Reklama

Polska

ŚDM: 300 tys. pielgrzymów weźmie udział w Pielgrzymce Miłosierdzia

Charakterystyczna dla ŚDM katecheza w drodze w Krakowie przyjmie charakter Pielgrzymki Miłosierdzia. Szacuje się, że sanktuaria Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach i św. Jana Pawła II na Białych Morzach odwiedzi wówczas ok. 300 tys. młodych pielgrzymów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymi ŚDM będą mieli okazję odbyć Pielgrzymkę Jubileuszową i przejść przez Bramę Miłosierdzia. Bramy w Krakowie znajdują się m.in. w sanktuariach św. Jana Pawła II i Bożego Miłosierdzia. Każda zarejestrowana na ŚDM grupa będzie miała przypisany dzień i godzinę do nawiedzania Sanktuariów Jana Pawła II oraz Bożego Miłosierdzia. Pielgrzymi będą szli od sanktuarium św. Jana Pawła II przez powstającą nad Wilgą kładkę do bazyliki Bożego Miłosierdzia. Szacuje się, że oba sanktuaria może pod koniec lipca nawiedzić około 300 tys. pielgrzymów.

„Nam zależy, żeby do sanktuariów Bożego Miłosierdzia i św. Jana Pawła II trafili przede wszystkim pielgrzymi spoza Polski, którzy przyjadą tu może jeden jedyny raz” – zaznaczyła Dorota Abdelmoula.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak poinformował ks. Aleksander Wójtowicz odpowiadający za organizację ŚDM w strefie obu sanktuariów w Łagiewnikach i na Białych Morzach, w obu kościołach pielgrzymi będą mogli oddać cześć relikwiom patronów ŚDM – św. Janowi Pawłowi II i św. Siostrze Faustynie oraz pokłonić się przed obrazem Jezusa Miłosiernego. W różnych językach usłyszą też wymowne w tym miejscu wezwanie: „Jezu, ufam Tobie”. Ponieważ nie wszyscy pielgrzymi będą mogli dokładnie zwiedzić obie świątynie, organizatorzy pracują nad aplikacją mobilną, dzięki której sanktuaria będzie można zwiedzić wirtualnie.

Reklama

Na błoniach wokół obu sanktuariów będzie stworzona specjalna strefa modlitwy, w której w różnych językach będzie odmawiana Koronka do Bożego Miłosierdzia. Także w tej lokalizacji znajdzie się jedna ze stref pojednania, gdzie pielgrzymi będą mogli skorzystać z sakramentu spowiedzi. To właśnie tutaj papież Franciszek wyspowiada też kilkoro pielgrzymów ŚDM.

„Jednym z naszych duchowych priorytetów jest to, żeby młodzi ludzie mieli okazję skorzystać z sakramentu spowiedzi – także z uwagi na temat spotkania” – mówi rzeczniczka ŚDM i dodaje, że taka możliwość będzie przede wszystkim w ponad dwustu miejscach katechez, w których młodzi będą uczestniczyli w parafiach, a także w Bazylice Mariackiej i Parku Jordana, gdzie będzie druga ze stref pojednania.

Pielgrzymka Miłosierdzia w ramach ŚDM odbywać się będzie w dniach 26-29 lipca w godzinach przed i popołudniowych.

2016-03-31 19:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Moc sakramentów!

[ TEMATY ]

ŚDM w Krakowie

26.07

Małgorzata Cichoń

Wypełniona po brzegi bazylika Mariacka. W centrum Pan Jezus w Najświętszym Sakramencie. Ten obraz świadczy o tym, że młodzi wiedzą, po co przyjechali do Krakowa!

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 30

[ TEMATY ]

św. Wojciech

T.D.

Św. Wojciech, patron w ołtarzu bocznym

Św. Wojciech, patron w ołtarzu bocznym

29 kwietnia 2019 r. – uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski

W tym tygodniu oddajemy cześć św. Wojciechowi (956-997), biskupowi i męczennikowi. Pochodził z książęcego rodu Sławnikowiców, panującego w Czechach. Od 16. roku życia przebywał na dworze metropolity magdeburskiego Adalberta. Przez 10 lat (972-981) kształcił się w tamtejszej szkole katedralnej. Po śmierci arcybiskupa powrócił do Pragi, by przyjąć święcenia kapłańskie. W 983 r. objął biskupstwo w Pradze. Pod koniec X wieku był misjonarzem na Węgrzech i w Polsce. Swoim przepowiadaniem Ewangelii przyczynił się do wzrostu wiary w narodzie polskim. Na początku 997 r. w towarzystwie swego brata Radzima Gaudentego udał się Wisłą do Gdańska, skąd drogą morską skierował się do Prus, w okolice Elbląga. Tu właśnie, na prośbę Bolesława Chrobrego, prowadził misję chrystianizacyjną. 23 kwietnia 997 r. poniósł śmierć męczeńską. Jego kult szybko ogarnął Polskę, a także Węgry, Czechy oraz inne kraje Europy.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje" DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję