Reklama

Nadzieje Nowego Roku?

Niedziela legnicka 3/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Koniec Starego i początek Nowego Roku jest czasem dokonywania podsumowań, czynienie planów na przyszłość. Dla człowieka wierzącego jest czasem dziękczynienia za dar zbawienia. Nieustannie bowiem dokonuje się przemiana naszego życia poprzez nawracanie serc. Serce to szczególne miejsce, które Bóg ukochał w człowieku, skarbnica wszelkiej mądrości i roztropności. Serce ludzkie od zawsze było nieustannie napełniane darem miłości, mocą której głosiło prawdę o Bożej miłości względem każdej istoty ludzkiej, nawet tej najbardziej zagubionej. Dzieląc się wszystkim, co mieliśmy i co nas współtworzyło, jeszcze bardziej i więcej otrzymywaliśmy. Nowy rok wiążemy z nowymi planami, perspektywami, które choć czasem mgliste, to jednak już poszukujące światła, które rozproszy ciemności i sprawi, że w jego blasku będą nabierały one właściwego wyrazu. Nie wiemy, co przyniosą nam nadchodzące dni. Nadzieja, której wciąż wypatrujemy, delikatnie i subtelnie przenika nasze życie, czyniąc je lepszym i pełniejszym. Współczesny świat chętnie pomija te wartości, które są prawdziwe, bo osadzone na mocnym fundamencie - Jezusie Chrystusie. Pomimo różnych trudności chętniej powinniśmy głosić Ewangelię swoim codziennym życiem, bez względu na szary pejzaż kreślony doświadczanym cierpieniem, bez względu na to, że komuś wydaje się, że jest to tylko czerpanie wody sitem. Do tego ciągłego przeżywania swojego powołania, jego odnawiania i weryfikacji nawołuje Kościół, upatrujący w każdym człowieku współtworzącego Wspólnotę Chrystusa.
Miniony rok był kolejną okazją, aby jeszcze silniej zaakcentować prawdę, że Syn Boży, stawszy się człowiekiem, jest wciąż obecny w Kościele, w którym możemy Go wielbić i kontemplować. Patrząc z optymizmem na nowy rok, chętnie wracamy do tych przeżyć minionego roku, które na trwałe odbiły się w naszej świadomości, które w jakiś wyjątkowy sposób pozostały w naszej pamięci. Początek każdego roku sprzyja bowiem snuciu różnorakich planów. Jakie jest jednak rozgoryczenie i zażenowanie, kiedy pojawia się ból, cierpienie czy doświadczenie śmierci bliskiej osoby. W obliczu takiej kategorii doświadczeń łatwiej jest wywnioskować, że budowanie przyszłości bez respektowania rzeczywistości, również tej duchowej, prędzej czy później kończy się jakimś krachem. Wystarczy wspomnieć wciąż żywą tragedię World Trade Center, aby zrozumieć, że nie wszystko możemy tylko sami, w oparciu o rzeczy materialne, ekonomię. Trzeba wielokrotnie powtarzać, że tylko w Bogu człowiek odnajduje trwały fundament oraz sens swojej teraźniejszości i przyszłości.
Wypracowanie takiej świadomości domaga się jednak ogromnego wysiłku i zaangażowania. Wylano już morze atramentu przy spisywaniu metod ułatwiających pracę duchową i podających konkretne wskazówki, które miałyby niejako wzniecić pragnienie życia duchowego. Zresztą, na tablicy ludzkiego serca wypisane jest owo pragnienie, choć domaga się ono, w postawie dojrzałej i wrażliwej, właściwego uświadomienia. Dlaczego? Bo Bóg nie wyłamuje zamków w drzwiach naszych serc, ale dał nam wolną wolę, dzięki której sami możemy zadecydować o stopniu otwartości tych drzwi. Kościół, dla którego formacja duchowa jest czymś priorytetowym, daje wiele okazji do zapatrzenia się na problemy ponadczasowe. Nie można utopić w milczeniu sfery duchowej. Niezrozumienie głębi duchowej prowadzi człowieka do ślepego poszukiwania nowych metod samoudoskonalających, które nigdy nie doprowadzą do celu.
Z refleksji nad naszym życiem przebija się niezmienna prawda o człowieku jako bycie całym sobą otwartym na Boga (Capax Dei). Tą świadomością winniśmy się dzielić z każdym napotkanym człowiekiem, a szczególnie z zagubionym i duchowo roztargnionym. Do tego przygotowuje nas Kościół. Idziemy do naszych braci i sióstr, aby głosić prawdę o chrześcijaństwie, które jest jak najbardziej w harmonii z ludzkim pragnieniem szczęścia i które kształtuje byt osobowy i głębokie więzi społeczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gorzkie Żale to od ponad trzech wieków jedno z najpopularniejszych nabożeństw pasyjnych w Polsce

2024-03-28 20:27

[ TEMATY ]

Gorzkie żale

Grób Pański

Karol Porwich/Niedziela

Adoracja przy Ciemnicy czy Grobie Pańskim to ostatnie szanse na wyśpiewanie Gorzkich Żali. To polskie nabożeństwo powstałe w 1707 r. wciąż cieszy się dużą popularnością. Tekst i melodia Gorzkich Żali pomagają wiernym kontemplować mękę Jezusa i towarzyszyć Mu, jak Maryja.

Autorem tekstu i struktury Gorzkich Żali jest ks. Wawrzyniec Benik ze zgromadzenia księży misjonarzy świętego Wincentego à Paulo. Pierwszy raz to pasyjne nabożeństwo wyśpiewało Bractwo Świętego Rocha w 13 marca 1707 r. w warszawskim kościele Świętego Krzyża i w szybkim tempie zyskało popularność w Warszawie, a potem w całej Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Pio Si/pl.fotolia.com

Od Wielkiego Czwartku Kościół rozpoczyna uroczyste obchody Triduum Paschalnego, w czasie którego będzie wspominać mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. W Wielki Czwartek liturgia uobecnia Ostatnią Wieczerzę, ustanowienie przez Jezusa Eucharystii oraz kapłaństwa służebnego.

Wielki Czwartek jest szczególnym świętem kapłanów. Rankiem, jeszcze przed wieczornym rozpoczęciem Triduum Paschalnego, ma miejsce szczególna Msza św. Co roku we wszystkich kościołach katedralnych biskup diecezjalny wraz z kapłanami (nierzadko z całej diecezji) odprawia Mszę św. Krzyżma. Poświęca się wówczas krzyżmo oraz oleje chorych i katechumenów. Przez cały rok służą one przy udzielaniu sakramentów chrztu, święceń kapłańskich, namaszczenia chorych, oraz konsekracji kościołów i ołtarzy. Namaszczenie krzyżem świętym oznacza przyjęcie daru Ducha Świętego.. Krzyżmo (inaczej chryzma, od gr. chrio, czyli namaszczać, chrisis, czyli namaszczenie) to jasny olej z oliwek, który jest zmieszany z ciemnym balsamem.

CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Znakomite wieści dla świdnickiej katedry

2024-03-28 22:00

[ TEMATY ]

Świdnica

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego

dotacje na zabytki

Beata Moskal-Słaniewska Prezydent Świdnicy

Proboszcz katedry podczas oprowadzania gości po katedrze

Proboszcz katedry podczas oprowadzania gości po katedrze

Stolicę diecezji odwiedziła Joanna Scheuring-Wielgus, wiceminister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, przywożąc ze sobą znakomite wieści dla miasta i jego dziedzictwa kulturowego.

Podczas spotkania w czwartek 28 marca ogłoszono, że katedra świdnicka, jeden z najcenniejszych zabytków Dolnego Śląska otrzyma wsparcie finansowe z corocznego programu ministerstwa. Informację przekazała w mediach społecznościowych Prezydent Świdnicy. - Z corocznego programu prowadzonego przez ministerstwo, wśród projektów zakwalifikowanych do dofinansowania, jest świdnicka katedra! Moja ulubiona figura św. Floriana, patrona strażaków, nareszcie zostanie odnowiona – napisała Beata Moskal-Słaniewska.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję