Dziedzictwo narodowe, jakie niewątpliwie stanowią dwory i zabudowania dworskie pozostałe w okresie międzywojennym, choć w większości znacznie starsze, straszą ruiną jak
Polska długa i szeroka. Władze Polski Ludowej wyrzuciły dawnych właścicieli z ich domów, a sprawiedliwość ludowa w postaci bezmyślnych i dewastacyjnych
działań wiejskiego ludu pracującego, dokonała ich ostatecznego zniszczenia. Rabowano co się da, urządzano w dworach magazyny i stajnie (pół biedy, jeśli były to np. szkoły czy ośrodki
zdrowia), na cennych meblach gaszono papierosy, szlachetne parkiety szły do pieca, a w parkach pasły się krowy i gęsi. Gdy gniew ludu nieco przygasł i nie było już co
rabować, a woda lejąca się strumieniami przez dziury w dachu wygnała nawet najwytrwalszych meliniarzy, dworki popadły w zapomnienie. Zieją pustką, straszą opuszczeniem.
Czy doczekają się lepszych czasów?
Blokowanie roszczeń dawnych właścicieli to kompromitowanie władz III RP. Gdy jedną ustawą otworzono zaledwie furtkę do poszukiwań rekompensaty za utracone mienie, jednocześnie w kilku
innych zakazano takiej możliwości, (nie mówiąc już o sensownych rozwiązaniach finansowo-kredytowych, absolutnie niezbędnych w realizacji rekonstrukcji zabudowy dworskiej i odzyskiwania
użytkowego mienia podworskiego). Działania rządu są podyktowane przede wszystkim względami natury politycznej i interesami różnych grup nacisku, skupionych wokół SLD i PSL.
Kwestie reprywatyzacji,choć powoli, udało się jednak rozwiązać w imieniu Zabużan. Urzędnicy lewicowego rządu starali się udowodnić, iż Zabużanie właściwie nie mają żadnych praw. W Krajowym
Centrum Reprywatyzacji pracowano jednak nad wykazaniem, iż takie prawa niepodważalnie istnieją. Znani eksperci przygotowali wiele opinii dla organizacji zrzeszającej Zabużan, która przekazała je do Trybunału
Konstytucyjnego. Trybunał przyznał, że prawo własności Zabużan jest objęte ochroną konstytucyjną i nie ulega przedawnieniu, a organy państwowe mają obowiązek stworzyć warunki dla
jego realizacji. Zatem determinacja Zabużan przyniosła rezultaty. Obecnie mienie będące w zasobach Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa i Agencji Mienia Wojskowego jest dla nich
dostępne. W ślady Zabużan idą inne grupy pozbawione mienia. Krajowe Centrum Reprywatyzacji opracowuje kolejne skargi do Trybunału Konstytucyjnego.
Te działania, wymuszające na państwie postępowanie dostosowane do zasad właściwie funkcjonującego państwa prawa, być może przyniosą światełko nadziei dla tych, którzy chcieliby odzyskać swoje mienie
- w tym także dwory. Architektura dworkowa - absolutnie unikatowa w określonym kształcie i stylu, to przecież jeden z wyznaczników tożsamości kulturowej Polaków
w Europie. I w tym sensie jest to sprawa nas wszystkich.
Pomóż w rozwoju naszego portalu