Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył i homilię wygłosił abp Ignacy Tokarczuk. W homilii na wstępie wyraził głęboką wdzięczność Ojcom Bernardynom za odwagę budowy sześciu
świątyń na ziemi leżajskiej, a także mieszkańcom Huciska. Wspomniał o trudnościach przy budowie świątyń w tym trudnym czasie.
Swoje rozważania Ksiądz Arcybiskup skoncentrował na temacie woli Bożej. Zachowanie przykazań Bożych, życia rodzinnego, pracy, życia zawodowego, uczciwości, rzetelności w pracy oraz stosunek
do ziemi ojczystej. Ojczyzna matka nasza, ziemia, ona nas żywi, tę matkę trzeba kochać, za którą ludzie oddawali swoje życie. "W tym duchu - jak powiedział Kaznodzieja - poświęcam wasze dzwony.
Kiedy będą się odzywać, pamiętajcie, że jest to symbol woli Bożej i o tej woli Bożej pamiętajcie. Wierność tej woli Bożej jest gwarancją miłości Boga i błogosławieństwa Bożego i tego
naszej polskiej ziemi dzisiaj jak najbardziej potrzeba".
Jak wspomniał tutejszy rodak ks. prof. Ignacy Dec, rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu: "mieliśmy do kościoła bardzo daleko. Gdy w latach 70. Pasterz Kościoła
przemyskiego Ignacy Tokarczuk był inspiratorem budowy nowych świątyń rozpoczęliśmy się modlić w Hucisku o to, by także nam Pan Bóg pozwolił świątynię wybudować. Pamiętamy, że nasze
modlitwy skupiały się wokół kapliczki, która tu stała przy drodze i przy tej kapliczce wielokrotnie była sprawowana Msza św. Pamiętacie, odprawialiśmy w bardzo mroźne noce Bożego
Narodzenia dwie Pasterki. Pan Bóg wysłuchał naszych modlitw i oto stanął kościół, za który jak tylko potrafimy Panu Bogu dziękujemy. Ale także dziękujemy i ludziom, którym
to dzieło zawdzięczamy. Pragniemy dzisiaj w tej uroczystej chwili bardzo gorąco podziękować abp. Ignacemu Tokarczukowi, naszemu arcypasterzowi. Podziękować nie tylko za wielką odwagę...
że zainicjował i poparł budowę kościoła w Hucisku, że potem przyjechał w dniu Zielonych Świąt 14 maja 1978 r., by ten kościół osobiście poświęcić...".
"...Dziękujemy Ojcom Bernardynom, naszym pasterzom, tym dawnym i tym obecnym, obecnemu wśród nas o. Mariuszowi Lepiance, ówczesnemu kustoszowi leżajskiego sanktuarium. To on tutaj dwoił
się i troił. Pamiętamy jak ten kościół powstawał w nocy przy 12-stopniowym mrozie, była zima z 1977 na 1978 r. Wiemy ile poniósł szykan, był wzywany i do
Rzeszowa i do Leżajska żeby się tłumaczyć z tego dzieła, które tutaj powstawało. Dziękujemy Ojcom Kustoszom, którzy tutaj byli w ciągu 25 lat w Leżajsku. Dziękujemy
Duszpasterzom Bernardynom, którzy do Huciska przyjeżdżali, ich wszystkich reprezentuje dzisiaj o. Marian Wachowicz. Wszystkim podziękował obecny duszpasterz o. Stanisław Lizak.
Dzwony noszą imiona: "Matki Bożej Leżajskiej w 250. rocznicę Jej koronacji" - największy, dar ks. prof. Ignacego Deca, średni - św. Franciszka i trzeci - św. Jana z Dukli.
Uroczystość zakończono hymnem Ciebie Boga wysławiamy, odśpiewanym przy dźwiękach dzwonów i orkiestry z Brzózy Królewskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu