Reklama

Sport

Puchar Europy dla Realu

[ TEMATY ]

piłka nożna

uefa.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Real Madryt pokonał Atletico Madryt po rzutach karnych i po raz 11. zdobył Puchar Europy! Do rozstrzygnięcia meczu finałowego Champions League potrzebne były rzuty karne. Po 90. minutach i dogrywce był remis 1:1. W rzutach karnych pomylił się tylko Juanfran. Decydującego karnego strzelił Cristiano Ronaldo.

Finał Ligi Mistrzów w tym roku rozgrywany był na stadionie San Siro w Mediolanie. Dwa lata temu, kiedy te dwa znane kluby grały między sobą o Puchar Europy, Królewscy wygrali po dogrywce. Tym razem do wygrania z rywalami ze stolicy Hiszpanii potrzebowali konkursu jedynastek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W sobotni wieczór Real Madryt bardzo aktywnie rozpoczął mecz. Na boisku szczególnie w pierwszych minutach dominował Gareth Bale. Już na początku meczu po silnym dośrodkowaniu Walijczyka Benzema był o krok od pokonania Oblaka.

Powtórki z poprzedniej akcji nie było już w 15. minucie spotkania. Bale wywalczył rzut rożny, potem przedłużył głową dośrodkowanie, futbolówka trafiła do Sergio Ramosa, a on dołożył nogę i piłka wpadła do bramki.

Po wyjściu na prowadzenie Real dominował jeszcze przez kilka minut, ale z czasem zaczął oddawać inicjatywę. Atletico coraz lepiej radziło sobie na połowie Królewskich. Na samym początku drugiej połowy Fernando Torres wywalczył rzut karny. Był faulowany przez Pepe. Karnego nie wykorzystał jednak Antoine Griezmann, który z jedenastu metrów trafił w poprzeczkę.

Atletico nie poddało się i w kolejnych minutach starało się kreować kolejne sytuacje. Tempo spotkania wzrosło, a dobre sytuacje mogliśmy oglądać po jednej i drugiej stronie. W kilku akcjach bramkowych jakie miał Real znakomicie spisał się bramkarz Jan Oblak. Ostatecznie zmarnowane akcje Królewskich się zemściły i w 79. minucie Yannick Carrasco zdobył gola na 1:1 po bardzo dobrym podaniu Juanfrana.

Do ostatniego gwizdka w drugiej połowie rezultat się już jednak nie zmienił.

W pierwszej połowie dogrywki tempo spotkania wyraźnie spadło Po obu drużynach widać było trudy długiego sezonu. Dobre okazje miały zarówno Real, jak i Atletico, ale obu zespołom zabrakło skuteczności.

Reklama

Swoje szanse w drugiej połowie dogrywki mieli Królewscy, którzy w ostatnich minutach mogli rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść. Ostatecznie Atletico zdołało się jednak wybronić. Potrzebne było więc rozegranie konkursu jedenastek.

W konkursie karnych trzy pierwsze kolejki były trafione. W czwartej pomylił się jednak Juanfran. Wszystko w tej sytuacji pozostało w nogach Cristiano Ronaldo wykonującego piątego karnego dla Królewskich. Ten nie pomylił się i dzięki temu Real wygrał jedenasty Puchar Europy!

2016-05-29 10:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Manchester odpada z Ligi Mistrzów

[ TEMATY ]

sport

piłka nożna

O.Taillon / Foter.com / CC BY-ND

Od samego początku tego spotkania było bardzo emocjonująco. Sir Alex Ferguson posadził na ławce Rooneya i Kagawę, desygnował do gry Rayana Giggsa, dla którego był to tysięczny mecz w karierze. - Zupełnie nie rozumiem decyzji Alexa Fergusona. Dlaczego od początku nie zagrał najlepszy piłkarz ostatniego meczu? Kagawa jest w formie, ostatnio strzelił hat-tricka, a nie zagrał przeciwko Realowi. Bardzo dziwne.- mówi Garry na co dzień kibic Chelsea. Zaczęło się niezwykle dynamicznie. Strzały na bramkę z jednej jak i z drugiej strony. Każda z obu drużyn chciała wygrać. Nie było już mowy o defensywnej grze United, jaką zawodnicy Fergusona prezentowali na Santiago Bernabeu. W 20. minucie szansę na zdobycie bramki na Old Trafford miał Vidić po dośrodkowaniu Giggsa. Przestrzelił, choć nie miało to większego znaczenia, gdyż sędzia asystent sygnalizował spalonego. Defensywy dwóch czołowych europejskich klubów piłkarskich spisywały się idealnie. Gra przypominała bardziej grę w piłkę ręczną, akcja za akcją, od jednej bramki do drugiej. Gra z kontry leżała obu ekipom. Do przerwy było emocjonująco i wyrównanie, lecz bez soli futbolu, czyli goli. Druga połowa miała rozstrzygnąć, kto awansuje do ćwierćfinału. Wszystko wskazywało na to, że jedna upragniona bramka, da wyczekiwany awans. W 49. minucie padł pierwszy gol, kiedy to Sergio Ramos posłał piłkę do własnej bramki. Real przegrywał. Gdyby udało się strzelił jedną bramkę, byłaby jedynie dogrywka. Real Madryt złapał jednak wiatr w żagle po 56. minucie, kiedy Nani obejrzał czerwony kartonik za faul na Arbeloi. Sędzia, ku zdziwieniu wszystkich pokazał Portugalczykowi kierunek do szatni zamiast żółtej kartki. - Sędzia zdecydowanie wypatrzył wynik meczu. To nie było zagrania na czerwoną kartkę- mówi Dean, kibic Manchesteru.Mourinho zaraz po opuszczeniu murawy przez ukaranego Naniego, zdjął z murawy Arbeloę i desygnował do gry Lukę Modricia. Królewscy zaczęli skuteczny atak na bramkę Manchesteru. Dziesięć minut po wejściu Modrić realizował taktykę Mourinho i strzelił gola na wyrównanie. Chwilę potem Ronaldo dopełnił dzieła, dając prowadzenie 2:1. Real zamknął United na własnej połowie. Manchester próbował pokonać obronę gości, jednak bezskutecznie. Manchester pogrążył się w smutku. Historia sprzed dziesięciu lat się powtórzyła. Real wyeliminował United z Ligi Mistrzów po wyniku w dwumeczu 3:2.

CZYTAJ DALEJ

Licheń: 148. Zebranie Plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Żeńskich

2024-04-23 19:45

[ TEMATY ]

Licheń

zakonnice

Karol Porwich/Niedziela

Mszą Świętą w bazylice licheńskiej pod przewodnictwem abp. Antonio Guido Filipazzi, nuncujsza apostolskiego w Polsce, 23 kwietnia rozpoczęło się 148. Zebranie Plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Żeńskich. W obradach bierze udział ponad 160 sióstr: przełożonych prowincjalnych i generalnych z około stu żeńskich zgromadzeń zakonnych posługujących w Polsce.

Podczas Eucharystii modlono się w intencjach Ojca Świętego i Kościoła w Polsce. 23 kwietnia to uroczystość św. Wojciecha, patrona Polski.

CZYTAJ DALEJ

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół przyjaznych osobom LGBTQ+

2024-04-24 13:58

[ TEMATY ]

LGBT

PAP/Rafał Guz

„Bednarska" - I społeczne liceum ogólnokształcące im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie zostało najwyżej ocenione w najnowszym rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ+. Ranking przedstawiła Fundacja "GrowSpace" w siedzibie Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Ranking w gmachu MEN został zaprezentowany po raz pierwszy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję