Reklama

Każdy z nas jest liściem na wielkim Drzewie Życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tegoroczne hasło 59. już Tygodnia Miłosierdzia brzmiało: „Umiłować Chrystusa we wspólnocie z niepełnosprawnymi”. Zostało ono sformułowane w ten sposób z dwóch powodów. Nawiązuje do tegorocznego programu duszpasterskiego Kościoła w Polsce, który realizowany jest pod hasłem „Umiłować Chrystusa”. Drugim powodem jest ogłoszenie przez Radę Europy roku 2003 Rokiem Osób Niepełnosprawnych. W Polsce jest ok. 4 milionów osób niepełnosprawnych. Jeżeli dodamy do tej liczby rodziny, przyjaciół, sąsiadów, okazuje się, iż niemal czwarta część populacji wszystkich Polaków styka się na co dzień z problemem niepełnosprawności. Wyróżniamy cztery kategorie niepełnosprawności: osoby niewidome i niedowidzące, głusi i niedosłyszący, niepełnosprawni ruchowo i niepełnosprawni intelektualnie. Każda z tych grup ma słuszne oczekiwania w stosunku do świata osób pełnosprawnych: oczekując przede wszystkim wyrównania swoich szans, integracji, czyli zespolenia z członkami społeczeństwa oraz umożliwienia im działania. Osoby niepełnosprawne powinny uczestniczyć w życiu społecznym: opierając się na trzech zasadach. Pierwsza to zasada integracji, która sprzeciwia się izolacji i segregacji oraz minimalizowaniu uczestnictwa w życiu społecznym. Druga to zasada normalizacji, nakazuje stworzyć jak najdogodniejsze warunki rehabilitacji i życia. Zasada personalizacji każe dostrzegać osobową godność oraz przyczyniać się do rozwoju osobowości i uzdolnień osób niepełnosprawnych.
Z problemem niepełnosprawności stykamy się już na pierwszych kartach Biblii. Stary Testament wszystkie choroby, okaleczenia interpretował jako karę za grzech. Przypomnijmy tutaj chociażby Hioba, który został wystawiony na próbę, stracił wszystko, w końcu zachorował na trąd. Jezus Chrystus wielokrotnie spotykał się z problemem ludzi niepełnosprawnych, takie spotkania kończyły się uzdrowieniem. Jezus dostrzegał ich potrzeby. Jego postawa była przejawem Bożej miłości do człowieka. Najwyższym jej wyrazem był krzyż. Jezus umierający na krzyżu jest bardzo bliski ludziom niepełnosprawnym. Czyny Jezusa stały się inspiracją dla Kościoła, który od początku szczególną troską i opieką otaczał chorych i niepełnosprawnych. Dwadzieścia wieków działalności Kościoła to nieprzerwany ciąg pomocy, wsparcia, zatroskania o potrzebujących. Dzisiaj troska o ludzi niepełnosprawnych koncentruje się na gwarantowaniu godności osoby niepełnosprawnej, udzielaniu pomocy rodzinom niepełnosprawnych, wskazaniu roli tych osób w społeczeństwie oraz odkrywaniu ich powołania i posłannictwa w Kościele. Przed osobami niepełnosprawnymi jest jeszcze wiele barier. To najczęściej uprzedzenia, lęki, niewiedza. Do tego dochodzą bariery architektoniczne. Jeśli ktoś porusza się o własnych siłach, trudno mu zrozumieć, jak uciążliwy może być kilkucentymetrowy krawężnik czy chodnik, przy którym nie ma podjazdu. Osoba widząca nie zrozumie ograniczeń niewidomych. Człowiek słyszący nie przeniknie do świata ciszy głuchych.
Osoba niepełnosprawna jest postrzegana jako słaba, zamknięta i niepotrzebna. Choroba i kalectwo rodzi głębokie kompleksy, bo wciąż w społecznym widzeniu świata „inny” - znaczy gorszy. Osoby niepełnosprawne ciągle napotykają na wścibskie, natarczywe spojrzenia. Świadomość ograniczeń z własnej strony staje się jeszcze bardziej uciążliwa, budzi lęk, poczucie osamotnienia, nieśmiałość. Nie pozwala cieszyć się życiem.
Tydzień Miłosierdzia był okazją, aby uważniej spojrzeć na ludzi żyjących wokół nas. To czas zrewidowania poglądów i postaw, wyjścia w kierunku osób niepełnosprawnych, podania im pomocnej dłoni. To okazja, aby spojrzeć na osoby niepełnosprawne życzliwym sercem i okiem i zadać sobie parę pytań: Jaki jest świat bez barw, bez odgłosów, bez zapachu? Jaki jest świat widziany tylko jako rozmyte kontury, znany jako szum i szmer? Czy świat wydaje się być przyjaznym, kiedy na swojej drodze napotyka się tylko schody i stopnie, gdy każda najdrobniejsza nawet sprawa urasta do rangi problemu? Co czuje człowiek niepełnosprawny wystawiony na uciążliwe spojrzenia ludzi? Czy niepełnosprawni różnią się od nas - tych w pełni sprawnych? Niech te pytania towarzyszą nam przez 365 dni w roku, bo z pewnością każdy z nas może pomóc, musi TYLKO chcieć. I to jest cały klucz do sukcesu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Abp Wojda: duszpasterze męczennicy są zaczynem cywilizacji miłości

- Duszpasterze męczennicy są zaczynem cywilizacji miłości, do której nas wszystkich wzywa Chrystus. To wezwanie jest szczególnie ważne w przeżywanym Roku Świętym, w szczególnym czasie łaski, jaki jest nam dany, abyśmy się pojednali, wybaczyli sobie wzajemne urazy i weszli na drogę świętości - mówił abp Tadeusz Wojda, który przewodniczył Mszy św. w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu w ramach dzisiejszych ogólnopolskich obchodów Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

CZYTAJ DALEJ

Czy męczeństwo ma sens?

2025-04-30 07:26

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W świecie, w którym słowo „poświęcenie” brzmi jak archaizm, a „heroizm” kojarzy się z naiwnym romantyzmem z lekcji historii, męczeństwo może wydawać się czymś wręcz niezrozumiałym. Czymś z innego porządku – może nawet obcym i niepokojącym. Żyjemy przecież w czasach, w których indywidualizm jest cnotą, a sukces mierzy się liczbą zer na koncie, lajków pod zdjęciem i umiejętnością „dbania o siebie”. Na tym tle ofiara z własnego życia – a więc męczeństwo – wydaje się gestem radykalnym, może wręcz szalonym. A jednak… nie daje spokoju.

Arcybiskup Tadeusz Wojda, podczas obchodów Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego, mówił, że „duszpasterze męczennicy są zaczynem cywilizacji miłości”. W świecie, który coraz bardziej pogrąża się w chaosie aksjologicznym, to zdanie brzmi jak manifest. Jakby ktoś rzucał kamień w szklany ekran nowoczesności i przypominał, że są jeszcze wartości, dla których warto żyć – a czasem nawet umrzeć. Tylko kto dziś w ogóle tak myśli?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję