Piotr Lorenc: - Zanim przejdziemy do aktualnych spraw, przypomnijmy, czym jest Papieska Unia Misyjna?
Ks. Piotr Noga: - Początki Unii Misyjnej w Polsce sięgają 1919 r. W 1924 r. Episkopat Polski na konferencji w Częstochowie uchwalił jej pierwszą reorganizację i wprowadzenie do wszystkich diecezji. Na wniosek Episkopatu w styczniu 1925 r. bp Antoni Julian Nowowiejski został mianowany dożywotnio pierwszym prezesem krajowym Związku Misyjnego Duchowieństwa - taka była bowiem poprzednia nazwa PUM. W 1939 r. związek liczył 10 tys. członków, wśród których było 7 635 kapłanów diecezjalnych, 411 kapłanów zakonnych i 1 tys. seminarzystów. We wszystkich 21 seminariach duchownych w Polsce istniały Koła Misyjne Kleryków. Po Soborze Watykańskim II, zgodnie z jego wytycznymi, utworzono Komisję Episkopatu do Spraw Misji oraz odnowiono Papieskie Dzieła Misyjne w Polsce. Dotychczasowe struktury PUM zostały wzbogacone także o struktury zakonne. W latach 70. ub. wieku nastąpiła dalsza integracja działań misyjnych. Aż do obecnej postaci.
- Co PUM przygotowała na ten rok?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
- Sekretariat Krajowy PUM, nawiązując do tradycji, przygotował karty członkowskie, które otrzymuje się po wypełnieniu deklaracji przynależności. Mając na uwadze cel, którym jest rozbudzanie poczucia odpowiedzialności za powszechną misję Kościoła, członkowie zobowiązują się ofiarowywać w intencjach misyjnych swoje modlitwy, cierpienia i wyrzeczenia; pogłębiać swoją formację misyjną; propagować Papieskie Dzieła Misyjne i prasę misyjną oraz uczestniczyć w spotkaniach modlitewnych i formacyjnych.
- Jak powinna wyglądać praca misyjna w parafii?
- Kapłani diecezjalni i zakonni powinni w przepowiadaniu, czy przy odwiedzinach chorych, czy w konfesjonale, czy przy wielu innych okazjach przypominać wiernym o przywileju misyjnej współpracy. Z racji swoich funkcji duszpasterskich pełnią oni bowiem rolę promotorów i asystentów pozostałych Papieskich Dzieł Misyjnych w parafiach. Kapłani diecezjalni, należący do Unii, powinni odprawić każdego roku przynajmniej jedną Mszę św. w intencji misji i ufundować na rzecz PUM jedno stypendium mszalne. Z tych ofiar tworzy się fundusz służący krzewieniu idei misyjnej, zwłaszcza wśród młodzieży i kleryków. Umożliwia on również organizowanie kongresów i zjazdów PUM.
- Ale aby ten mechanizm funkcjonował, trzeba o działaniach na rzecz misji mówić już w seminarium.
Reklama
- Istotnie. W postulatach dotyczących seminaryjnej formacji często przypomina się, że nie może w niej zabraknąć elementów teologii misji i misyjnej duchowości. Alumni winni być zaznajamiani ze współczesnymi problemami misji w świecie oraz całym bogactwem współpracy misyjnej w Kościele, zwłaszcza tej, którą prowadzą Papieskie Dzieła Misyjne. W seminariach powinny istnieć Koła Misyjne. Koła te - poprzez organizowanie modlitwy w intencjach misji, miesięczne nabożeństwa misyjne, spotkania z misjonarzami czy dni misyjne mają możliwość stać się ogniskami misyjnego zapału wśród wszystkich alumnów.
- Czy można by zrealizować wiele zadań misyjnych, gdyby nie świeccy?
- Wielką rzeszę członków PUM stanowią też świeccy zaangażowani w duszpasterstwie. Są to przede wszystkim katechetki i katecheci, przedstawiciele stowarzyszeń i ruchów katolickich. Oni w sposób szczególny potrzebują pogłębienia duchowości misyjnej, by mogli skutecznie przyczyniać się do rozbudzania świadomości misyjnej we własnych wspólnotach. Dlatego w tym celu organizowane są Szkoły Animatorów Misyjnych. Odbywają się one w skali krajowej i w poszczególnych diecezjach. Szkoły te umożliwiają zapoznanie się z nauczaniem Kościoła dotyczącym misji, z problemami misji we współczesnym świecie i formami współpracy misyjnej, zwłaszcza tej, którą prowadzą Papieskie Dzieła Misyjne.
- Jak wygląda udział naszej diecezji w dziele misyjnym Kościoła?
- Oprócz tego, że do pracy misyjnej zgłosiło się 5 kapłanów z naszej diecezji - ks. Ryszard Słowikowski (pracował w Kamerunie), ks. Marek Zaręba (Zambia), ks. Józef Mularczyk (Argentyna), ks. Mariusz Pasternak (Japonia), ks. Jarosław Kucharczyk (przygotowuje się do wyjazdu do RPA) włączamy się we wszystkie akcje ogólnopolskie. Ostatnią inicjatywą była akcja „Żywy Różaniec jako dar modlitwy dla Jana Pawła II i misji”. W kwietniu tego roku sekretariat PDM Diecezji Sosnowieckiej przypomniał Księżom Proboszczom o tym dziele, prosząc o zgłaszanie do Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego wszystkich Róż, które włączyły się w ten łańcuch modlitwy. Dotychczas przekazano wykaz 153 kół Żywego Różańca z 20 parafii, tj. ok. 3060 osób oraz złożono ofiarę w wysokości 2051 zł. Podejmujemy również animację misyjną wśród dzieci i młodzieży, w tym celu przygotowane zostały specjalne zeszyty formacyjne.
- Dziękuję za rozmowę.