Jest już tradycją, że na festyn w parafii św. Floriana w Częstochowie przychodzą całe rodziny. Tego roku wierni przybyli mimo kapryśnej, niesprzyjającej spotkaniom na świeżym powietrzu, aury. "Festyn organizujemy co roku, jest to wspólne radowanie się całych rodzin - mówi ks. kan. Andrzej Parusiński, proboszcz parafii. - Jest czas obdarowywania się obecnością i okazywania hojności serca najmłodszym parafianom. Dochód z festynu przeznaczony jest na wakacyjny pobyt dzieci w ośrodku rekolekcyjno-wypoczynkowym w Żegestowie. W ciągu roku dzieci uczestniczą w zajęciach Ogniska Wychowawczego". Realizacją atrakcyjnego festynowego programu dla milusińskich zajęli się wychowawcy Ogniska. Nad konkurencjami sportowymi czuwali: Jan Kurpios i Krzysztof Rozgoźnik. Pomimo deszczu doszło do rozegrania na rakowskim stadionie kilku meczy. Dzieci wykorzystując asfaltowe alejki parku ujawniały swoje artystyczne talenty. Oczywiście, nie zabrakło chętnych do udziału w konkursach piosenki i turnieju tańca. Dla wszystkich przybyłych otwarte były podwoje nowej kawiarenki Ogniska Wychowawczego, gdzie przygotowano przepyszne, domowe ciasta. Zacny cel i różnorodność fantów sprawiły, że nie zabrakło chętnych do udziału w loterii z blisko 2000 losów. Festynowe spotkanie parafialnej rodziny doszło do skutku tylko dzięki ofiarnej pracy i ogromnemu zaangażowaniu (jak zawsze) niezawodnych członków Stowarzyszenia Czcicieli Bożego Miłosierdzia, Żywego Różańca i Oazy. Organizatorom gratulujemy udanego integracyjnego, parafialnego spotkania, a wszystkim, którzy wsparli dzieło pomocy dzieciom dziękujemy za dar serc. Życzymy wypoczywającym w ośrodku "Misericordia" dzieciakom, aby te wakacje wzmocniły je zarówno duchowo, jak i fizycznie. Klimat na to w Żegiestowie mają wyśmienity.
Pomóż w rozwoju naszego portalu