Reklama

Rodzina

Rodziny wielodzietne w Polsce – niedofinansowane i nadal źle postrzegane

Sytuacja materialna rodzin wielodzietnych w Polsce jest nadal bardzo zła i wymaga poprawy, są one też wciąż postrzegane dosyć negatywnie. Jednak sami wielodzietni na ogół deklarują zadowolenie z modelu życia, jaki wybrali – wynika z raportu „Wielodzietni w Polsce 2016”, przygotowanego przez Związek Dużych Rodzin „Trzy Plus” i IPSOS Polska.

[ TEMATY ]

rodzina

geralt/PIXABAY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Związek Dużych Rodzin „Trzy Plus” zaprezentował we wtorek w Warszawie dokument „Wielodzietni w Polsce 2016” - pierwszy w Polsce raport poświęcony rodzinom z trojgiem lub więcej dzieci, ich sytuacji materialnej i społecznej oraz postrzeganiu w przestrzeni publicznej.

Demografia

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Raport wskazuje, że 74 proc. rodzin wielodzietnych w Polsce ma troje dzieci, 14 proc. – czworo dzieci, 7 proc. – 5 dzieci, a 6 proc. – więcej niż pięcioro. Chodzi o potomstwo poniżej 24. roku życia zamieszkujące z rodzicami we wspólnym gospodarstwie domowym. W niemal co czwartym gospodarstwie (23 proc.) mieszkają dzieci ze związków poprzednich (także byłych, rozwiązanych).

Dwie trzecie rodziców w dużych rodzinach to małżeństwa sakramentalne (64 proc.), a tylko po ślubie cywilnym jest 20 proc. W wolnym związku mieszka 10 proc. małżeństw z takich rodzin, 4 proc. – żyje bez drugiej osoby, a 2 proc. deklaruje, że jest z kimś w związku, ale z tą osobą nie mieszka. – Widać więc, że wielodzietności sprzyjają związki trwałe, sformalizowane - wskazywał podczas prezentacji raportu Paweł Woliński, członek Zarządu ZDR „Trzy Plus”.

Statystycznie rodzice w dużych rodzinach to ludzie stosunkowo młodzi, co wskazuje, że mimo posiadania już co najmniej trojga dzieci, nadal drzemie w nich potencjał demograficzny.

Aż 44 proc. kobiet w rodzinach wielodzietnych ma 25-34 lata, prawie połowa (49 proc.) – od 35 do 44 lat. Średni wiek matek to 35,7 lat. Mężczyźni są nieco starsi – średnio mają 38,8 lat, w przedziałach wiekowych 25-34 i 35-44 lata jest odpowiednio 27 proc. i 48 proc.

Rodziny wielodzietne w Polsce mieszkają głównie na wsiach i miejscowościach do 20 tys. mieszkańców (łącznie aż 68 proc. rodzin). Dla kontrastu w miastach z 200-500 tys. mieszkańców jest to tylko 5 proc., a w miastach powyżej 500 tys. – 8 proc.

Geograficznie przeważa region południowo-wschodni (22 proc.) i południowy (20 proc.). W centrum żyje 18 proc. wielodzietnych, na Pomorzu Gdańskim, Warmii i Mazurach – 16 proc., a Polsce północno-zachodniej – 15 proc. Jedynie 8 proc. to rejony Dolnego Śląska i Opolszczyzny.

Reklama

„Te dane wskazują, gdzie działania na rzecz zwiększenia populacji ‘trzy plus’ należałoby mocno zwiększyć” – powiedział Paweł Woliński.

Sytuacja ekonomiczna i mieszkaniowa

Dochody połowy rodzin wielodzietnych w Polsce nie pozwalały według deklaracji na zaspokojenie bieżących potrzeb. Aż 58 proc. rodzin osiąga dochód nie przekraczający 3 tys. zł netto. Wydatki na żywność, spłatę zobowiązań i opłaty mieszkaniowe pochłaniają znaczną część budżetu domowego. Co trzecia rodzina deklaruje, że nie wydaje nic na kulturę i rozrywkę.

Z tego względu rządowy program "Rodzina 500+" jest idealnie sformatowany pod względem pomocy rodzinom wielodzietnym - stwierdził Paweł Woliński z ZDR. Raport wskazuje bowiem, że środki właśnie do 500 zł pochłaniają znaczną (czasem przeważającą) część rodzinnych wydatków, np. transportu (72 proc.), opłat szkolnych (59 proc.), czy czynszu i mediów (38 proc.).

Większość kobiet związanych ze Związkiem Dużych Rodzin pracuje zawodowo (68 proc., w tym 40 proc. na pełny etat). Pracujących matek jest w tej grupie zdecydowanie więcej niż ogółem w populacji rodzin wielodzietnych (odpowiednio 45 prac. pracuje, z czego 33 proc. na pełnym etacie).

Szczególnie trudna sytuacja dotyczy warunków mieszkaniowych rodzin wielodzietnych, głównie z małych miastach. Aż 69 proc. takich rodzin mieszka tam na powierzchnie nie przekraczającej 60 metrów kwadratowych. Ale i w dużych miastach (powyżej 200 tys.) co czwarta rodzina mieszka w lokalach do 50 m kw. „To pokazuje, że Polska jest niestety krajem biedy mieszkaniowej”- powiedział przedstawiciel ZDR.

Aktywność społeczna i zadowolenie z życia

W badaniach zaznaczono, że osoby związane ze Związkiem Dużych Rodzin częściej korzystają z praw wyborczych i chętnie uczestniczą w wyborach: samorządowych (91 proc.), prezydenckich (93 proc.) i parlamentarnych (90 proc.). Ale też dane dotyczące całej populacji dużych rodzin w naszym kraju są pod tym względem pozytywne – odpowiednio 60, 67 i 54 proc.

Reklama

Większość rodzin wielodzietnych wskazała w raporcie, że jest zadowolona ze swojego życia (78 proc.), niezadowolonych zaś jest 22 proc. Jakie wartości postrzegają jako najważniejsze? Na pierwszym miejscu jest to „miłość, rodzina”, a dalej relacje z innymi (w tym przyjaciółmi) oraz rozwój osobisty. Dopiero potem istotne są dochody, kariera i wygląd zewnętrzny.

Okazuje się, że połowa dużych rodzin (49 proc.) nie planowała konkretnej liczby dzieci. Dwoje lub troje dzieci planowało od początku 29 i 14 proc. rodziców.

W rodzinach wielodzietnych wraz z pojawianiem się kolejnych dzieci spada odsetek emocji pozytywnych. Zdecydowany wzrost obaw obserwowany jest w przypadku oczekiwania na trzecie dziecko, przy kolejnym obaw jest mniej. Na „strach” wskazywało w tym kontekście 37 proc. przy trzecim, a 25 proc. przy kolejnym dziecku. Znacznie więcej rodziców mówiło jednak o radości na wiadomość, że będą mieli trzecie (73 proc.) lub kolejne dziecko (64 proc.). Z kolei obawy „czy sobie poradzimy finansowo” przywoływało przy trzecim dziecku 61 proc., a przy czwartym 56 proc. rodziców.

Odbiór społeczny wielodzietności

Odbiór społeczny wielodzietności wciąż jest daleki od oczekiwań samych dużych rodzin. Osobliwe jest to, że wśród grup reagujących negatywnie na kolejne potomstwo dominują rodzice i/lub teściowie oraz dalsza rodzina pary mającej przynajmniej troje dzieci (54 proc. i 48 proc.), a dalej także sąsiedzi (46 proc.), pracownicy służby zdrowia (15 proc.) i znajomi z pracy (11 proc.).

Nieliczni z wielodzietnych (8 proc.) deklarują, że planują mieć więcej dzieci. Ponad połowa (52 proc.) nie zamierza powiększać rodziny, ale np. 30 proc. „jest otwarta na każde następne dziecko”.

Reklama

Bartosz Marczuk, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej (prywatnie ojciec pięciorga dzieci) wskazał w tym kontekście na potrzebę większej i bardziej pozytywnej promocji wielodzietności w mediach, których siła w obalaniu złych stereotypów jest nieoceniona.

„Wszyscy razem powinniśmy wspierać proces, który nazwałbym wykreślaniem znaku równości między wielodzietnością a patologią” - mówił.

Podkreślił, że negatywnym stereotypom przeczą same dane raportu. - Partnerskie relacje, zadowolenie z życia, zawodowa aktywność i społeczne zaangażowanie, wysokie dochody, ale które trzeba dzielić na wiele osób – stąd kłopoty finansowe. To jest obraz, który powinniśmy zacząć budować w społeczeństwie, ale i we własnych głowach. To nie jest tak, że rodziny wielodzietne nie panują nad własnym życiem – dodał min. Marczuk.

Co dalej?

Nawiązując do danych dotyczących sytuacji mieszkaniowej dużych rodzin, prezes ZDR „Trzy Plus” Joanna Krupska powiedziała, że trudno jest na razie oceniać zapowiedzi rządu dotyczące programu „Mieszkanie +”, jest on bowiem dopiero w fazie uruchamiania. – To są dopiero pierwsze kroki tego programu, choć kierunek jest na pewno właściwy. Jasne, że to nie wyczerpuje wszystkich potrzeb rodzin – dodała.

Jej zdaniem, oprócz programu „Rodzina 500+”, ocenianego przez jej środowisko pozytywnie jako istotne wsparcie materialne dla rodzin, zmian wymaga wiele sektorów życia gospodarczego i społecznego. Chodzi m.in. o rynek pracy i ochronę kobiet wracających po urlopie macierzyńskim i wychowawczym do aktywności zawodowej oraz „by dzietny pracownik był pracownikiem pożądanym”.

W opinii Krupskiej, sporą niesprawiedliwością wobec wielodzietnych charakteryzuje się też system emerytalny, który wręcz karze kobiety pozostające w domu, by opiekować się dziećmi: zarówno te, które mając wiele dzieci wypadły z rynku pracy, jak i te, które po prostu postanowiły poświęcić się pracy domowej. Na starość albo nie mają środków na utrzymanie, albo otrzymują najniższe świadczenia.

Reklama

Wszystkie zmiany w polityce na rzecz poprawy sytuacji rodzin wielodzietnych powinny łączyć się w spójny i sprawiedliwy system rozwijany pod auspicjami państwa. – Teraz jest czas, gdy zagadnieniu wielodzietności poświęca się dużo miejsca. Bardzo dobrze, że także w otoczeniu rządu i prezydenta tworzą się grupy eksperckie dokonujące odpowiednich analiz. Tego nam potrzeba – powiedziała Joanna Krupska.

Raport „Wielodzietni w Polsce 2016” przygotowały Związek Dużych Rodzin „Trzy Plus” i IPSOS Polska we współpracy z Fundacją PZU.

2016-05-31 20:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trzeba zmienić kościelny język mówienia o rodzinie

[ TEMATY ]

rodzina

TV Trwam

Kościołowi nie jest bynajmniej obce najbardziej powszechne ludzkie doświadczenie, jakim jest życie małżeńskie i rodzinne. Zwraca na to uwagę na łamach watykańskiego dziennika „L’Osservatore Romano” przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny.

Abp Vincenzo Paglia podkreśla, że Kościół jest dziś niemal jedyną instytucją tak bliską uczuciom i związkom rodzinnym. Jednak kościelny język wydaje się czasem współczesnemu człowiekowi zbyt schematyczny i niewystarczający, a jego odbiór utrudniają jeszcze zniekształcenia mediów i uprzedzenia zsekularyzowanej opinii publicznej. Winniśmy zatem wypracować nowy sposób mówienia na ten temat, który nie byłby tylko powtarzaniem abstrakcyjnych formuł teologicznych. Jest to szczególnie pilne, gdyż kultura obecnego świata nie sprzyja rodzinie, która nie jest już dzisiaj oczywista sama w sobie, tak jak była w poprzednich epokach.

CZYTAJ DALEJ

Tak, proszę, Jezu Chryste, obmyj mnie

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Pio Si/pl.fotolia.com

Rozważania do Ewangelii J 13, 1-15.

Wielki Czwartek, 28 marca

CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Znakomite wieści dla świdnickiej katedry

2024-03-28 22:00

[ TEMATY ]

Świdnica

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego

dotacje na zabytki

Beata Moskal-Słaniewska Prezydent Świdnicy

Proboszcz katedry podczas oprowadzania gości po katedrze

Proboszcz katedry podczas oprowadzania gości po katedrze

Stolicę diecezji odwiedziła Joanna Scheuring-Wielgus, wiceminister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, przywożąc ze sobą znakomite wieści dla miasta i jego dziedzictwa kulturowego.

Podczas spotkania w czwartek 28 marca ogłoszono, że katedra świdnicka, jeden z najcenniejszych zabytków Dolnego Śląska otrzyma wsparcie finansowe z corocznego programu ministerstwa. Informację przekazała w mediach społecznościowych Prezydent Świdnicy. - Z corocznego programu prowadzonego przez ministerstwo, wśród projektów zakwalifikowanych do dofinansowania, jest świdnicka katedra! Moja ulubiona figura św. Floriana, patrona strażaków, nareszcie zostanie odnowiona – napisała Beata Moskal-Słaniewska.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję