Reklama

Fronda, czyli proca

Napis na koszulce brzmi: "Dziewczyny czekają na Twoją modlitwę - 24 h". Obok - wizerunek tańczącej kobiety. Całość stylizowana na ulotki agencji towarzyskich wkładane za wycieraczki samochodów. Na innej koszulce zwraca uwagę napis w języku angielskim: "Żadnego seksu przed małżeństwem. Żadnej moralności bez Chrystusa". Takie właśnie koszulki od kilku tygodni rozprowadza kwartalnik "Fronda".

Niedziela warszawska 30/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- To taki mały kopniak w pop kulturę. Jeżeli uda się sprowokować dyskusję, to świetnie, jeżeli nie, to trudno - mówi Marek Horodniczy z Frondy. Dziś już wiadomo, że prowokacja w dużej części się udała. Koszulki wywołały prawdziwą burzę w mediach, również tych antyklerykalnych. Komentowane były w wielu gazetach, stacjach radiowych i telewizyjnych. Fronda wsadziła kij w mrowisko.
Pierwsza koszulka wzywa do modlitwy za prostytutki. Druga zachęca do przestrzegania czystości przedmałżeńskiej. - To wydaje się po ludzku bardzo trudne, ale jeżeli poprosimy o pomoc Pana Jezusa, jest to możliwe. Dlatego pojawia się zaraz drugie hasło, że nie ma moralności bez Chrystusa - wyjaśnia Horodniczy.
Są również i inne tematy na koszulkach: stylizowany modlący się człowiek w formie znaku drogowego i hasło "Always connected" - Na zawsze związany. Wszystkie koszulki sprzedają się bardzo dobrze, chociaż wyprodukowane zostały nie dla zarobku. Najważniejsze jest to, aby zaciekawić, zmusić do refleksji, sprowokować do dyskusji na tematy najistotniejsze, bo związane z Bogiem, Kościołem i wiarą.

O niezmierzonej miłości Chrystusa

Takie cele Fronda stawia sobie od początku swojego istnienia. A wszystko zaczęło się w 1993 r., kiedy to grupa dwudziestoparolatków, głównie z Warszawy i Wrocławia, postanowiła wydawać własne czasopismo. Powód był prosty: nie istniał w Polsce ani jeden tytuł prasowy, z którym by się identyfikowali. Znalazł się sponsor, który zgodził się skredytować wydanie pierwszego numeru pisma. Ukazało się ono w 1994 r. Nazwa "Fronda" w języku starofrancuskim oznacza procę, którą walczył Dawid z Goliatem. I trochę jak biblijny Dawid z Goliatem Fronda do dziś walczy z neopogaństwem.
Już pierwszy numer wyraźnie zakreślił spektrum zainteresowań autorów. - Jest to przede wszystkim kultura w szerokim znaczeniu oraz religia katolicka, rozumiana jednak w sposób specyficzny. O religii chcemy mówić w sposób mocny, wyrazisty, bez retuszu. Wolimy podkreślać raczej niezmierzoną miłość Chrystusa, niż prawa człowieka, raczej świętość niż sprawiedliwość społeczną - mówi Marek Horodniczy.
Fronda zajmowała się często tematami, którymi nikt inny nie chciał się zajmować. W pierwszym numerze była to dyskusja na temat istnienia szatana. - Często w różnych środowiskach, nawet katolickich, mówienie o szatanie uważane jest za coś niestosownego - podkreśla Horodniczy. W ankiecie Szatan dzisiaj głos zabrali m.in.: ks. Jan Twardowski, o. Jacek Salij OP, Krzysztof Kąkolewski i Tomasz Jastrun.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Brzóska męczennikiem

Od początku nie brakowało w piśmie prowokacyjnych rysunków i zdjęć. Wiele kontrowersji wzbudził cykl fotografii Święci Pańscy. Główną rolę świętego zagrał w nich awangardowy poeta Dariusz Brzóska-Brzóskiewicz. Występował w scenach męczeństwa poszczególnych świętych, które zaaranżowane zostały na ulicach Warszawy lub w prywatnych mieszkaniach. Św. Wojciech był tłuczony wiosłami i cegłówkami przez kibiców Legii. Po drugiej stronie zdjęcia zamieszczono krótką biografię Świętego. Towarzyszyło temu przypomnienie słów Papieża, że dzisiejsze czasy potrzebują nowych, świętych męczenników, którzy będą stanowili zaczyn dla żywej wiary.
- Jan Paweł II jest dla nas największym żyjącym autorytetem - podkreśla Marek Horodniczy. - Wiele tekstów zamieszczanych w naszym kwartalniku powstało właśnie jako reakcja na wypowiedzi czy apele Ojca Świętego. Tak będzie np. w najbliższym numerze, który ukarze się we wrześniu, a poświęcony będzie w dużej części Miłosierdziu Bożemu. Inne tematy, które u nas się pojawiają, to reakcja na bieżące wydarzenia. Po 11 września 2001 r. przygotowaliśmy numer o islamie. Pojawił się on prawie rok po ataku na WTC, ale doszliśmy do wniosku, że na to wydarzenie trzeba spojrzeć z dystansu, bez emocji, by spokojnie zastanowić się nad problemem.

Reklama

Okrakiem na barykadzie

Fronda nie ma asystenta kościelnego. Dlaczego? - Zawsze siedzieliśmy tak trochę okrakiem na barykadzie. Z jednej strony była i jest dla nas zawsze najważniejsza tradycja katolicka, ale z drugiej strony drodzy są nam ludzie poszukujący, czytelnicy, którzy być może są trochę zbuntowani wobec Kościoła. Jeżeli byśmy mieli imprimatur, może to ich odstraszyć od naszego pisma. Chociaż oczywiście jeżeli naprawdę zgłębią to, co piszemy, to doskonale zdadzą sobie sprawę, że teksty są zgodne z nauką Kościoła - tłumaczy Horodniczy. Podkreśla też, że pismo ściśle współpracuje z duchownymi. Każdy numer Frondy wysyłany jest do wszystkich polskich biskupów.
Autorzy Frondy są bardzo różni. Jest Wojciech Wencel, uważany za jednego z najważniejszych polskich poetów młodego pokolenia, Paweł Lisicki, młody i ambitny publicysta, Nikodem Bończa-Tomaszewski, pracownik naukowy Uniwersytetu Warszawskiego. Oczywiście nie można zapomnieć o Grzegorzu Górnym, założycielu Frondy i jej redaktorze naczelnym. Drukowane są również teksty czytelników.
Tematyka artykułów zdaje się wskazywać, że Frondę czytają głównie ludzie młodzi. Ale okazuje się, że wśród czytelników dużo jest także ludzi starszych. Oczywiście pojawia się sporo głosów krytycznych. Jednych bulwersują prowokacyjne zdjęcia, np. reklama konfesjonału i spowiedzi, innych denerwuje moralizatorski i przesadnie erudycyjny styl tekstów. - Jednak najczęściej głosy krytyczne oparte są na stereotypowej wizji tego, co robimy. Np. kiedy opublikowaliśmy kilka tekstów na temat nowej prawicy europejskiej, bo uznaliśmy, że jest to intrygujący fenomen, który warto przedstawić, to oskarżano nas o faszyzm. Niestety dla wielu czytelników przedstawienie czyichś poglądów automatycznie oznacza, że redakcja się z nimi utożsamia, a przecież tak nie jest - mówi Marek Horodniczy.

Quo Vadis

Fronda to również wydawnictwo książkowe. Powstało w 1996 r. Od tamtej pory wydano kilkadziesiąt tytułów. Nakład wielu został już wyczerpany, niektóre zyskały nawet rangę "białych kruków" na antykwarycznym "rynku wtórnym". Tak się stało z książką, która zainicjowała serię Biblioteki Frondy, Gilberta K. Chestertona Ortodoksja. Jest to jeden z najważniejszych autorów dla środowiska Frondy.
Trzon frondowskiego wydawnictwa tworzą książki teologiczne. I tak wydano publikacje takich autorów, jak: kard. John Henry Newman, Karl Adam, Romano Guardini, Dietrich von Hildebrand, Jacques Maritain i Vittorio Messori. W serii Judaica ukazały się dwie książki - świadectwa żydów nawróconych na wiarę katolicką. Ważne miejsce w Bibliotece Frondy zajmują również książki historyczne. Duże zainteresowanie wśród czytelników wzbudziła książka będąca zapisem dyskusji historyków o zbrodni w Jedwabnem. Natomiast w serii Psychologia wydano książkę Gerarda van der Aardwega Homoseksualizm i nadzieja, gdzie autor stawia tezę, że "odmienne orientacje seksualne" nie są uwarunkowane genetycznie, a więc można je leczyć.
Kolejne serie to Historia idei, Eseistyka, Poezja, Dramat i Powieść. W tej ostatniej wydano na razie tylko jedną pozycję, ale za to taką, która stała się bestsellerem: Quo vadis. Trzecie tysiąclecie.
Bardzo ciekawie prezentuje się strona internetowa Frondy: www.fronda.pl nagrodzona ostatnio złotą statuetką redakcji ProNoTia. Na forum można tam podyskutować na aktualne tematy. Zainteresowani znajdą wykaz i opis wszystkich książek wydanych w Bibliotece Frondy oraz spis treści wszystkich numerów kwartalnika Fronda. Z czasem dostępna będzie także treść artykułów. Na razie zamieszczono teksty z pierwszych dwóch numerów. W dziale "galeria" można obejrzeć natomiast niektóre zdjęcia z kwartalnika oraz wzory koszulek. W internetowym sklepiku można zakupić wybrane pozycje książkowe oraz koszulki.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rusza pilotaż programu "Edukacja z wojskiem"

2024-05-06 13:36

[ TEMATY ]

wojsko

edukacja

Karol Porwich/Niedziela

W poniedziałek rusza pilotażowy program dla uczniów "Edukacja z wojskiem". Potrwa do 20 czerwca. Zajęcia z żołnierzami odbędą się w ponad 3 tysiącach szkół podstawowych i ponadpodstawowych.

Celem programu jest podniesienie świadomości dzieci i młodzieży w obszarze bezpieczeństwa, kształtowanie odpowiednich postaw w sytuacjach zagrożenia, poznanie i stosowanie zasad reagowania w sytuacjach zagrożenia, w tym bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia, nabycie praktycznych umiejętności zachowania w sytuacjach zagrożenia, wzrost zainteresowania uczniów zagadnieniami związanymi z tematyką obronności oraz nauka bezpiecznego poruszania się w sieci, a także krytycznej analizy informacji dostępnych w internecie.

CZYTAJ DALEJ

Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej: w liturgii nie wolno wykonywać utworów o charakterze świeckim

2024-05-07 10:00

[ TEMATY ]

muzyka liturgiczna

Karol Porwich/Niedziela

W trosce o dobro kościelnej liturgii, w tym wykonywanych pieśni i psalmów, Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej w kurii warszawsko-praskiej przypomina, że muzyka w kościołach powinna być odgrywana wyłącznie na żywo, a nie odtwarzana z nagrania. Komunikat w tej sprawie wydano z uwagi na "niepokojące praktyki korzystania z gotowych utworów audio, zastępujących grę organów, śpiew organisty i wiernych". Ponadto dokument tłumaczy m.in., że nie wolno w liturgii wykonywać utworów o charakterze świeckim.

Zwracając się do kapłanów i diecezjan świeckich, Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej wydała komunikat dotyczący odtwarzania utworów audio w kościołach. W "trosce o dobro kościelnej liturgii, w tym wykonywanych pieśni i psalmów" zwraca w nim uwagę na "pojawiające się niepokojące praktyki korzystania z gotowych utworów audio zastępujących grę organów, śpiew organisty i wiernych podczas mszy świętych, nabożeństw i innych aktywności liturgicznych".

CZYTAJ DALEJ

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

2024-05-06 20:10

[ TEMATY ]

śmierć

Autorstwa Mariusz Kubik - Praca własna, commons.wikimedia.org

Jacek Zieliński

Jacek Zieliński

W poniedziałek zmarł Jacek Zieliński - wieloletni członek krakowskiej grupy Skaldowie - podała w mediach społecznościowych Piwnica pod Baranami. Miał 77 lat.

W wieku 77 lat zmarł polski muzyk Jacek Zieliński. Był polskim kompozytorem, trębaczem, skrzypkiem oraz członkiem zespołu Skaldowie, a prywatnie - młodszym bratem Andrzeja Zielińskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję