Reklama

Gdzie jest sens?

Niedziela kielecka 33/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Młodość jest szczególnym czasem, w którym człowiek otwiera się na to, co się wokół niego dzieje, kiedy dokonuje się jego intensywny rozwój, gdy poszukuje fundamentu, na którym mógłby oprzeć nie tylko swoją wiarę, ale całą przyszłość. To czas, gdy miarą wartości człowieka jest otwarcie się na rzeczywistość. Wtedy właśnie niezwykle silna staje się potrzeba uzyskania wiarygodnej odpowiedzi na pytanie o cel i sens życia. Jest to, jak pisze znany polski socjolog, ks. Janusz Mariański, "najbardziej naturalna i osobista potrzeba każdego człowieka, jakkolwiek nikt nie posiada recepty na sens życia". To niepodważalna, ale jakże trudna do przyjęcia prawda. Chcieć ułożyć sobie życie, poszukiwać najwłaściwszego sposobu i... nie móc go znaleźć, to doświadczenie bolesne i zarazem niezwykle destrukcyjne. Warto więc poświęcić chwilę na refleksję, odpowiedzieć sobie na pytanie, czym tak naprawdę jest sens życia?
Problem sensu życia możemy rozpatrywać na wielu płaszczyznach. Z pewnością inaczej będzie się on kształtował w perspektywie religijnej, gdzie życie ludzkie ma cel ostateczny, wyznaczony przez Boga, a religia ubogaca życie codzienne o wymiar nadprzyrodzony. Inaczej zaś sens życia ujmuje się w perspektywie wyłącznie świeckiej, która egzystencję doczesną traktuje jako jedyną, a człowiek tworzy sens życia w konkretnych działaniach.
Od strony filozoficznej sposób rozwiązania zagadnienia sensu życia zależy od ogólnych założeń, wynikających z przyjętej filozofii człowieka. Niemniej jednak zawsze będzie polegał na znalezieniu odpowiedzi na pytanie: "kim jest człowiek sam w sobie, w stosunku do innych ludzi i do natury?".
Inaczej będzie w podejściu psychologicznym. Tu akcentuje się indywidualne potrzeby, predyspozycje dziedziczne, preferencje i wybory. Podkreśla się rolę czynników sprawiających, że każdy człowiek jest kimś jedynym i niepowtarzalnym. Sens życia musi tu być "zrelatywizowany" do doświadczenia jednostki. W kształtowaniu takiego sensu życia bardzo ważną rolę odgrywa tzw. idea wiodąca, czyli poznawczo-emocjonalne ujęcie tego czynnika, który nadaje sens ludzkiej egzystencji.
Z punktu widzenia socjologii, konstrukcja sensu życia musi uwzględnić perspektywę społeczną, która ustala czynniki wpływające na rozwój sensu życia w skali społecznej oraz mechanizmów społecznego przekazywania wartości sensotwórczych.
Natomiast od strony religii, sensem chrześcijańskiego życia jest codzienne spotkanie z ludźmi i oczekiwanie na spotkanie z Bogiem: "Być razem z Chrystusem wśród ludzi". Chrystus - Bóg-Człowiek, łączy świat ludzi i świat Boga w integralną całość. Miłość Boga jest miłością człowieka, miłość człowieka prowadzi niejednokrotnie - choćby podświadomie - do miłości Boga. Obie formy miłości nadają sens życiu człowieka: sens, który przełamuje bariery czasu, materii, własnej kruchości.
Powyższe definicje sensu życia ukazują, jak szeroko rozumiane może być to pojęcie. Ile różnych sposobów i koncepcji rozumienia człowieka - tyle możemy mnożyć pojęć sensu życia. Co jednak powinien wybrać człowiek, który chce kroczyć drogą wiary? Św. Augustyn odkrywa, że "niespokojne jest serce ludzkie, dopóki nie spocznie w Bogu" i podpowiada, że największym szczęściem dla człowieka wierzącego jest Twórca każdego dobra, każdej radości. Człowiek zawsze poszukiwał jasnych kryteriów, wiarygodnych prawd możliwych do zrealizowania, stąd nawet w kwiestiach religijnych chce znac jasne reguły. Chrześcijanin powinien odnaleźć je w swoim sercu, wpisane przez Boga. Nie może zadowalać się ich namiastkami, które rzekomo zapełnią pustkę czy niepokój sumienia. Szukając zatem w Bogu ostatecznego spełnienia, idąc wyłącznie za Jego głosem, człowiek osiągnie spokój serca, przestanie poszukiwać kolejnych celów, szamotać się i frustrować. Odnaleźć sens, to znaczy zrealizować zapisane w sercu, odwieczne pragnienie piękna i dobra. To znaczy być szczęśliwym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O Marii Okońskiej „Kobiecie mężnej i ofiarnej w służbie Kościołowi” podczas konferencji na Jasnej Górze

2024-05-11 14:05

[ TEMATY ]

Jasna Góra

BP JG

„Mamy jedno życie, którego nie wolno zmarnować” - głosiła jej dewiza. Co dzisiaj może powiedzieć współczesnej kobiecie Maria Okońska, uczestniczka powstania warszawskiego, niestrudzona apostołka w trudnych czasach reżimu komunistycznego, bliska współpracownica Prymasa Tysiąclecia? Zastanawiano się nad tym podczas odbywającej się na Jasnej Górze konferencji.

Poświęcona jest ona życiu, duchowości, dziełu założycielki Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, który od początku swojej działalności jest związany z Jasną Góra. Spotkanie zatytułowane „Kobieta mężna i ofiarna w służbie Kościołowi” zorganizowane zostało przez Instytut Prymasa Wyszyńskiego i Klasztor OO. Paulinów na Jasnej Górze.

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: Wniebowstąpienie wyraźnie pokazuje, że nasza Ojczyzna jest w Niebie

2024-05-10 20:51

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

John Singleton Copley, "Wniebowstąpienie Chrystusa"/commons.wikimedia.org

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

12 maja 2024, Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, rok B

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję