Reklama

Z werbistami na misyjnym szlaku (3)

Niedziela rzeszowska 32/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przeciętni Gwinejczycy bardzo pomału pokonują bariery cywilizacji. Tylko kilka procent osób ma stałą pracę. Żyją z tego, co złowią, upolują, zasadzą w ogrodzie. W Papui nie ma dużych, wiodących upraw, ludzie sadzą tylko na potrzeby swojej rodziny. To werbiści założyli tam kilka farm, niestety ludność nie zna podstaw hodowli. Niektóre europejskie organizacje prowadzą szkolenia o hodowli królików. W górach uprawia się kawę, herbatę, orzechy kokosowe. Kraj jest bogaty w surowce naturalne, tj.: ropę, złoto, srebro, gaz, rudy, ale tym wszystkim zarządza elita.
Gwinejska rodzina jest wielopokoleniowa i bardzo liczna, o modelu zupełnie odmiennym od europejskiego. Jest "mama true" i "papa true", czyli prawdziwi rodzice, a potem jest wiele tzw. "małych" mam. Każda kobieta w tamtejszej mentalności nazywana jest mamą. Dzieci nie są własnością rodziców, lecz klanu. Są jego bogactwem. Niestety wciąż panuje wśród nich duża śmiertelność.
Wielożeństwo występuje przede wszystkim w tych rejonach, gdzie nie dociera cywilizacja i chrześcijaństwo, u ludzi majętnych. Kobieta w tamtej kulturze mało znaczy. Mężczyzna ją "kupuje". Kiedy młoda kobieta pozostaje dłużej w panieństwie lub wdowieństwie i ktoś ją chce kupić, nawet jako piątą żonę, ona się zgadza. Wie bowiem, że jeśli nadal pozostanie sama, każdy będzie miał do niej prawo i nikt nie stanie w jej obronie. Nie ma prawa dziedziczenia ziemi, a więc może być wypędzona z wioski, tracąc szansę na przeżycie dla siebie i potomstwa. W pierwszej chwili taki model może gorszyć, ale by to zrozumieć, trzeba wtopić się w tamtejsze realia.

***

Rzeszowska diecezja może radować się swoim werbistą. 18 maja br. święcenia kapłańskie przyjął wywodzący się z parafii katedralnej o. Wojciech Rybka. Podczas pobytu w rodzinnym mieście odprawił dwie Msze św. z błogosławieństwem prymicyjnym, w katedrze oraz w kościele farnym dla uczestników Werbistowskiego Spotkania Przyjaciół Dzieła Misyjnego.
Swoją drogę do kapłaństwa rozpoczynał w rzeszowskim WSD, gdzie dojrzewało w nim powołanie misyjne. Po II roku wstąpił do nowicjatu Ojców Werbistów. Praktykę misyjną, którą klerycy werbistowscy z reguły odbywają w szpitalach, placówkach opieki społecznej, odbył w Niemczech. Pracował jako wolontariusz z niepełnosprawnymi intelektualnie. Za parę tygodni o. Wojciech rozpocznie kurs językowy w Irlandii, a w lipcu 2004 r. uda się na swoją pierwszą placówkę na Tajwan, o co prosił w tzw. petycji misyjnej.
Tajwan, mała wyspa o powierzchni ok. 35 981 km kw., wraz z Chinami i Hongkongiem wchodzi w skład prowincji chińskiej zgromadzenia. W Chinach działalność kapłanów jest możliwa tylko w podziemiu. W Hongkongu, który ma dużą autonomię, duszpasterstwo katolickie nie jest zabronione, natomiast na Tajwanie jest pełna wolność religijna. To w praktyce niezależne państwo, choć nieuznawane przez większość krajów świata, w tym przez Polskę. Chiny uważają Tajwan za zbuntowaną prowincję, ale tamtejsze władze nie mają na tej wyspie nic do powiedzenia. Żyje tam bardzo mało chrześcijan, a samych katolików ok. 2%. W większości przypadków wierzenia buddyjskie przemieszane są z konfucjonizmem, taoizmem.

***

Charyzmatem Zgromadzenia Słowa Bożego Założonego w 1875 r. w Niemczech przez bł. Arnolda Janssena, są misje - głoszenie Ewangelii tam, gdzie nie jest znana, tam, gdzie nie jest głoszona w stopniu dostatecznym, tam, gdzie Kościół jeszcze nie stoi mocno. Specyfiką werbistowskiej wspólnoty jest gotowość do podjęcia pracy w różnych zakątkach świata. Obecnie na świecie ponad 6 tys. jej przedstawicieli pracuje w 68 krajach. Do Polski werbiści dotarli poprzez Śląsk w czasie zaborów. Od II wojny światowej przeszło 600 kapłanów i misjonarzy wyszło głosić Ewangelię z seminarium w Pieniężnie, misyjnym sercu Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wchodzi w życie rozporządzenie w sprawie pigułki "dzień po"

2024-05-01 06:56

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

W środę wchodzi w życie rozporządzenie, na podstawie którego apteki mogą podpisywać umowy umożliwiające sprzedaż tzw. pigułki "dzień po" dla osób od 15. roku życia. Sami farmaceuci nie są jednak pewni, czy mogą sprzedawać pigułki tak młodym pacjentkom bez zgody rodzica.

Rozporządzenie w sprawie programu pilotażowego w zakresie usług farmaceuty dotyczących zdrowia reprodukcyjnego to dla Ministerstwa Zdrowia realizacja planu B na zwiększenie dostępności do "antykoncepcji awaryjnej".

CZYTAJ DALEJ

Do Maryi po wysłuchanie Jej dobrych rad

2024-05-01 19:10

Wiktor Cyran

We wspomnienie świętego Józefa, rzemieślnika prawie 300 wiernych wyruszyło na pielgrzymi szlak z Sanktuarium NMP Matki Nowej Ewangelizacji i św. Anny do Sanktuarium NMP Matki Dobrej Rady w Sulistrowiczkach.

Tradycja tej pielgrzymki wywodzi się od śp. ks. Orzechowskiego, który w czasach trudnych, komunistycznych zabierał studentów i innych chętnych na Ślężę, aby nie szli na pochody pierwszomajowe – tłumaczy ks. Tomasz Płukarski.

CZYTAJ DALEJ

10 lat Rycerzy Kolumba w Miliczu

2024-05-01 15:08

ks. Łukasz Romańczuk

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

W dniu odpustu w kaplicy św. Józefa Robotnika w Godnowej swoje dziesięciolecie założenia świętowali Rycerze Kolumba z rady lokalnej nr 15947. Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Zbigniew Słobodecki, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu i kapelan milickich Rycerzy Kolumba.

10-lecie założenia Rady Lokalnej był okazją do dziękczynienia i modlitwy za tych, co odeszli już do wieczności. W wygłoszonej homilii ks. Marcin Wachowiak, wikariusz parafii św. Michała Archanioła zwrócił uwagę na fakt, że Bóg potrafi zaskakiwać, zachęcając do zastanowienia się do swojej reakcji na takie zaskoczenia Pana Boga. Rozwijając ten temat ks. Marcin ukazał dwie perspektywy. - Pierwsza dotyczy mieszkańców Nazaretu, którzy znali Jezusa. Orientowali się kim On jest, skąd pochodzi, gdzie mieszka. Wiedzieli wszystko o Nim. Na pewno słyszeli o tym, co Jezus zdziałał poprzez nauczanie, czynienie cudów. A gdy Jezus do nich przyszedł, zaczęli w Niego powątpiewać. Zatem to jest ta pierwsza reakcja na działanie Jezusa - powątpiewanie - zaznaczył ks. Wachowiak, wskazując na drugą perspektywę poprzez postawę św. Józefa. - Był to człowiek pracowity, posłuszny, pokornym, przyjmował wolę Bożą. Święty Józef to człowiek, który realizował plan zbawienia w swoim życiu - mówił kapłan, zachęcając wiernych do refleksji nad realizowaną przez nich perspektywą poznania Jezusa. Czy jest to perspektywa mieszkańców Nazaretu czy św. Józefa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję