Reklama

Wiadomości

Prezydent w niebezpieczeństwie

Pęknięta opona jest czymś normalnym w zwykłym samochodzie. W pancernej limuzynie, którą porusza się najważniejszy człowiek w Polsce, opona nie miała prawa pęknąć.

[ TEMATY ]

komentarz

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

BMW 760 High Security z Prezydentem Andrzejem Dudą wpadło do rowu przy autostradzie A4. Manewr, który jest widoczny z wideorejestratora prywatnego samochodu mrozi krew w żyłach. Zdarzenie wygląda bardzo niebezpiecznie, bo prezydencka limuzyna wykonała częściowo kontrolowany manewr, podczas którego samochód mógł zostać staranowany nawet przez własną kolumnę ochrony.

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Nie wiem ile w tym wszystkim było zasługi oficerów Biura Ochrony Rządu, a ile opieki Opatrzności Bożej. W tym kontekście przypomnę stare ludowe powiedzenie, że strzeżonego Pan Bóg strzeże.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jedno jest pewne. W transporcie osoby takiej rangi do podobnego zdarzenia nie miało prawa dojść. Prezydenckie BMW 760 High Security wyposażone jest w specjalistyczne ogumienie, na którym można uciekać nawet z przestrzelonymi oponami. Co więcej, limuzyna ma osobne dla każdego koła czujniki monitorujące temperaturę i ciśnienie w oponach. Czyli, każdy sygnał, że z oponą dzieje się coś złego, powinien wywołać alarm na pokładzie. Co się więc stało?

Reklama

Tego nie wiem, ale bardzo chciałbym się dowiedzieć. Wydaje mi się, że w grę wchodzą cztery warianty- niesprawny samochód, wadliwie wyprodukowane opony, ostry przedmiot na jezdni, lub tzw. czynnik ludzki.

Na filmie widać, że prędkość prezydenckiej kolumny była dosyć wysoka. Zwyczajowo porusza się ona po trasach z prędkościami rzędu 160-180 kilometrów na godzinę. Paradoksalnie wysoka prędkość kolumny BOR jest stosowana po to, aby zapewnić najważniejszym osobom w państwie maksimum bezpieczeństwa. Przy takiej szybkości trudno jest bowiem przeprowadzić np. zamach.

Tym razem prędkość nie wpłynęła na poprawę bezpieczeństwa Prezydenta. Strach pomyśleć jakby się to skończyło, gdyby po prawej stronie jezdni nie było miękkiego rowu, a betonowa przeszkoda. Zdarzenie mogłoby być o wiele groźniejsze, gdyby rozleciała się opona na przednich kołach. Po tragedii 10 kwietnia 2010 roku opinia publiczna w Polsce jest szczególnie wrażliwa i ma prawo obawiać się o zdrowie i życie najważniejszych osób w państwie. Sprawę trzeba więc dokładnie zbadać, bo takie sytuacje nie mogą mieć więcej miejsca. Dlatego też z niepokojem patrzę na kolejne zdjęcia, gdy prezydencki samochód znajduje się w rowie, a obok przejeżdżają cywilnie samochody. Oznacza to, że po tym groźnym "incydencie" odbywał się normalny ruch na autostradzie. Nasuwa się pytanie: Czy od razu zbadano odcinek autostrady, na którym rozleciała się opona? Czy natychmiast wstrzymano ruch, aby dokładnie przeszukać teren w celu odnalezienia przedmiotu, który mógł się do tego przyczynić? Takiej informacji nie odnalazłem i nie udało mi się skontaktować z biurem prasowym Policji. Z dostępnych informacji wynika, że prokuratura zarządziła oględziny dopiero w nocy i nazajutrz następnego dnia.

Ten incydent można odczytać w jeszcze jeden sposób. Wiem, że w trakcie zeszłorocznych wyborów dziesiątki tysięcy osób modliło się za Andrzeja Dudę. To może być znak, że teraz też trzeba się modlić za Ojczyznę i Prezydenta... Modlić o dary Ducha Świętego, aby podejmował jak najlepsze dla Polski decyzję. Trzeba też prosić o opiekę Opatrzności Bożej, aby czuwała nad jego bezpieczeństwem, bo jak widać nawet najlepsze maszyny i najlepiej wyszkoleni ludzie bywają zawodni.

2016-03-05 16:07

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Aktywna Polska

[ TEMATY ]

polityka

komentarz

YouTube.com

W informacji o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w 2016 r. (nazywanej także expose), którą Witold Waszczykowski, szef MSZ, przedstawił Sejmowi, nie było nic sensacyjnego. W ogóle w takich wystąpieniach nie zapowiada się zwrotów, rewolucji itp., bo polityka zagraniczna to wrażliwa sfera, której rewizje i przełomy nie służą. Inaczej mówiąc, politykę zagraniczna się uprawia, a nie o niej głośno, szeroko i barwnie rozwodzi.

Ocena Grzegorza Schetyny, najnowszego szefa PO, że minister Waszczykowski nawiązał do polityki swojego poprzednika Radosława Sikorskiego, to gruba przesada, trudno doszukać się tych nawiązań wprost. Choć najpewniej, w ustach Schetyny, musiał to być komplement, bo to, co robi/myśli/wymyśli jego PO powinno być wzorem dla wszystkich. Dlatego, skoro nawiązuje do tego, co bliskie PO, musi to być dobre.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 12.): Przyznałbyś się?

2024-05-11 21:20

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Materiał prasowy

Przed czym ks. Jan Twardowski padał w proch? Czy w obecnych czasach da się w ogóle jeszcze przyznawać do księży? I kto, patrząc na Jezusa, może powiedzieć: „To jest ciało moje”? Zapraszamy na dwunasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o Maryi i kapłanach.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Hamsun, Hoel i inni

2024-05-12 09:30

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Adobe Stock

Krótko po zakończeniu drugiej wojny światowej i wyparciu z kraju niemieckich wojsk okupacyjnych, w Norwegii rozpoczęła się szeroka debata o kolaboracji części społeczeństwa z hitlerowskim najeźdźcą. Była ona wyrazem woli narodu, który – po czterech latach okupacji – chciał rozliczyć się ze zdrajcami ojczyzny. W trakcie tej dramatycznej walki o (niedawną) prawdę i o (przyszłą) pamięć Norwegia zdecydowała się odrzucić taryfy ulgowe i „nie brać jeńców”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję