Reklama

Franciszek

Papież ochrzcił dwoje dzieci z Argentyny

Papież Franciszek ochrzcił dwoje dzieci z Argentyny. Zrobił to podczas prywatnej Mszy w kaplicy Domu św. Marty. Spełnił tym samym swą zapowiedź sprzed kilku lat, gdy był jeszcze arcybiskupem Buenos Aires.

[ TEMATY ]

papież

chrzest

Franciszek

ADAM RAK

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lucas Schaerer poznał go w związku ze swą pracą w fundacji Alameda, walczącej z handlem ludźmi i narkotykami, którą obecny papież od dawna wspiera. Teraz wraz z żoną Aną przyjechał specjalnie do Watykanu, aby ochrzcić ich dziecko, Simonę i córkę Any, 9-letnią Charo - to o niej jeszcze w Buenos Aires kard. Jorge Begoglio powiedział, że chciałby ją ochrzcić.

Matką chrzestną Simony była argentyńska dziennikarka Mercedes Ninci, znająca papieża od lat. Ujawniła, że sam papież zapewnił im nocleg w klasztorze przyjmującym pielgrzymów. Sama ceremonia zaś była „przepiękna i prosta”. - Papież odprawił dla nas Mszę, po czym przeszliśmy do małego saloniku, gdzie długo rozmawialiśmy - powiedziała Ninci. Dodała, że przyjął ich „prosty i głęboko ludzki pasterz”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-08-12 13:53

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święci prowadzą nas na Jasną Górę

Niedziela Ogólnopolska 30/2016, str. 16-18

[ TEMATY ]

chrzest

Chrzest Polski

Archiwum Instytutu Prymasa Wyszyńskiego

Kard. Stefan Wyszyński był legatem papieża Pawła VI na uroczystości milenijne w 1966 r. Władze komunistyczne nie wpuściły wtedy Ojca Świętego do Polski. Ksiądz Prymas podąża na Jasną Górę z biskupem częstochowskim Stefanem Barełą

Kard. Stefan Wyszyński był legatem papieża Pawła VI na uroczystości milenijne w 1966 r.
Władze komunistyczne nie wpuściły wtedy Ojca Świętego do Polski. Ksiądz Prymas podąża
na Jasną Górę z biskupem częstochowskim Stefanem Barełą

Święte polskie Millennium rozpoczęło się od Gniezna i Poznania i prowadziło do Krakowa, Wrocławia, Opola, Gorzowa, Torunia, Białegostoku, Warszawy, Sandomierza, Wiślicy – poprzez dziejowe szlaki naszej kultury narodowej i religijnej

Milenijne szlaki były usłane bardzo wielkimi przeciwnościami i zagrożeniami ze strony władz komunistycznych. Metody były różne: paszkwile prasowe rozsyłane także za granicę, bojówki skierowane przeciw wyznającym wiarę publicznie, zatrzymania i aresztowania. Ale Polacy się nie przestraszyli! W poszczególnych miastach było to dziękczynienie za chrześcijańską przeszłość. Obchody na Jasnej Górze 3 maja 1966 r. były wotum wdzięczności za chrzest całego narodu i narodowym zobowiązaniem. Królowa Polski przyjęła historyczny Milenijny Akt Oddania na nowe tysiąclecie wiary. Jest w nim rozpoznanie Bożych zamysłów i wsłuchanie się w dzieje narodu.

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Ekshumacja i rekognicja

2024-04-20 15:56

Zdj. IPN

    W piątek 19 kwietnia br. zakończyła się ekshumacja i rekognicja kanoniczna szczątków Czcigodnego Sługi Bożego ks. Michała Rapacza.

    Beatyfikacja męczennika czasów komunizmu odbędzie się 15 czerwca w krakowskich Łagiewnikach.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję