Od dawna poświęcano Maryi cały maj jako najpiękniejszy miesiąc
roku. W Polsce pierwsze nabożeństwa majowe odprawiano już w połowie
XIX w. Stały się one bardzo popularne i znane były w całym kraju.
Przy przydrożnych kapliczkach śpiewano litanię do Matki Bożej i pieśni
maryjne.
Stara, przydrożna kapliczka, uwidoczniona na fotografii,
znajduje się we wsi Szmurły niedaleko Brańska. Figura nie miała spokojnego
życia, była przenoszona z miejsca na miejsce. Obecnie stoi pośrodku
wsi, zgodnie z dawnym zwyczajem, prawie na rozstajach dróg prowadzących
do kościoła parafialnego i części wsi zwanych: Kątek, Mikowo i Strona.
Prośba mieszkańców: Od powietrza, głodu, ognia i wojny, wybaw nas
Panie, jest umieszczona na cokole. Przy kapliczce, gdy nie było tutaj
kaplicy, odprawiano nabożeństwa majowe. Gdyby mogła przemówić, opowiedziałaby
to, czego już nikt z żyjących na tej ziemi powiedzieć nie może. Sędziwi,
najstarsi parafianie, z łezką w oku snując wspomnienia swoich rodziców
o "Miejscu Świętym", pragną przybliżyć współczesnym historię maryjnego
kultu mieszkańców tej ziemi.
Na skraju lasu, na granicy wsi Szmurły, Płonowo i Brzeźnica
stały trzy drewniane krzyże, na których wisiały wota: obrazy święte,
różańce i medaliki. W pobliżu nieduża studzienka, obudowana drewnianym
kadłubem, mająca metr głębokości. Woda z tego źródełka posiadała
uzdrawiające właściwości. W dniach świątecznych modlili się tam miejscowi
i przychodziły pielgrzymki, często z odległych stron. Śpiewano pieśni
ku czci Matki Bożej, modlono się własnymi słowami, pito źródlaną
wodę. "Miejsce Święte" pełniło więc funkcję ważnego obiektu kultu
Matki Bożej, który był przekazywany kolejnym pokoleniom. Niósł on
przekonanie, że Matka Boża ukochała tę ziemię i pragnęła mieć tutaj
świątynię. Śladem tej wiary, a były to odległe czasy, jest nasza
kapliczka. Zbudowana jako wotum za opiekę matczyną w czasie wojen
i różnych zamętów. Takie przesłanie wieków dotarło do naszych czasów.
Spełnić je można było dopiero po polskim październiku 1956 r. Gospodarz
Franciszek Szmurło otrzymał pozwolenie na budowę "obory". W rzeczywistości
w ciągu dwóch miesięcy zbudowano kaplicę. Na śledztwo wzywano do
Bielska Podlaskiego dziesiątki ludzi. Kaplica została poświęcona.
W latach następnych przystąpiono do jej rozbudowy. Budowa dobiegała
końca, gdy wmieszał się Wydział Architektury w Bielsku Podlaskim
i Urząd do Spraw Wyznań w Białymstoku. 17 lutego 1964 r. do Szmurłów
zjechała milicja z radiostacją, wojsko, robotnicy obco akcentujący
słowa. Posterunki milicyjne i wojskowe odcięły dojście do kaplicy.
Zniszczono dobudowywaną jej część, łącznie z fundamentami. Materiały
załadowano na samochody ciężarowe i wywieziono do Bielska Podlaskiego.
Jeden z milicjantów kpił, że przyjechali do Szmurłów na odpust. Ks.
kan. Michał Badowski, proboszcz rudzki, razem z mieszkańcami interweniował
u naczelnych władz państwowych w Warszawie. Z Białegostoku przyszła
odpowiedź, że przychylając się do próśb mieszkańców wsi Szmurły władze
zaniechały wyciągania konsekwencji z faktu wybudowania kaplicy bez
zezwolenia. Później w tych miejscach uświęconych modlitwą pokoleń
zbudowano w latach 1992-1995 okazały murowany kościół parafialny.
Został postawiony dzięki pracy parafian pod kierunkiem proboszcza (
piszącego te słowa). Budowę kościoła prowadził społecznie technik
budowlany Jan Kiersnowski ze Spieszyna. Nadzór architektoniczny sprawował
mgr inż. Michał Popławski z Płonowa. Dzięki społecznej pracy mgr.
Popławskiego kościół został znacznie zmniejszony w stosunku do pierwotnego
planu opracowanego przez mgr. inż. Zdzisława Koźmierczuka. Wiele
wysiłku włożyli komitetowi budowy kościoła, którzy wspólnie z mieszkańcami
zbierali ofiary na budowę, chodząc od domu do domu w wielu parafiach
diecezji. Wymienić trzeba Władysława Dziedzię. Przetarł on na ofiarę
drewno przeznaczone na budowę i prace wykończeniowe w kościele. Każdy
pomagał w tej pracy, od dzieci począwszy aż po starców. Pracowali
parafianie z Płonowa, Puchał Nowych, Spieszyna i Szmurłów z Koloniami.
Dużą pomoc w trakcie budowy, dzięki życzliwości Wójta i Radnych otrzymaliśmy
z Gminy Brańsk.
Motywem przewodnim wystroju wnętrza jest zarys tęczy,
widoczny w prezbiterium, żyrandolach wykonanych w planie greckiego
krzyża w kole, w ścianach. To artystyczne odwzorowanie ołtarza z
Białegostoku, gdzie Jan Paweł II proklamował diecezję drohiczyńską
5 czerwca 1991 roku. Szczyt poświęconego uroczyście 20 sierpnia 1995
r. kościoła, przez bp. Antoniego Dydycza, zdobi figura Matki Bożej
Królowej Świata, patronki parafii, błogosławiącej ziemię i jej mieszkańców.
Nowa świątynia jest świadectwem prawdziwej rodzinnej wspólnoty dla
obecnych i przyszłych pokoleń. Niech opracowanie niniejsze zachęci
w czasie wędrówek po Podlasiu do jej nawiedzenia - bądź to w charakterze
pątników, bądź zwyczajnych, choć wyczulonych na głęboką, religijną
wymowę tych miejsc turystów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu