Reklama

Odpust kalwaryjski w Wąsoszu

Parafia św. Andrzeja Apostoła w Wąsoszu Górnym należy do jednej z najstarszych w archidiecezji częstochowskiej. Prawdopodobnie istniała już w XIV wieku. Różne były losy kościoła parafialnego. Na początku drewniany, z czasem zastąpiony zostaje murowanym. Nie szczędziły go bolesne doświadczenia. Jednym z nich był pożar z 11 listopada 1841 r. Dopiero po siedmiu latach od tej daty kościół został odbudowany, a w 1937 r. staraniem ks. Wincentego Spirry rozbudowany. To właśnie wtedy zmieniono jego kształt. Dobudowano nawę i nowe prezbiterium w efekcie czego mamy obecny kościół na planie krzyża. Jego krótsze ramie to świątynia pierwotna, dłuższe - część dobudowana. Po II wojnie światowej, staraniem ks. Franciszka Bara, ówczesnego proboszcza, kościół został odrestaurowany i otrzymał nową polichromię. 17 września 1961 r. konsekrował go bp Stefan Bareła. Obecny swój stan świątynia zawdzięcza ks. prob. Zygmuntowi Pilarczykowi. Zarówno Kalwaria z odnowionymi kaplicami Drogi Krzyżowej, poświęcona przez abp. Stanisława Nowaka w lipcu 1993 r., jak i odnowione freski kościelne nie zaistniałyby, gdyby nie determinacja ks. Pilarczyka i ofiarność lokalnej społeczności.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Historia Kalwarii w Wąsoszu

Powstała ona w okresie międzywojennym, a twórcą jej był ks. Wincenty Spirra. Najpierw postawiono 14 drewnianych krzyży. Parafianie bardzo licznie i chętnie modlili się przy nich. Fakt ten zainspirował Proboszcza do zastąpienia krzyży kapliczkami. Każda z wiosek należących do parafii budowała własną kapliczkę, a ponieważ czasy były trudne i ludzie niezamożni, powstawały one z bardzo różnych materiałów. Tak prowizorycznie postawione stacje Męki Pańskiej przetrwały do okupacji niemieckiej. W czasie wojny nie wolno było gromadzić się nawet na modlitwie, w związku z tym kapliczki zaniedbano i zapomniano o nich. Nie sprzyjał ich rekonstrukcji również okres powojenny. Prawie 80% z nich uległo zniszczeniu. Dopiero na początku lat 80., ks. Pilarczyk podjął trud ich odbudowy. Niemal w tajemnicy, bez zbytniego rozgłosu, aby nie drażnić władz komunistycznych, z niewielką grupa oddanych sprawie osób, krok po kroku przywracał do życia kolejne kapliczki. Warunki były bardzo trudne. Ze względu na prowadzenie prac w tajemnicy nie można było podciągnąć elektryczności, co z kolei spowodowało, że wszelkie niezbędne prace wykonywano ręcznie. Wodę przynoszono wiadrami z pobliskiej Warty. Ktoś, kto wie jak wygląda Kalwaria w Wąsoszu ma świadomość ile ludzkiego wysiłku wymagało to dzieło. Dziś jednak wszyscy parafianie są dumni, że mają na swym terenie jedyną w archidiecezji Kalwarię Jerozolimską.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kalwaria dziś

Tworzą ją 24 kaplice. Jak dawniej krzyżami, tak dziś kaplicami zajmują się wsie. Bywa, jak w przypadku Wąsoszu, że jedna ma pod opieką kilka kapliczek. Początek Drogi Krzyżowej stanowi kościół parafialny i znajdująca się w jego pobliżu kapliczka św. Rafała Archanioła i Tobiasza. Następne 4 zlokalizowane są na starym, nie użytkowanym od 80 lat cmentarzu. Nazywa się go "Ogrodem Oliwnym", ponieważ jego ziemia uświęcona jest krwią męczenników - 34 powstańców styczniowych. Pochowano ich tu po jednej z ostatnich bitew powstania w 1863 r. Ostatnią stacją jest usytuowana na wzniesieniu Brama Wniebowstąpienia Pana Jezusa. Stąd na zakończenie nabożeństwa Ksiądz Arcybiskup błogosławi wiernych i "chleb kalwaryjski", który wcześniej rozdaje Ksiądz Proboszcz. Każdy zabiera chleb do domu i wierzy, że jeżeli spożywając go jest w stanie łaski uświęcającej, dostąpi uzdrowienia duchowego, a nawet fizycznego.

Uroczystości odpustowe

Odpust kalwaryjski to czas poświęcony czczeniu Przenajświętszej Krwi Chrystusa. Parafianie Wąsosza przygotowują się do niego przez okres trwających trzy dni rekolekcji, głoszonych zazwyczaj przez franciszkanów. Tak było i w tym roku. Tegoroczne uroczystości odpustowe odbyły się 6 lipca. Mimo nienajlepszej pogody zgromadziły bardzo wielu wiernych. Przybyli nie tylko parafianie. Widoczna była obecność przebywających w okolicy turystów. Szczególnie ciepło powitał Kustosz sanktuarium grupę dzieci kolonijnych, dla których wypoczynek zorganizowała archidiecezjalna Caritas. We Mszy św. towarzyszył dzieciom jej dyrektor ks. prał. Ksawery Sokołowski. Po przywitaniu abp. Stanisława Nowaka, wierni udali się do świątyni, gdzie modlili się podczas Eucharystii, celebrowanej pod przewodnictwem Księdza Arcybiskupa. W homilii mówił on o wielkim darze, jakim dla każdego katolika jest Ofiara Chrystusa. Podkreślił jej wyjątkowość i imperatyw miłości wynikający z niej dla nas. W odniesieniu do współczesności, uwypuklił Ksiądz Arcybiskup problemy dotyczące szacunku dla życia człowieka. Mówił o tym w kontekście niedawno przeżywanych w Polsce zdarzeń i planowanej treści preambuły do Konstytucji UE. "Świat, który odrzuca Boga, tak jak człowiek, który Jego się wyrzeka nie ma przyszłości, degeneruje się i ginie" - mówił Arcypasterz naszej diecezji. W trakcie Mszy św. Ksiądz Arcybiskup poświęcił pieczołowicie odnowioną polichromię kościoła, a po Eucharystii poprowadził wiernych ścieżkami Drogi Krzyżowej, gdzie również dokonał poświęcenia świeżo odnowionych 3 kaplic.
Nabożeństwo odprawiane w wąsoskim sanktuarium Pasyjnym i Maryjnym, jest przeżyciem wyjątkowym. Nie tylko odnowione kapliczki, ale i niepowtarzalność krajobrazu sprawiają, że modlitwa przy kolejnych stacjach Męki Pańskiej jest naprawdę głęboka.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Miejsce Słowa - Ewangelia w VR w każdym zakątku Polski!

2024-05-07 09:46

Mat.prasowy

Nie musisz przyjeżdżać do Poznania, aby doświadczyć Ostatniej Wieczerzy w VR. Miejsce Słowa przyjedzie do Ciebie!

Miejsce Słowa - Ewangelia w VR w każdym zakątku Polski!

CZYTAJ DALEJ

Pogrzeb ks. Jerzego Witka SBD

2024-05-07 16:42

ks. Łukasz Romańczuk

Msza św. pogrzebowa ks. Jerzego Witka SDB

Msza św. pogrzebowa ks. Jerzego Witka SDB

Rodzina Salezjańska pożegnała ks. Jerzego Witka SDB. Na Mszy świętej modliło się ponad 100 księży, wspólnoty neokatechumenalne oraz wierni świeccy dziękujący za posługę tego kapłana.

Msza święta pogrzebowej sprawowana była w kościele pw. Chrystusa Króla we Wrocławiu. Przewodniczył jej ks. Piotr Lorek, wikariusz Inspektora Prowincji Wrocławskiej, a homilię wygłosił ks. Bolesław Kaźmierczak, proboszcz parafii św. Jana Bosko w Poznaniu. Podczas Eucharystii czytana była Ewangelia ukazująca uczniów idących z Jerozolimy do Emaus, którzy w drodze spotkali Jezusa. Do tych słów nawiązał także ks. Kaźmierczak podkreślając, że uczniowie pełnili ważną misję w przekazaniu prawdy o zmartwychwstaniu. Kaznodzieja nawiązał także do osoby zmarłego kapłana. - W naszych sercach jest wiele wspomnień po nieżyjącym już ks. Jerzy, który posługiwał tutaj przez wiele lat. Wspominamy jego piękną pracę w Lubinie, w Twardogórze, posługę pośród młodzieży i studentów w kościele pw. św. Michała Archanioła we Wrocławiu. Organizował koncerty, na które przychodzili ludzie. Będąc proboszczem u św. Michała Archanioła zapoznał się z życiem św. Teresy Benedykty od Krzyża. Bardzo się zaangażował i to on przyczynił się do tego, że powstała kaplica Edyty Stein w kościele na Ołbinie – zaznaczył ks. Kaźmierczak dodając: - Ksiądz Jerzy założył Towarzystwo im. Edyty Stein. Zabiegał o to, aby dom Edyty Stein przy ul. Nowowiejskiej był otwartym miejscem spotkań. Organizował tam wykłady.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję