Reklama

Bolesławiec

Trzy dni ze św. Marią de Mattias

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Jesteś wart Krwi Chrystusa”

Triduum odbyło się w dniach 19-21 listopada w parafii Chrystusa Króla i było formą przygotowania wiernych do odpustu parafialnego. Prowadziły je Siostry Adoratorki Krwi Chrystusa z bolesławieckiego klasztoru. Podczas triduum powstały trzy nowe Róże Żywego Różańca do Krwi Chrystusa. W ten sposób 21 nowych osób włączyło się w modlitwę do Krwi Chrystusa. Nasza parafia była piątą, w której odbyło się nabożeństwo do Krwi Chrystusa połączone z dziękczynieniem za kanonizację założycielki Zgromadzenia św. Marii de Mattias. W modlitewny nastrój wprowadzała dekoracja ustawiona w kościele, w prezbiterium - obraz św. Marii, obok różaniec, a na ołtarzu wystawione relikwie Świętej. Symbolikę obrazu wyjaśniła pierwszego dnia s. Krystyna Kusak. Został on namalowany specjalnie na uroczystość kanonizacyjną. Św. Maria z rozłożonymi dłońmi spieszy do świata, aby nieść ludziom prawdę o Bożej miłości, aby wszystkich przyciągnąć do Boga, który odkupił każdego swoją Krwią. S. Krystyna przedstawiła także biografię nowej Świętej i historię powstania Zgromadzenia. Przypomniała, że Założycielka urodziła się 200 lat temu we Włoszech, w zamożnej katolickiej rodzinie. Postanowiła poświęcić się Bogu poprzez posługę ludziom. Zachęcona i popierana przez św. Kaspra del Bufalo otworzyła szkoły dla dziewcząt. Krzewiąc w swoim środowisku duchowość Krwi Chrystusa, skupiła wokół siebie grupę kobiet, z której potem powstało Zgromadzenie Adoratorek Krwi Chrystusa. Dziś siostry pracują niemal na wszystkich kontynentach. W Polsce są od 1946 r. Podejmują pracę katechetyczną w szkołach, posługę w parafiach, prowadzą rekolekcje i dni skupienia, pomagają osobom potrzebującym. Wielkim marzeniem Marii było, aby siostry mogły mieć swoje placówki również w Rosji. Dawniej nie było to możliwe, ale od kilku lat siostry pracują w krajach byłego Związku Radzieckiego - na Ukrainie i na Białorusi.
O takiej właśnie pracy opowiadała drugiego dnia triduum s. Marianna. Białoruś to rozległy kraj, obfity w lasy i łąki. W Polakach mieszkających na Białorusi wciąż bije polskie serce i nie stracili polskiego ducha. Są rozmodleni i rozśpiewani, mają wielki szacunek do Kościoła i duchowieństwa. S. Marianna pracuje w domu dziecka w Dokszycach (diecezja witebska). Oprócz Sióstr Adoratorek są tam jeszcze Ojcowie Kapucyni. W każdą niedzielę dojeżdżają na Msze św. do kilku kościołów, tak samo katechizują w kilku miejscowościach. Potrzeby materialne są tam ogromne. Jest mało świątyń, brakuje szat liturgicznych. Aby uzyskać choć małe wsparcie Ojcowie Kapucyni przyjadą do Polski głosić rekolekcje, na wiosnę będą także w Bolesławcu na rekolekcjach wielkopostnych.
O kanonizację Założycielki siostry modliły się od ponad 50 lat. W 2000 r. napisały list do Ojca Świętego z prośbą o zaliczenie Marii de Mattias w poczet świętych. Kiedy w 2002 r. na Boże Narodzenie nadeszła wiadomość, że kanonizacja odbędzie się w 2003 r., były to dla nich bardzo radosne Święta. W ostatnim dniu triduum s. Krystyna przypomniała wydarzenia związane z kanonizacją. Z Bolesławca wyjechały na tę uroczystość 4 autokary, obecni na niej byli uczniowie szkoły muzycznej, a także władze miasta. Pielgrzymi odwiedzili dom generalny Sióstr Adoratorek w Rzymie, uczestniczyli w nocnym czuwaniu przed kanonizacją, we Mszy św. kanonizacyjnej i w audiencji generalnej z Ojcem Świętym. Kiedy Papież mówił o nowej Świętej, podkreślał, że jej duchowość i ukochanie umęczonego Chrystusa jest bliskie współczesnemu człowiekowi. Na świecie jest dziś tak wiele cierpienia, niesprawiedliwości, przemocy, a Krew Jezusa jest dla ludzi mocą i obroną, daje siłę do wytrwania.
Obok prelekcji, na przeżywanie triduum ze św. Marią de Mattias składała się także modlitwa - różaniec do Krwi Chrystusa oraz Msza św. Różaniec to VII tajemnic, które przypominają te momenty z życia Jezusa, kiedy przelewał On swoją Krew: obrzezanie, biczowanie, ukoronowanie cierniem, Droga Krzyżowa, ukrzyżowanie oraz przebicie włócznią. Przy 6 tajemnicach odmawia się pięć razy Ojcze nasz, a w 7 tajemnicy - trzy razy. Daje to 33 wezwania, tyle, ile lat żył Jezus. Na Mszy św. w dzień rozpoczęcia triduum proboszcz ks. Józef Gołębiowski nazwał Marię de Mattias świętą na trudne czasy. Maria uczyła ludzi, że pomimo cierpienia i bólu, jakie ich dotyka, każdy jest wart Krwi Chrystusa, bo On za każdego oddał swoje życie. Ukochała Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego i wzywała do tej miłości swoje siostry i ludzi, z którymi się spotykała. Dlatego wzywaliśmy wstawiennictwa św. Marii, aby ona wypraszała nam u Boga łaski wiernej miłości, wytrwania w cierpieniu, umiejętności radosnego służenia innym, bo wszyscy zostaliśmy odkupieni Krwią Chrystusa. Na zakończenie czwartkowej Eucharystii zostaliśmy pobłogosławieni relikwiami Świętej, a w ostatni dzień triduum mogliśmy je ucałować.
Co przyniosło to trzydniowe spotkanie z nową Świętą i modlitwa ku czci Krwi Chrystusa? Pierwsze owoce już są widoczne - trzy nowe róże Żywego Różańca do Krwi Chrystusa w naszej parafii. Ponadto poznanie duchowości Krwi Chrystusa na pewno pozwoliło lepiej wniknąć w tajemnice przeżywane w dzień odpustu - bo przecież Chrystus Król „idzie przez wieki i Krwią znaczy drogę, twardą od cierpień i bólów”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak rozpoznać oszusta?

2024-04-19 08:48

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Zaczęło się dość zwyczajnie – od zakupu żelazka w jednym z domów handlowych. Piękne, błyszczące, z obietnicą trwałości i gwarancji. Niestety, rzeczywistość szybko zweryfikowała te obietnice. To moje doświadczenie stało się punktem wyjścia do głębszej refleksji o tym, jak w naszym świecie pełnym najemników i chwilowych obietnic trudno jest znaleźć prawdziwą odpowiedzialność i wsparcie.

Porównuję to do sytuacji duchowej, w której wielu mówi, że nie potrzebujemy wiary, religii, czy duchowych wartości, skupiając się wyłącznie na edukacji i umiejętnościach praktycznych. Jednak gdy życie stawia nas przed trudnymi wyzwaniami, okazuje się, że brak tych wartości odczuwamy najbardziej. W odcinku opowiem także o Sigrid Undset, noblistce, która mimo ateistycznego wychowania, odnalazła swoją duchową drogę, co znacząco wpłynęło na jej życie i twórczość.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję