ustawa z dn. 14 XI 2003 r. o zmianie ustawy Kodeks Pracy oraz zmianie innych ustaw).
Przyznać trzeba, że nowy dokument zaspokaja w pełni oczekiwania i wymagania nowoczesnego „społeczeństwa otwartego”, jakie mamy budować w Polsce i Europie. Zgodnie z zapisami w nim zawartymi niedopuszczalna będzie jakakolwiek dyskryminacja pracownika w miejscu pracy, tak ze względu na okres zatrudnienia, jak i przynależność związkową, pochodzenie etniczne i orientację seksualną, przekonania polityczne i religię, narodowość i niepełnosprawność, wiek i płeć. Aż dziw bierze dlaczego ustawodawcy tworząc listę, nie poszerzyli obszarów dyskryminacji i nie uwzględnili np. wzrostu pracownika, koloru jego włosów, oczu, czy choćby gadatliwości?
Aby obraz tego socjalistycznego myślenia był pełen warto zauważyć, że w każdym przypadku to pracodawca będzie musiał udowodnić, że „nie dyskryminuje pracownika” a nie pracownik dowieść, że „jest dyskryminowany”. Nie trudno dostrzec, że w tym stanie rzeczy wolna wola pracodawcy w kształtowaniu kadry pracowniczej - a co za tym idzie obrazu swej firmy czy przedsiębiorstwa - zostanie poddana ścisłej kontroli państwa, które w ten sposób chce strzec interesów „otwartego społeczeństwa” obywatelskiego. Wygląda na to, że ten kompletny brak - jak widać nie tylko legislacyjnego - rozsądku, zaowocuje powszechnym szturmem na sądy nie zawsze rzetelnych pracowników. Będą oni chcieli skorzystać z tego, co klasie robotniczej zaoferowało socjalistyczne państwo, które wychodząc im naprzeciw, otworzy zapewne w urzędach miast i gmin nowe wydziały do „walki z dyskryminacją”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda: kanadyjska Polonia to licząca się społeczność

2024-04-20 07:53

[ TEMATY ]

prezydent

Polonia

Kanada

Andrzej Duda

Karol Porwich/Niedziela

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Polonia w Kanadzie to licząca się społeczność; jesteśmy dziś w NATO także dzięki jej wsparciu - mówił w piątek w Vancouver prezydent Andrzej Duda. Prezydent składa wizytę w Kanadzie, w piątek w Vancouver spotkał się z przedstawicielami Polonii.

Prezydent zwracał uwagę, że według szacunków, około 20 mln Polaków żyje dziś poza granicami Polski, z czego w Kanadzie mieszka ponad milion z nich. Jak mówił, ci, którzy czują się częścią polskiej wspólnoty mają często różne poglądy, są różnej wiary. "Jednak łączy nas to, że Polska jest jedna, że nasze korzenie są jedne i nasza pamięć historyczna jest jedna" - mówił Andrzej Duda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję